Instytut Pamięci Narodowej

Z RPedia
Grafika, która wyrażała sprzeciw wobec planów likwidacji IPN przez pierwszy rząd Donalda Tuska

Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu został powołany 19 stycznia 1999 r. na mocy ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. [1]

Do zadań Instytutu należy gromadzenie i zarządzanie dokumentami organów bezpieczeństwa państwa, sporządzonymi od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r., prowadzenie śledztw w sprawie zbrodni nazistowskich i komunistycznych, w tym zbrodni popełnionych na osobach narodowości polskiej lub obywatelach polskich innych narodowości, popełnionych w okresie od 8 listopada 1917 r. do 31 lipca 1990 r. Inne ważne zadania Instytutu, to prowadzenie badań naukowych oraz działalność w zakresie edukacji publicznej. Ustawowym zadaniem IPN jest również poszukiwanie miejsc spoczynku osób poległych w walkach o niepodległość i zjednoczenie Państwa Polskiego, poległych w walce z systemem totalitarnym lub wskutek represji totalitarnych i czystek etnicznych w okresie od 8 listopada 1917 r. do 31 lipca 1990 r. Ponadto IPN ma za zadanie prowadzenie działalności związanej z upamiętnianiem historycznych wydarzeń, miejsc i postaci w dziejach walk i męczeństwa narodu polskiego w kraju i zagranicą oraz miejsc walki i męczeństwa innych narodów na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w okresie od 8 listopada 1917 r. do 31 lipca 1990 r. Ustawa o IPN przewiduje udostępnianie dokumentów zgromadzonych w archiwach służb specjalnych PRL osobom, o których organy bezpieczeństwa państwa zbierały informacje na podstawie celowo gromadzonych danych, w tym w sposób tajny.

W ramach Instytutu działają Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Biuro Lustracyjne, Archiwum IPN, Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa, Biuro Poszukiwań i Identyfikacji, Biuro Edukacji Narodowej oraz Biuro Badań Historycznych.[2]

Siedziba IPN mieści się w Warszawie przy ul. Janusza Kurtyki 1. Powołanych zostało 11 oddziałów Instytutu we wszystkich miastach, w których funkcjonują sądy apelacyjne (Białystok, Gdańsk, Katowice, Kraków, Lublin, Łódź, Poznań, Rzeszów, Szczecin, Warszawa, Wrocław). W kolejnych 7 miastach (Bydgoszcz, Gorzów Wlkp., Kielce, Koszalin, Olsztyn, Opole, Radom) powołano delegatury IPN. Instytutem kieruje prezes.

Od 23 lipca 2021 r. prezesem Instytutu Pamięci Narodowej jest wybrany przez Sejm RP dr Karol Nawrocki.

Pierwszym prezesem Instytutu Pamięci Narodowej był w latach 2000–2005 prof. Leon Kieres. Po upływie jego kadencji Sejm 9 grudnia 2005 r. wybrał na to stanowisko dr hab. Janusza Kurtykę, który stał na czele IPN aż do tragicznej śmierci w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. Do chwili wyboru dr. Łukasza Kamińskiego obowiązki prezesa IPN pełnił dr Franciszek Gryciuk. 10 czerwca 2011 r. Sejm RP wybrał na stanowisko prezesa IPN dr. Łukasza Kamińskiego, który sprawował tę funkcję do 22 Lipca 2016 r. Od 22 lipca 2016 przez pięć lat Instytutem Pamięci Narodowej kierował dr Jarosław Szarek.[3]

Oszczędności w budżecie na 2024 r. . Cięcia w IPN[edytuj | edytuj kod]

Jedna z poprawek zakłada przesuniecie 10 mln zł z IPN m.in. na rezerwę celową jednostek samorządu terytorialnego (16,1 mln zł). Kolejna ze zmian zakłada zmniejszenie wydatków IPN o 7,2 mln zł z przeznaczeniem na Najwyższą Izbę Kontroli (NIK). Następna poprawka też uszczupla budżet IPN o 1,2 mln zł z przeznaczeniem na Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO).[4]Poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk zarzucił rządowi przed głosowaniem: ”próbujecie zagłodzić te instytucje, których nie lubicie”. [5]

Oświadczenie IPN[edytuj | edytuj kod]

16.02.2024 r.

Oświadczenie Instytutu Pamięci Narodowej w związku z decyzją Minister Rodziny i Polityki Społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk o zaprzestaniu organizacji uroczystości upamiętniających Józefa Kurasia „Ognia” oraz Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych

(...)

Instytut Pamięci Narodowej oświadcza, że wielokrotnie przedstawiał wyniki prowadzonych badań naukowych dotyczących działalności podziemia niepodległościowego w okresie II wojny światowej i po jej zakończeniu. Rzeczowy dyskurs historyczny obejmuje dyskusje nad wszelkimi przejawami działalności podziemia różnych nurtów. Także spory, wewnętrzne walki, jak i błędy, popełniane w sytuacji ograniczonego przepływu informacji i pogarszającej się z każdym miesiącem sytuacji Polski. Czas, w którym Związek Sowiecki zamieniał okupację niemiecką w komunistyczne zniewolenie, często zmuszał żołnierzy niepodległościowych oddziałów do dramatycznych wyborów i działań. Z dzisiejszej perspektywy z łatwością przychodzi formułowanie radykalnych sądów i przykładanie współczesnych wyobrażeń i przekonań do sytuacji sprzed kilkudziesięciu lat. A z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku oświadczenia Pani Minister. Dlatego tak ważne jest prowadzenie badań historycznych i publikowanie ich wyników.

(...)

Z wynikami badań naukowych nad działalnością zarówno zgrupowania partyzanckiego Józefa Kurasia „Ognia”, jak i Brygady Świętokrzyskiej NSZ mogą się Państwo zapoznać w niżej wymienionych, wybranych publikacjach Instytutu Pamięci Narodowej. W żadnej z nich nie zostały pominięte kwestie podnoszone przez Panią Minister. Działania, które dzisiaj oceniane są krytycznie, nie powinny jednak przekreślać wkładu tych formacji w walkę o wolną i niepodległą Polskę. Wybrane materiały IPN dotyczące zgrupowania partyzanckiego Józefa Kurasia „Ognia” i Brygady Świętokrzyskiej NSZ:[6][7]

W Gdańsku radni KO zainicjowali procedurę zmiany nazwy ulicy Lecha Kaczyńskiego, ale zgody na to nie wyraża IPN.[edytuj | edytuj kod]

Do sprawy odniósł się we wpisie na platformie X prezes IPN Karol Nawrocki. Prezydent Lech Kaczyński z Gdańskiem był związany blisko 30 lat, jako wykładowca Uniwersytetu Gdańskiego. Nie tylko, choć to najważniejsze, był prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, ale był także jedną z tych osób, które już w drugiej połowie lat 70-tych gotowa była do tworzenia przedsierpniowej opozycji antykomunistycznej, wolnych związków zawodowych Wybrzeża, Komitetu Obrony Robotników— powiedział na zamieszczonym w sieci nagraniu dr Nawrocki. Od drugiej połowy lat 70-tych prezydent Lech Kaczyński był inwigilowany przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa. Był jedną z kluczowych osób, która budowała sowim intelektem i gotowością do walki o niepodległą Polskę ruch „Solidarności”. Był osobą represjonowaną przez system komunistyczny i internowaną po 13 grudnia 1981 roku — przypominał prezes Instytutu Pamięci Narodowej.[8]

Przypisy[edytuj | edytuj kod]