Edytujesz Afera Rywina
Edycja może zostać wycofana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie opublikuj zmiany, jeśli na pewno chcesz wycofać edycję.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Kategoria:Afery]] | [[Kategoria:Afery]] | ||
W 2002 roku wybuchła tak zwana afera Rywina. Dotyczyła propozycji korupcyjnej, którą producent filmowy | W 2002 roku wybuchła tak zwana afera Rywina. Dotyczyła propozycji korupcyjnej, którą producent filmowy Lew Rywin (na zdjęciu) złożył Adamowi Michnikowi, redaktorowi naczelnemu Gazety Wyborczej. | ||
Lew Rywin twierdził, że przyszedł w imieniu "grupy trzymającej władzę". Michnik go nagrał i jeszcze tego samego dnia doprowadził do konfrontacji z premierem | Lew Rywin twierdził, że przyszedł w imieniu "grupy trzymającej władzę". Michnik go nagrał i jeszcze tego samego dnia doprowadził do konfrontacji z premierem Leszkiem Millerem, podczas której Rywin wyparł się inspiracji szefa rządu. 28 grudnia 2002 roku "Gazeta Wyborcza" ujawniła tę sprawę, publikując tekst "Ustawa za łapówkę, czyli przychodzi Rywin do Michnika". | ||
Sprawę przez ponad rok badała sejmowa komisja śledcza, powołana na wniosek PiS. W 2004 roku w raporcie końcowym komisja uznała, że za korupcyjną propozycją Rywina stała "grupa trzymająca władzę". Zaliczono do niej Leszka Millera, Aleksandrę Jakubowską, Lecha Nikolskiego, Roberta Kwiatkowskiego i Włodzimierza Czarzastego.<ref>https://wiadomosci.wp.pl/afery-ktore-zatrzesly-polska-scena-polityczna-6043601835443329g/6</ref> | Sprawę przez ponad rok badała sejmowa komisja śledcza, powołana na wniosek PiS. W 2004 roku w raporcie końcowym komisja uznała, że za korupcyjną propozycją Rywina stała "grupa trzymająca władzę". Zaliczono do niej Leszka Millera, Aleksandrę Jakubowską, Lecha Nikolskiego, Roberta Kwiatkowskiego i Włodzimierza Czarzastego.<ref>https://wiadomosci.wp.pl/afery-ktore-zatrzesly-polska-scena-polityczna-6043601835443329g/6</ref> | ||
Linia 22: | Linia 18: | ||
Sam Lew Rywin nie zgodził się na przesłuchanie przez członków komisji, wygłosił przed nimi tylko oświadczenie. Przeczytał m.in.: "Adam Michnik, ten sam, który poprzednio proponował mi posadę szefa Polsatu, w czasie licznych biesiad towarzyskich głosił, iż zmusi mnie do emigracji. Nie wierzyłem, iż "Gazeta Wyborcza" posunie się do takiej podłości, aby opublikować zmanipulowaną wersję prywatnej rozmowy, podstępnie nagranej. (...) Padłem ofiarą wyrafinowanej intrygi Wandy Rapaczyński [była prezes zarządu Agora SA - przyp. red.] i Agory (...). Konkludując, oświadczam, że nie poczuwam się do winy i w całości odrzucam zarzuty stawiane mi w tej sprawie. Oświadczam również, że to nie ja poszedłem do Agory z jakąkolwiek propozycją lobbingową. To Wanda Rapaczyński nalegała, abym włączył się w jej grę prowadzoną wokół ustawy radiowo-telewizyjnej". | Sam Lew Rywin nie zgodził się na przesłuchanie przez członków komisji, wygłosił przed nimi tylko oświadczenie. Przeczytał m.in.: "Adam Michnik, ten sam, który poprzednio proponował mi posadę szefa Polsatu, w czasie licznych biesiad towarzyskich głosił, iż zmusi mnie do emigracji. Nie wierzyłem, iż "Gazeta Wyborcza" posunie się do takiej podłości, aby opublikować zmanipulowaną wersję prywatnej rozmowy, podstępnie nagranej. (...) Padłem ofiarą wyrafinowanej intrygi Wandy Rapaczyński [była prezes zarządu Agora SA - przyp. red.] i Agory (...). Konkludując, oświadczam, że nie poczuwam się do winy i w całości odrzucam zarzuty stawiane mi w tej sprawie. Oświadczam również, że to nie ja poszedłem do Agory z jakąkolwiek propozycją lobbingową. To Wanda Rapaczyński nalegała, abym włączył się w jej grę prowadzoną wokół ustawy radiowo-telewizyjnej". | ||
Po zakończeniu prac komisji sprawą zajęła się prokuratura. Rywin, Jakubowska i trzej pracownicy resortu kultury stanęli przed sądem, który skazał Rywina na dwa lata więzienia i 100 tys. zł grzywny "za pomoc w płatnej protekcji". | Po zakończeniu prac komisji sprawą zajęła się prokuratura. Rywin, Jakubowska i trzej pracownicy resortu kultury stanęli przed sądem, który skazał Rywina na dwa lata więzienia i 100 tys. zł grzywny "za pomoc w płatnej protekcji". | ||
Dziesięciu posłom z sejmowej komisji nie udało się ustalić m.in. dlaczego "GW" tak długo zwlekała ze swoją publikacją i na czym polegało śledztwo dziennikarskie, na które powoływał się Adam Michnik. <ref>https://www.polskieradio.pl/39/156/artykul/2243282,wojna-o-media-czyli-afera-rywina</ref> | Dziesięciu posłom z sejmowej komisji nie udało się ustalić m.in. dlaczego "GW" tak długo zwlekała ze swoją publikacją i na czym polegało śledztwo dziennikarskie, na które powoływał się Adam Michnik. <ref>https://www.polskieradio.pl/39/156/artykul/2243282,wojna-o-media-czyli-afera-rywina</ref> | ||
== Przypisy == | == Przypisy == |