Sławomir Nowak

Z RPedia
Sławomir Nowak

Polski polityk, parlamentarzysta, członek partii i KP PO, politolog. Urodzony 1974-12-11 w Gdańsku.[1]

Wykształcenie

Sławomir Nowak jest absolwentem stosunków międzynarodowych Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego. Tytuł magistra uzyskał w 2000 roku. W tym samym czasie ukończył zarządzanie na Wydziale Administracyjnym Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni, gdzie uzyskał licencjat.

Życie prywatne

Żonaty z Moniką, ma córkę Natalię i syna Juliana. Żona Sławomira Nowaka Monika w pewnym momencie była równie rozpoznawalna, jak jej mąż. Bez względu na wszystko, Monika N. zawsze wiernie stała u boku swojego męża.[2]Monika N. z mężem poznała się jeszcze podczas studiów. Mają razem dwójkę dzieci.Pochodząca z Gdańska żona byłego ministra transportu z zawodu jest dentystką. Od 2006 roku prowadzi w Gdańsku prywatny gabinet stomatologiczny, który również był zaplątany w jedną z afer z udziałem Sławomira Nowaka. Teraz na jaw wychodzi kolejna afera, podczas której żona Sławomira Nowaka miała ukrywać pieniądze pochodzące z korupcji.[3]Natalia Nowak - córka Sławomira[4] Pieniądze w kwocie 1 mln zł wpłaciła w połowie czerwca na konto prokuratury córka Sławomira Nowaka, Natalia. Prokurator postanowieniem z 1 lipca 2021 r. odmówił przyjęcia poręczenia majątkowego w kwocie 1 mln zł za Sławomira N. wobec stwierdzenia, że środki wpłacone przez córkę podejrzanego pochodzą ze źródła zakazanego ustawą. Wydanie postanowienia poprzedzone zostało analizą dokumentacji dotyczącej pochodzenia środków, przekazanej prokuraturze przez pełnomocnika osoby wpłacającej. Wynika z niej, że pochodziły z licznych pożyczek udzielonych na ten cel córce podejrzanego, czego wprost zakazuje art. 266 paragraf 1a kodeksu postępowania karnego"[5]

Kariera zawodowa i polityczna

Jeszcze w latach studenckich założył własną firmę oferującą usługi reklamowe. Od 1999 do 2002 r. zajmował stanowisko prezesa agencji reklamowej "Signum Promotion". W 2002 roku został wiceprezesem Radia Gdańsk. W 1993 roku Sławomir Nowak wstąpił do Kongresu Liberalno-Demokratycznego. Rok później, w wyniku połączenia KLD z Unią Demokratyczną, został członkiem Unii Wolności. Od 1998 roku sprawował funkcję przewodniczącego Stowarzyszenia "Młodzi Demokraci". Jednak w w 2001 roku wskutek rozłamu część członków stowarzyszania objęła umowa stowarzyszeniowa z Platformą Obywatelską. W tym samym  2001 roku Sławomir Nowak wstąpił do Platformy Obywatelskiej.Został posłem na Sejm IV kadencji w 2004 roku, zastępując Janusza Lewandowskiego, który z kolei przeszedł do Parlamentu Europejskiego.

W 2010 r. przewodniczył sztabowi wyborczemu Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich. Od 29 września 2010 roku był sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego ds. kontaktów z rządem i parlamentem. Jednocześnie zrzekł się mandatu poselskiego.

W latach 2004-2010 i 2011-2015 był posłem na Sejm, a w latach 2007-2009 sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz szefem gabinetu premiera Donalda Tuska. Od 2010 do 2011 zajmował stanowisko sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta ds. kontaktów z rządem i parlamentem, a od 2011 do 2013 sprawował funkcję ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.[6]

15 listopada 2013 r. wobec złożył dymisję ze stanowiska ministra. Stało się to po ogłoszeniu przez prokuratora generalnego zamiaru wystąpienia do Sejmu o uchylenie mu immunitetu w związku z nieprawidłowościami w jego oświadczeniach majątkowych. 27 listopada 2013 Sławomir Nowak został odwołany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego ze stanowiska ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej, a następnie w styczniu 2014 roku na własną prośbę Platforma Obywatelska zawiesiła go w prawach członka na trzy miesiące. Zostało ono następnie przedłużone o kolejne trzy miesiące. W czerwcu 2014 r., gdy tygodnik "Wprost" ujawnił w ramach "afery podsłuchowej" nagranie rozmowy Sławomira Nowaka z wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem na temat kontroli skarbowej działalności gospodarczej żony Nowaka, złożył on rezygnację z członkostwa w PO. Pozostał jednak posłem i nadal był członkiem klubu PO.

