Paulina Hennig-Kloska

Z RPedia
Paulina Hennig-Kloska

Paulina Hennig-Kloska - polska polityk wielu partii politycznych. Urodzona 5 października 1977 r. w Gnieźnie.[1]

Wykształcenie[edytuj | edytuj kod]

Absolwentka politologii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Kształciła się także w zakresie analizy finansowej i controllingu na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu.[2]

Kariera zawodowa i polityczna[edytuj | edytuj kod]

W trakcie studiów pracowała jako dziennikarka lokalnej rozgłośni radiowej. Przez kilkanaście lat była dyrektorem w branży bankowej, pracując m.in. jako dyrektor centrum biznesowego. Później związana z sektorem prywatnym, została dyrektorem generalnym w spółce prawa handlowego. W wyborach parlamentarnych w 2015 kandydowała do Sejmu w okręgu konińskim z pierwszego miejsca na liście partii Nowoczesna Ryszarda Petru. Uzyskała mandat posłanki VIII kadencji, otrzymując 7306 głosów. 26 maja 2017 zastąpiła Katarzynę Lubnauer na stanowisku rzecznika prasowego Nowoczesnej. W wyborach w 2019 z powodzeniem ubiegała się o poselską reelekcję, kandydując z ramienia Koalicji Obywatelskiej i otrzymując 16 813 głosów. W lutym 2021 wystąpiła z KP KO i Nowoczesnej, [3]przechodząc do ugrupowania Polska 2050.

W wyborach w 2023 po raz trzeci uzyskała mandat poselski, kandydując z ramienia koalicji Trzecia Droga i zdobywając 30 334 głosy. 12 grudnia 2023 Sejm X kadencji wybrał ją na urząd ministra klimatu i środowiska w Trzecim rządzie Donalda Tuska. Następnego dnia została przez prezydenta RP Andrzeja Dudę powołana na to stanowisko. W styczniu 2024 została powołana przez prezydenta w skład Rady Dialogu Społecznego.

Znana z udziału w Aferze Wiatrakowej.

Życie prywatne[edytuj | edytuj kod]

Paulina Hennig-Kloska jest zamężna: Artur Kloska to właściciel Przedsiębiorstwa Handlowo-Usługowego "Borg" w Gnieźnie. Wcześniej jego współwłaścicielką była również Paulina Hennig-Kloska. Posłanka ma dwie córki. [4]

Oświadczenie majątkowe[edytuj | edytuj kod]

w 2020 roku na oficjalnych  stronach sejmowych czytamy, że jest ona posiadaczką m.in. domu o powierzchni 140 m2, który jest wart ok. 420 tys. złotych. Stan konta posłanki wynosił wówczas 371 326,15 zł. Nie posiadała oszczędności w obcych walutach. Poza tym dysponowała papierami wartościowymi PSO, BPW na kwotę 37 tys. zł.

Cała Puszcza Białowieska parkiem narodowym[edytuj | edytuj kod]

21.02.2024 r. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska odniosła się do pytania PAP o przebieg prac nad projektem dotyczącym Konstytucji dla Puszczy Białowieskiej, który zapowiedział resort. Wiceminister klimatu i środowiska Michał Dorożała natomiast pracuje nad Konstytucją dla Puszczy Białowieskiej. Jest to jeden z priorytetów dla departamentu ochrony przyrody łącznie z departamentem leśnictwa i łowiectwa. Wyjaśniła też, że celem prac resortu środowiska będzie powiększenie terenu parku narodowego na obszarze Puszczy Białowieskiej, jak wskazała, "tego terenu ściśle chronionego". "Kiedyś podpisałam się pod hasłem "cała Puszcza Białowieska parkiem narodowym" i na pewno chciałabym taką obietnicę dla naszych obywateli kiedyś wypełnić.[5]

21.02.2024 r. Musimy stopniowo wychodzić z zamrożenia cen energii. Dla mnie takim najłagodniejszym poziomem wyjścia byłoby wychodzenie po 15 proc., na przykład, podnoszenia cen, ale zobaczymy, bo to jest tak jak powiedziałam dzisiaj, nie mamy wybranego wariantu, w którym pójdziemy" - powiedziała szefowa resortu klimatu. Hennig-Kloska poinformowała jednocześnie, że przygotowywany jest projekt ustawy dotyczący cen energii, który zostanie zaprezentowany w ciągu dwóch tygodni.Zapewniła, że nie będzie podwyżek rzędu 100-200 proc., ale że wzrost, jak to określiła "będzie minimalny".[6]

