Komisja sejmowa śledcza ds. PKN Orlen

Z RPedia

Początek całej sprawie dał wywiad byłego ministra skarbu Wiesława Kaczmarka dla "Gazety Wyborczej", w którym powiedział on, że w 2002 roku za wiedzą ówczesnego premiera Leszka Millera (SLD) zdecydowano o użyciu UOP-u, by pozbyć się szefa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego i zablokować kontrakt na 14 mld dolarów. Miller nazwał wówczas te doniesienia kłamstwami. Powołanie komisji śledczej zaproponowała w kwietniu sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych, gdyż sama nie była w stanie - bez uprawnień śledczych - wyjaśnić sprawy zatrzymania Modrzejewskiego w 2002 r. przez Urząd Ochrony Państwa.[1] W dniu 28 maja 2004 r. sejm powołał komisję do zbadania zarzutu nieprawidłowości w nadzorze Ministerstwa Skarbu Państwa nad przedstawicielami Skarbu Państwa w spółce PKN Orlen S.A. oraz zarzutu wykorzystania służb specjalnych (d. UOP) do nielegalnych nacisków na organa wymiaru sprawiedliwości w celu uzyskania postanowień służących do wywierania presji na członków Zarządu PKN Orlen S.A.[2]To druga w historii Sejmu komisja śledcza po tej, która badała aferę Rywina.

Do zakresu działania Komisji należy:[edytuj | edytuj kod]

1)zbadanie uwarunkowań i konsekwencji faktu zatrzymania w dniu 7 lutego 2002 r. pana Andrzeja Modrzejewskiego prezesa spółki PKN Orlen S.A.;

2)ocena zawieranych przez spółkę kontraktów z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego kraju;

3)zbadanie sprawy, czy zawieranym przez spółkę kontraktom towarzyszyła prowizja;

4)ocena nadzoru właścicielskiego nad spółką ze strony ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa;

5)zbadanie prawidłowości działania Prokuratury i Urzędu Ochrony Państwa w sprawie, o której mowa w art. 1.

Raport komisji[edytuj | edytuj kod]

20.09.2005 r. Posłowie w ostatecznej wersji raportu, który przyjęli w poniedziałek, napisali, że należy dać wiarę zeznaniom Wiesława Kaczmarka, że w trakcie spotkania 7 lutego 2002 roku w gabinecie premiera Millera rozważano uniemożliwienie podpisania kontraktu między PKN Orlen a J&S poprzez zatrzymanie przez UOP Modrzejewskiego. W spotkaniu tym oprócz Millera, brali udział także ówczesna minister sprawiedliwości Barbara Piwnik, Wiesław Kaczmarek oraz ówczesny p.o. szefa UOP Zbigniew Siemiątkowski . Mimo tego - jak napisali posłowie - że Piwnik, Siemiątkowski i Miller utrzymywali, że nie rozmawiano o zatrzymaniu Modrzejewskiego, rozwój dalszych wypadków każe twierdzić, że w trakcie narady podjęto taką decyzję. Posłowie uznali ponadto, że bezpodstawnie użyto organów ścigania - UOP i prokuratury - przeciwko Modrzejewskiemu do osiągnięcia zaplanowanych celów politycznych, a samo zatrzymanie było bezprawne. Posłowie włączyli do sprawozdania poprawkę Romana Giertycha, w której jest mowa o tym, że prezydent Kwaśniewski przyczynił się i usiłował doprowadzić do sprzedaży na rzecz Rosjan polskiego sektora naftowego. Według Giertycha, w tym celu prezydent upoważnił Jana Kulczyka. Za włączeniem tej części do raportu końcowego głosowało 5 posłów - przeciw było dwóch Andrzej Aumiller oraz Zbigniew Witaszek - poinformował dziennikarzy Giertych.[3]

Przypisy[edytuj | edytuj kod]