Sławomir Nowak - kariera na Ukrainie

W 2016 roku Sławomir Nowak przyjął ukraińskie obywatelstwo i został prezesem Państwowej Służby Dróg Samochodowych Ukrainy - Ukrawtodoru. [7]W 2019 roku Ukraińska Agencja ds. Zapobiegania Korupcji skierowała przeciwko niemu do sądu sprawę odnośnie oświadczenia majątkowego z 2017 roku. Zarzucono mu nieprawdziwość oświadczenia i zaniżenie wartości samochodu oraz pominięcie środków na rachunkach bankowych. Dwa tygodnie po ujawnieniu sprawy Sławomir Nowak ustąpił z funkcji prezesa Ukrawtodoru.[8]

CBA: Akt oskarżenia przeciw Sławomirowi Nowakowi i 14 osobom

2021-12-21 r. Akt oskarżenia przeciw Sławomirowi Nowakowi i 14 innym osobom skierowany do sądu przez prokuraturę został sporządzony po międzynarodowym śledztwie z udziałem Centralnego Biura Antykorupcyjnego – zaznaczył w komunikacie wydział komunikacji społecznej Biura. Funkcjonariusze CBA w tym śledztwie zatrzymali Nowaka i kilka innych osób objętych obecnie aktem oskarżenia, prowadzili też przeszukania i czynności na wielu etapach śledztwa."Międzynarodowe śledztwo było prowadzone jednocześnie przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i Prokuraturę Okręgową w Warszawie, a także Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną w Kijowie oraz Narodowe Antykorupcyjne Biuro Ukrainy" – przypomniało we wtorek CBA, po tym, jak Prokuratura Okręgową w Warszawie poinformowała o skierowaniu aktu oskarżenia do sądu.Nowak został oskarżony o popełnienie 17 przestępstw o charakterze kryminalnym i korupcyjnym, oraz pranie pieniędzy. Wśród 14 pozostałych oskarżonych osób obok Polaków, są trzej obywatele Ukrainy i jeden obywatel Turcji. Wcześniej – w lipcu - prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi Z., b. szefowi Grom.Prokuratura zaznaczyła, że do odrębnego rozpoznania zostały wyłączone wątki dotyczące możliwych przestępstw podatkowych i płatnej protekcji.[9]

Akt oskarżenia przeciwko Sławomirowi Nowakowi

21 grudnia 2021 r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Sławomirowi Nowakowi. Były minister transportu odpowie za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą działającą w Warszawie, Gdańsku i na Ukrainie.Razem ze Sławomirem Nowakiem zostało oskarżonych 14 innych osób w postępowaniu dotyczącym międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej założonej i kierowanej przez byłego ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. — Sławomir Nowak został oskarżony o popełnienie 17 przestępstw o charakterze kryminalnym, obejmujących założenie oraz kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze międzynarodowym, mającą na celu popełnianie przestępstw korupcyjnych i płatnej protekcji — podkreśliła prokurator Aleksandra Skrzyniarz.[10]

10 sierpnia 2023 r. Sąd nie przychylił się do wniosku obrony i utrzymał 1 mln zł poręczenia majątkowego wobec oskarżonego o korupcję byłego ministra transportu Sławomira Nowaka. Obrona argumentowała m.in., że niektóre osoby, które pożyczyły pieniądze córce oskarżonego na wpłatę poręczenia, domagają się zwrotu pożyczek. Nowak wyszedł na wolność w 2021 r. po wpłaceniu 1 mln zł kaucji.Sędzia podkreśliła, że oskarżenie dotyczy łapówek w wysokości ok. 8 mln zł, dlatego stosowanie milionowego poręczenia jest zasadne. "Kwota 1 mln zł została ustalona prawidłowo i zasadnie. Tylko taka jej wysokość będzie wystarczająca dla zapewnienia prawidłowego toku postępowania karnego" – powiedziała Szymańska.Nowak odpowiada w tym procesie z wolnej stopy. W areszcie przebywał przez dziewięć miesięcy od lipca 2020 r. do kwietnia 2021 r. Wyszedł na wolność po wpłaceniu 1 mln zł kaucji przez jego córkę. Środki na wpłatę poręczenia pożyczyło jej kilkadziesiąt osób prywatnych.[11]

Sąd Najwyższy: nie będzie zmiany sądu

2023-07-10 r. O przekazanie tego procesu do prowadzenia innemu sądowi do SN zwrócił się w kwietniu Sąd Okręgowy w Warszawie. Wniosek ten argumentowano dobrem i powagą wymiaru sprawiedliwości w kontekście wątpliwości części opinii publicznej i obrońców oskarżonych dotyczących ewentualnych nacisków przełożonych na sędziego prowadzącego sprawę. Sędzia SN Barbara Skoczkowska postanowiła nie uwzględnić tego wniosku. "SN szczegółowo przeanalizował różne zawiłości związane z tą sprawą w warszawskim sądzie okręgowym. Tę sprawę po drodze objęto nadzorem administracyjnym, przy czym z punktu widzenia SN to objęcie było wątpliwe. Sędzia prowadząca tę sprawę przedstawiała to jako przyczynę uzasadniającą przeniesienie jej do innego sądu. Ponieważ SN stwierdził, że do prawidłowego objęcia nadzorem nie doszło, to w związku z tym też trudno mówić o skutkach tego objęcia, które przedstawiono jako argumentację za przekazaniem sprawy do innego sądu" - powiedział zastępca rzecznika prasowego SN Piotr Falkowski."Sprawa zostaje w Sądzie Okręgowym w Warszawie, w referacie sędzi, której proces przydzielono i ma zostać rozpoznana przez warszawski sąd" - dodał Falkowski.[12]

Przypisy