Waldemar Pankowski
Waldemar Pankowski - polski policjant, który zasłynął aktem odwagi wobec szykan dowództwa Policji za czasów Trzeciego Rządu Donalda Tuska.
Waldemar Pankowski był komendantem powiatowym policji w Iławie od listopada 2020 r. Otrzymał odznaczenia państwowe i resortowe: Srebrny Medal "Za Długoletnią Służbę" oraz Srebrną Odznakę Zasłużony Policjant. Na przełomie 2024 i 2025 r. dostał decyzję zwierzchnika o przeniesieniu do oddalonego o 200 km. Giżycka. Decyzja nie była według niego nie uzasadniona niczym poza politycznymi walkami w Policji. Nie zgodził się na przeniesienie i zdecydował się na przejście na wcześniejszą emeryturę.[1]
13 Stycznia 2025 r. podczas uroczystości odejścia i przekazania stanowiska następcy:
- w czasie meldunku odmówił podania ręki zwierzchnikowi,
- w czasie meldunku odmówił pożegnania ze sztandarem, gdyż nie zawiera słów "Bóg, Honor, Ojczyzna",
- w trakcie przemówienia po meldunku opisał faktyczne przyczyny swojego odejścia - otrzymanie propozycji zmuszającej go de facto do odejścia.
Oto fragment jego ostatniego ustnego, uroczystego meldunku:
Panie komendancie! Inspektor Waldemar Pankowski melduje zdanie obowiązków komendanta powiatowego policji w Iławie. Sztandaru nie żegnam, gdyż nie ma słów "Bóg, Honor, Ojczyzna". Ojczyznę kocham. Prawo w Polsce nie obowiązuje. Jako człowiek honoru nie mogę podać panu ręki. Proszę podać faktyczne podstawy mojego odejścia ze służby.[2][3]