Edytujesz Opiłowywanie katolików przez koalicję 13 grudnia

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Edycja może zostać wycofana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie opublikuj zmiany, jeśli na pewno chcesz wycofać edycję.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 58: Linia 58:
30.05.2024 r. Wnoszę o podjęcie interwencji Przez Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie ks. Michała Olszewskiego i Fundacji Profeto oraz zgłoszenie się do tego postępowania zarówno, jako polski Ombudsman, ale także jako organ wskazany w konwencjach międzynarodowych w zakresie zakazu tortur. Wskazuje, że w sprawie doszło do zatrzymania środków na wszystkich kontach Profeto, które w zasadniczej części pochodzą z darowizn na cele kultu religijnego – ewangelizacji, ale także na działalność charytatywno-opiekuńczą. Są to środki, które w żadnym razie nie pochodzą z Funduszu Sprawiedliwości, a zostały zajęte przez Prokuraturę – czytamy we wniosku dr. Michała Skwarzyńskiego, jednego z obrońców księdza Olszewskiego. Jest to działanie celowe i ma zmierzać do upadłości Profeto, a jest ono zbędne bo istnieją inne skuteczne środki zabezpieczające ewentualne przyszłe roszczenia – dodaje.Proszę samemu ocenić sytuację, w której z jednej strony prokuratura twierdzi, że sprzeniewierzono na 66 milionów złotych środki z Funduszu Sprawiedliwości poprzez budowę Archipelagu Wolności, a jednocześnie prokuratura tej nieruchomości kompletnie nie zabezpiecza. Zabezpiecza zaś konta Profeto, co w oczywisty sposób przy działalności gospodarczej ma ten podmiot rozłożyć i doprowadzić do jego upadłości. Obrońca przekonuje także, że w sprawie dochodzi do linczu medialnego, ujawniana jest tajemnica śledztwa przez Tomasza Mraza i jego obrońcę posła Romana Giertycha. Sprawa księdza Michała Olszewskiego zaczyna przypominać najczarniejsze, stalinowskie metody. Nagonka, medialny lincz, nieprawidłowości w działaniach prokuratury, to znak, że ekipa Bodnara toczy walkę nie tylko z jednym księdzem. Chodzi o to, by zastraszyć polski Kościół.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/693558-nasz-news-wniosek-do-rpo-ws-ks-olszewskiego</ref>
30.05.2024 r. Wnoszę o podjęcie interwencji Przez Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie ks. Michała Olszewskiego i Fundacji Profeto oraz zgłoszenie się do tego postępowania zarówno, jako polski Ombudsman, ale także jako organ wskazany w konwencjach międzynarodowych w zakresie zakazu tortur. Wskazuje, że w sprawie doszło do zatrzymania środków na wszystkich kontach Profeto, które w zasadniczej części pochodzą z darowizn na cele kultu religijnego – ewangelizacji, ale także na działalność charytatywno-opiekuńczą. Są to środki, które w żadnym razie nie pochodzą z Funduszu Sprawiedliwości, a zostały zajęte przez Prokuraturę – czytamy we wniosku dr. Michała Skwarzyńskiego, jednego z obrońców księdza Olszewskiego. Jest to działanie celowe i ma zmierzać do upadłości Profeto, a jest ono zbędne bo istnieją inne skuteczne środki zabezpieczające ewentualne przyszłe roszczenia – dodaje.Proszę samemu ocenić sytuację, w której z jednej strony prokuratura twierdzi, że sprzeniewierzono na 66 milionów złotych środki z Funduszu Sprawiedliwości poprzez budowę Archipelagu Wolności, a jednocześnie prokuratura tej nieruchomości kompletnie nie zabezpiecza. Zabezpiecza zaś konta Profeto, co w oczywisty sposób przy działalności gospodarczej ma ten podmiot rozłożyć i doprowadzić do jego upadłości. Obrońca przekonuje także, że w sprawie dochodzi do linczu medialnego, ujawniana jest tajemnica śledztwa przez Tomasza Mraza i jego obrońcę posła Romana Giertycha. Sprawa księdza Michała Olszewskiego zaczyna przypominać najczarniejsze, stalinowskie metody. Nagonka, medialny lincz, nieprawidłowości w działaniach prokuratury, to znak, że ekipa Bodnara toczy walkę nie tylko z jednym księdzem. Chodzi o to, by zastraszyć polski Kościół.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/693558-nasz-news-wniosek-do-rpo-ws-ks-olszewskiego</ref>