12.03.2024 r. Poseł Paweł Sałek – na podstawie trzech pism z Ministerstwa Klimatu i Środowiska do Lasów Państwowych – ujawnił, jaki bałagan panuje w resorcie kierowanym przez Paulinę Hennig-Kloską. „Patrząc na zaistniały rozgardiasz, tym bardziej potrzeba zwołania specjalnej sejmowej Komisji Ochrony Środowiska Zasobów Naturalnych i Leśnictwa” – podsumował Sałek. Paweł Sałek krótko podsumował trzy pisma z Ministerstwa Klimatu i Środowiska.1) najpierw wstrzymano pozyskanie drewna, 2) później zobowiązano, że drewno ma być dostępne na rynku i trzeba uspokoić ZUL-e 3) teraz indywidualnym pismem do nadleśnictwa Bircza (a także innych nadleśnictw, które były objęte pismem z dnia 8.1.2024 r.) minister komunikuje, że nie ma przeciwwskazań dla prowadzenia gospodarki leśnej włącznie z pozyskaniem drewna.[7]

Spotkanie unijnych ministrów odpowiedzialnych za kwestie energii.[edytuj | edytuj kod]

04.03.2024 r. Scenariusz (ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o) 55 proc. na 2030 r. jest dla Polski trudny. Można się domyślać, że cele również na 2040 r. będą dla Polski nieosiągalne" - skonstatowała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska przed rozpoczęciem spotkania unijnych ministrów odpowiedzialnych za kwestie energii.Hennig-Kloska była pytana przez dziennikarzy o zapisy Zielonego Ładu .Jako Polska od wielu tygodni podejmujemy ten temat w Brukseli. Rozumiem polskich rolników i ich bunt wobec tego nierównego konkurowania. Natomiast z drugiej strony musimy mieć na uwadze, że każde rolnictwo musi dopasowywać się do zmieniających się warunków klimatycznych. Jeśli będziemy chcieli uprawiać rolę w ten sam sposób, w jaki robiliśmy to kiedyś, przy zmieniających się warunkach klimatycznych, to rolnicy będą osiągać gorsze rezultaty. Wprowadzanie ekosystemów może prowadzić do tego, że płody rolne będą lepsze, a plony wyższe" - powiedziała. Dodała, że należy rozwiązać podstawowy problem - zabezpieczenia ekonomicznego rolników i ich rodzin, by mogli utrzymywać się z pracy na roli.[8]

05.03.2024 r. Paulina Hennig-Kloska, szefowa resortu klimatu i środowiska, który odpowiadał za przygotowanie KPEiK, poinformowała o jego przekazaniu do KE w poniedziałek. Ani przedtem, ani bezpośrednio po tym ogłoszeniu rząd nie zdecydował się jednak na publikację dokumentów, które trafiły do KE. Mimo kilkukrotnie ponawianych próśb, do momentu publikacji tego tekstu i zamknięcia bieżącego wydania DGP nie udało nam się także namówić MKiŚ do przekazania nam treści strategii. Nieformalnie usłyszeliśmy jedynie, że resort przymierza się do organizacji spotkania z dziennikarzami w kolejnym tygodniu. Wczesnym popołudniem otrzymane z Warszawy dokumenty opublikował jednak ich adresat, czyli sama Komisja.[9]

Kotły na gaz idą w odstawkę. Parlament Europejski przyjął nowe prawo[edytuj | edytuj kod]

12.03.2024 r. Proponowana zmiana dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków ma sprawić, że do 2050 roku sektor ten ma stać się neutralny dla klimatu. Ma ona również doprowadzić do renowacji większej liczby budynków o najgorszych parametrach. Nowe budynki zajmowane przez władze publiczne lub będące ich własnością powinny być zeroemisyjne od 2028 roku. W przypadku budynków mieszkalnych państwa członkowskie będą musiały wprowadzić środki, które mają doprowadzić do zmniejszenia średniego zużycia energii pierwotnej o co najmniej 16 proc. do 2030 roku i co najmniej 20-22 proc. do 2035 roku. Zgodnie z nową dyrektywą państwa członkowskie będą musiały do 2030 roku wyremontować 16 proc. budynków niemieszkalnych o najgorszej charakterystyce energetycznej, a do 2033 roku 26 proc. takich budynków. Jeśli będzie to wykonalne z technicznego i ekonomicznego punktu widzenia, to do 2030 roku państwa członkowskie będą musiały stopniowo montować instalacje słoneczne na budynkach publicznych i niemieszkalnych - zależnie od ich wielkości - oraz na wszystkich nowych budynkach mieszkalnych.Dyrektywę przyjęto stosunkiem głosów 370 do 199, przy 46 głosach wstrzymujących się. Musi ją zatwierdzić Rada, a następnie stanie się ona obowiązującym prawem.[10][11]

Przypisy[edytuj | edytuj kod]