Zamach na media publiczne
Donald Tusk przed wyborami złożył obietnicę, że po wygranych wyborach i po utworzeniu rządu - nowego rządu - będziemy potrzebowali dokładnie 24 godziny. 24 godziny żeby telewizja pisowska, rządowa, zamieniła się znowu w publiczną [tu owacje tłumu]. Trzymajcie mnie za słowo - to jest tylko kilka tygodni. Nie będę ujawniał szczegółów recepty jaką przygotowaliśmy. Nie będziemy potrzebowali ustawy, nie będziemy potrzebowali zgody Prezydenta Dudy, mamy mechanizmy prawne, które z dnia na dzień przywrócą kontrolę społeczną telewizji publicznej [tu owacje tłumu]. I chcę wam to obiecać, i chcę to też sobie obiecać. Telewizja publiczna po tym jak stanie się na nowo publiczna bardzo dużo czasu poświęci na mówienie całej prawdy o rządach pisu [tu owacje tłumu - Donald Tusk, Donald Tusk!].[1][2][3]