01.07.2024 r. Dokładnie od Wielkiego Czwartku (początku Świętego Triduum Paschalnego, dnia upamiętniającego w Kościele Katolickim ustanowienie sakramentów Eucharystii i kapłaństwa) ks. Michał Olszewski przebywa w (kilkakrotnie przedłużanym) areszcie „tymczasowym”. Tygodnik „Sieci” dotarł do listu, który duchowny wysłał do bliskich. Opisuje w nim momenty zatrzymania i aresztowania. Redaktor Wojciech Biedroń ujawnił w swoim artykule kilka fragmentów i opisał represje stosowane wobec duchownego, któremu wymiar „sprawiedliwości” zarzuca m.in. „pranie brudnych pieniędzy”(!) i traktuje jak najgroźniejszego przestępcę. <ref>https://web.archive.org/web/*/https://wpolityce.pl/polityka/697371-ujawniamy-list-ks-olszewskiego-grozbybluzgi-wspolwiezniow*</ref>Obrońca ks. Michała Olszewskiego powiedział, że „z formalnego punktu widzenia kończę przygotowanie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w kwestii próby przesłuchania drugiego z obrońców i kwestii tego, że nie udzielono nam akt”. Sam przebieg tego, co jest ujawnione w liście, jest prawdziwy. Ksiądz udzielił informacji dopiero w momencie, kiedy mogliśmy się z nim zobaczyć, więc nie wiedzieliśmy tego od razu, gdy to się stało – kontynuował adwokat. To, co jest w liście, to tylko część rzeczy, które miały miejsce. Tak naprawdę każda z nich samodzielnie może być kwalifikowana jako tortury. Z punktu widzenia praw człowieka sytuacja jest oczywista. (…) Sam fakt tego typu działań jest wręcz w podręcznikach praw człowieka – pozbawianie snu poprzez świecenie i tego typu przerywanie jest samodzielną torturą. Kwestia tego, w jaki sposób zapewniono księdzu napoje i możliwość realizacji potrzeb fizjologicznych, to są rzeczy, które nie powinny nigdy mieć miejsca w cywilizowanym państwie. Tutaj miały. Fragmenty listu, które są opublikowane, są wstrząsające, ale pokazują kondycję naszego państwa '''.''' Sprawa została zgłoszona do Rzecznika Praw Obywatelskich. Mec. Michał Skwarzyński oświadczył, że „21 czerwca Marcin Wiącek – wyłącznie w oparciu o informację, jaką otrzymał z prokuratury – stwierdził, że nie doszło do żadnych naruszeń”.  Do Trybunału Konstytucyjnego zaskarżę kwestię powołania pani, która prowadzi cały zespół śledczy numer 2 i prokuratora Jacka Bilewicza, bo tutaj otworzyły się terminy. Natomiast jeżeli chodzi o samo zatrzymanie i skandaliczny element dot. tego etapu postępowania, to terminy otworzą nam się dopiero 11 lipca, dlatego że wtedy w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa będzie rozpoznawane zażalenie na zatrzymanie. To jest to zażalenie, które według prokuratury nie zostało złożone. (…) W zależności od decyzji będziemy podejmowali dalsze kroki. Jako że jest to sprawa polityczna, spodziewam się tego, że będę przygotowywał skargę do Strasburga w tym przedmiocie. <ref>https://web.archive.org/web/*/https://www.radiomaryja.pl/informacje/mec-m-skwarzynski-kazda-z-rzeczy-opisana-w-liscie-ks-m-olszewskiego-samodzielnie-moze-byc-kwalifikowana-jako-tortury/*</ref>
01.07.2024 r. Obrońca ks. Michała Olszewskiego powiedział, że „z formalnego punktu widzenia kończę przygotowanie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w kwestii próby przesłuchania drugiego z obrońców i kwestii tego, że nie udzielono nam akt”. Sam przebieg tego, co jest ujawnione w liście, jest prawdziwy. Ksiądz udzielił informacji dopiero w momencie, kiedy mogliśmy się z nim zobaczyć, więc nie wiedzieliśmy tego od razu, gdy to się stało – kontynuował adwokat. To, co jest w liście, to tylko część rzeczy, które miały miejsce. Tak naprawdę każda z nich samodzielnie może być kwalifikowana jako tortury. Z punktu widzenia praw człowieka sytuacja jest oczywista. (…) Sam fakt tego typu działań jest wręcz w podręcznikach praw człowieka – pozbawianie snu poprzez świecenie i tego typu przerywanie jest samodzielną torturą. Kwestia tego, w jaki sposób zapewniono księdzu napoje i możliwość realizacji potrzeb fizjologicznych, to są rzeczy, które nie powinny nigdy mieć miejsca w cywilizowanym państwie. Tutaj miały. Fragmenty listu, które są opublikowane, są wstrząsające, ale pokazują kondycję naszego państwa '''.''' Sprawa została zgłoszona do Rzecznika Praw Obywatelskich. Mec. Michał Skwarzyński oświadczył, że „21 czerwca Marcin Wiącek – wyłącznie w oparciu o informację, jaką otrzymał z prokuratury – stwierdził, że nie doszło do żadnych naruszeń”.  Do Trybunału Konstytucyjnego zaskarżę kwestię powołania pani, która prowadzi cały zespół śledczy numer 2 i prokuratora Jacka Bilewicza, bo tutaj otworzyły się terminy. Natomiast jeżeli chodzi o samo zatrzymanie i skandaliczny element dot. tego etapu postępowania, to terminy otworzą nam się dopiero 11 lipca, dlatego że wtedy w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa będzie rozpoznawane zażalenie na zatrzymanie. To jest to zażalenie, które według prokuratury nie zostało złożone. (…) W zależności od decyzji będziemy podejmowali dalsze kroki. Jako że jest to sprawa polityczna, spodziewam się tego, że będę przygotowywał skargę do Strasburga w tym przedmiocie. <ref>https://web.archive.org/web/*/https://www.radiomaryja.pl/informacje/mec-m-skwarzynski-kazda-z-rzeczy-opisana-w-liscie-ks-m-olszewskiego-samodzielnie-moze-byc-kwalifikowana-jako-tortury/*</ref>


== Przypisy ==
== Przypisy ==
Wkład na RPedia jest udostępniany na licencji Creative Commons – za podaniem autora (szczegóły w RPedia:Prawa autorskie). Jeśli nie chcesz, żeby Twój tekst był dowolnie zmieniany przez każdego i rozpowszechniany bez ograniczeń, nie umieszczaj go tutaj.
Zapisując swoją edycję, oświadczasz, że ten tekst jest Twoim dziełem lub pochodzi z materiałów dostępnych na warunkach domeny publicznej, lub kompatybilnych. PROSIMY NIE WPROWADZAĆ MATERIAŁÓW CHRONIONYCH PRAWEM AUTORSKIM BEZ POZWOLENIA WŁAŚCICIELA!

Edycja strony jest możliwa po udzieleniu odpowiedzi na poniższe pytanie (więcej informacji)

Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)