Kamila Gasiuk-Pihowicz

Z RPedia

Polska polityk, posłanka na Sejm RP, adwokatka, liberałka, feministka. Urodzona 8 maja 1983 r. w Warszawie.[1] Z powodu nadmiernej agresji w wystąpieniach sejmowych nazwana przez Pawła Kukiza "myszką agresorką".[2]

Wykształcenie[edytuj | edytuj kod]

W 2007 roku ukończyła studia magisterskie z zakresu prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. W tym samym roku uzyskała również licencjat z finansów i bankowości w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.

Życie prywatne[edytuj | edytuj kod]

W 2008 roku para wzięła ślub kościelny, ochrzciła też dwójkę swoich dzieci, co swego czasu przeciwnicy polityczni Gasiuk-Pihowicz lubili mocno akcentować. [3] 21 maja 2019 r. Po zakwestionowaniu przez PKW sprawozdania finansowego komitetu wyborczego partii, za które odpowiedzialny był mąż posłanki, okazało się, że Nowoczesna, a konkretnie jej były skarbnik Piotr Pihowicz, musi oddać 2 miliony zł. Dziennik przeanalizował oświadczenia majątkowe składane przez Kamilę Gasiuk-Pihowicz, byłą posłankę Nowoczesnej. Wynika z nich, że jej majątek systematycznie rośnie, a nieruchomości, które dotychczas figurowały w oświadczeniach jako "majątek wspólny" małżeństwa, obecnie należą już tylko do samej posłanki.[4]

Kariera zawodowa i polityczna[edytuj | edytuj kod]

Pracowała zawodowo w firmach prawniczych, współpracowała też z fundacją Forum Dialogu Między Narodami. Zatrudniona była również w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich w Zespole ds. Prawa Administracyjnego. Pierwsze polityczne kroki stawiała w stowarzyszeniu Młode Centrum - działającej w latach 2001–2008 organizacji skupiającej młodzież o poglądach liberalnych.Przyszły mąż Kamili, Michał, został przy starej Unii i razem z kolegami – w tym z Ryszardem Petru – tworzył Młode Centrum. Kamila i Michał na długo zostali przy Geremku, Frasyniuku, Mazowieckim. Kamila mówi, że to oni wywarli na nią, studentkę prawa oraz zaocznie finansów, największy wpływ.[5] W 2004 roku bez powodzenia ubiegała się o mandat posłanki eurodeputowanej z ramienia Unii Wolności. W 2005 roku związała się z Partią Demokratyczną – demokraci.pl. W 2015 roku została wybrana rzecznikiem prasowym nowopowstałego ugrupowania politycznego Ryszarda Petru – Nowoczesna. Była też szefową mazowieckich struktur tej partii. W wyborach parlamentarnych w 2015 roku z powodzeniem kandydowała z pierwszego miejsca listy Nowoczesnej do Sejmu w okręgu podwarszawskim. Do 2018 roku związana z ugrupowaniem politycznym Nowoczesna - w 2018 roku była przewodniczącą klubu poselskiego i wiceprzewodniczącą tej partii.[6] Od grudnia 2018 roku jest wiceprzewodniczącą klubu parlamentarnego PO – Koalicja Obywatelska.[7] 14.11.2023 r. Sejm we wtorek wieczorem wybrał członków KRS delegowanych przez izbę. Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) i Tomasz Zimoch (Trzecia Droga) uzyskali po 246 głosów, Robert Kropiwnicki (KO) - 243, a Anna Maria Żukowska (Lewica) - 245 głosów.  [8]

Oświadczenie majątkowe[edytuj | edytuj kod]

Kamila Gasiuk-Pihowicz ma na swoim koncie 10 tysięcy złotych. W 2022 roku ta kwota wynosiła 12 tysięcy złotych. Nie posiada obcych walut ani papierów wartościowych.Dom kandydatki do Sejmu ma powierzchnię 130 m2 i jest wart aż 900 tysięcy złotych. Działka, na której jest położony, ma 639 m2. W rubryce tytuł prawny polityczka wpisała: 14/80 udział we współwłasności, majątek odrębny, umowa sprzedaży oraz 22/80 udział we współwłasności, majątek odrębny, umowa częściowego zniesienia współwłasności. Z oświadczenia majątkowego wynika również, że Kamila Gasiuk-Pihowicz dysponuje spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu mieszkalnego o powierzchni 68 m2, wartego według firmy ubezpieczeniowej 840 tysięcy złotych. Otrzymała je z tytułu darowizny. Mieszkanie zalicza do swojego majątku odrębnego. Oprócz tego jest posiadaczką działki rolnej o powierzchni 10 arów, wycenionej na 60 tysięcy złotych. Podobnie jak w przypadku mieszkania otrzymała ją jako darowiznę i wchodzi w skład jej majątku odrębnego.W 2022 roku posłanka zarobiła 46 tysięcy złotych z tytułu diety parlamentarnej. Jej uposażenie poselskie wyniosł 189 tysięcy złotych. Dodatkowo osiągnęła przychód 1,9 tysiąca złotych dzięki zwiększeniu limitu na służbowe podróże zagraniczne. Wynajem jednego z mieszkań wzbogacił polityczkę o kolejne 9,7 tysiąca złotych.Kandydatka do Sejmu nie posiada samochodu. Niedawno pozbyła się leciwego Opla Zafiry, kompaktowego minivana wyprodukowanego w 2007, wartego około 10 tysięcy złotych. Nie ma żadnych długów.[9]

Krajowa Rada Sądownictwa[edytuj | edytuj kod]

„Myszka agresorka” zadebiutowała w KRS – zabrała sędzi krzesło![edytuj | edytuj kod]

21/11/2023 r. Gdziekolwiek pojawia się Kamila Gasiuk-Pihowicz w pierwszej kolejności słychać charakterystyczny krzyk lub raczej pisk „myszki”, a potem pojawiają się problemy, jakich zazwyczaj większość ludzi nie ma. Nie inaczej wyglądał debiut Kamili Gasiuk-Pihowicz na posiedzeniu Krajowej Rady Sądowniczej i ciężko było spodziewać się czegoś innego, skoro jeszcze przed debiutem posłanka zapowiedziała, że da wszystkim popalić.Gdy przewodnicząca KRS dyskretnie zwróciła uwagę debiutantce, „Myszka agresorka” poczuła się jak ryba w wodzie, czyli w swoim żywiole. Zamiast prostej czynności polegającej na zajęciu właściwego miejsca wywiązał się żywiołowy dialog:– Pani sędzia zajmowała to miejsce, a pani Gasiuk-Pihowicz twierdzi, że go nie zmieni. To jest jakieś przedszkole. Chciałabym tego uniknąć. Nie są akceptowalne zachowania polegające, na podsiadaniu krzesła innemu członkowi Rady poprosiła Przewodniczącą Rady Dagmara Pawełczyk-Woicka. Wniosek formalny! – krzyknęła posłanka KO. Proszę, by pani oddała krzesło, a jutro będzie pani siedziała razem z kolegami – poprosiła Przewodniczącą Rady. – Zostawię to bez komentarza. Bezprawnie powołani członkowie KRS blokują nam miejsca – krzyknęła posłanka KO.[10]

21 listopada 2023 r. Zdaniem Gasiuk-Pihowicz "czas nielegalnej piętnastki w tym budynku się kończy". "Dni neo-KRS są policzone. Dzisiaj jest początek końca neo-KRS" - powiedziała. [11]

21.02.2024 r. w Sejmie sprawozdanie z działalności Krajowej Rady Sądownictwa w roku 2022 przedstawiła przewodnicząca tego organu Dagmara Pawełczyk-Woicka. Sędzia była nieustannie atakowana przez parlamentarzystów obecnej większości. W tym m.in. poseł KO Kamilę Gasiuk-Pihowicz, która - choć twierdzi, że obecna KRS jest nielegalna, to sama zasiada w Radzie, a nawet pobiera z tego tytułu wynagrodzenie. Na liście widać, że zarobiła ona w grudniu ponad 14 tys. zł, czyli najwięcej z całej Rady. Gasiuk-Pihowicz jest jedną z przedstawicielek Sejmu w KRS i wielokrotnie krytykowała Radę, która — jej zdaniem — była dla ludzi PiS "maszynką do zarabiania pieniędzy".[12]

Przypisy[edytuj | edytuj kod]