Wojska Obrony Terytorialnej (WOT): Różnice pomiędzy wersjami

Z RPedia
m (uzupełnienie)
(uzupełnienie)
Linia 8: Linia 8:


== Zmienia się nadzór nad WOT. ==
== Zmienia się nadzór nad WOT. ==
14 sierpnia 2024 r. w Zegrzu Wojska Obrony Terytorialnej osiągną pełne zdolności bojowe i przejdą pod nadzór Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Taki krok zapowiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty na budowie jednostki WOT w Limanowej w Małopolsce. W 2018 r. w trakcie dyskusji o zmianie systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi ówczesne kierownictwo MON zakładało, że WOT osiągną gotowość bojową na przełomie lat 2024/2025. Zakładano wtedy także, że formacja ta będzie liczyła 50 tys. żołnierzy. Dzisiaj w WOT jest 40 tys. wojskowych. Obecne władze nie zakładają jednak, że zostanie wstrzymany proces rozwoju tych wojsk, ciągle jest mowa o tym, że docelowo powinny one liczyć 50 tys. żołnierzy.<ref>https://web.archive.org/web/*/https://www.rp.pl/wojsko/art40135311-zmienia-sie-nadzor-nad-wot-terytorialsi-beda-gotowi-do-walki*</ref>
14 sierpnia 2024 r. w Zegrzu Wojska Obrony Terytorialnej osiągną pełne zdolności bojowe i przejdą pod nadzór Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Taki krok zapowiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty na budowie jednostki WOT w Limanowej w Małopolsce. W 2018 r. w trakcie dyskusji o zmianie systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi ówczesne kierownictwo MON zakładało, że WOT osiągną gotowość bojową na przełomie lat 2024/2025. Zakładano wtedy także, że formacja ta będzie liczyła 50 tys. żołnierzy. Dzisiaj w WOT jest 40 tys. wojskowych. Obecne władze nie zakładają jednak, że zostanie wstrzymany proces rozwoju tych wojsk, ciągle jest mowa o tym, że docelowo powinny one liczyć 50 tys. żołnierzy.<ref>https://web.archive.org/web/*/https://www.rp.pl/wojsko/art40135311-zmienia-sie-nadzor-nad-wot-terytorialsi-beda-gotowi-do-walki*</ref> Według krytyków minister obrony stworzył odrębny byt militarny - prywatne wojsko, mające być... zbrojnym ramieniem PiS-u. O tym, że to prywatne wojsko Antoniego Macierewicza mówił m.in. Kosiniak-Kamysz.  W tym momencie, kiedy wypowiadałem te słowa, to w istocie tak to się formułowało. Zgłaszaliśmy wtedy poprawkę, że te wojska nigdy nie mogą być użyte przeciwko obywatelom polskim. Ta poprawka została odrzucona. Wycofuję się po tym, co się wydarzyło w ostatnich latach. Widziałem zaangażowanie wojsk obrony terytorialnej, one się sprawdziły - mówi obecny szef MON. Wojska Obrony Terytorialnej znajdą się w strukturach dowodzenia siłami zbrojnymi.<ref>https://web.archive.org/web/*/https://www.wnp.pl/przemysl-obronny/koniec-prywatnego-wojska-fundamentalna-zmiana-w-wot,863146.html*</ref>


== Przypisy ==
== Przypisy ==

Wersja z 06:53, 14 sie 2024

WOT zostały utworzone z inicjatywy byłego ministra Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza 1 stycznia 2017 na podstawie ustawy z dnia 16 listopada 2016 r. o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej oraz niektórych innych ustaw, która została podpisana przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę 20 grudnia 2016. Od 23 kwietnia 2022 działalność WOT reguluje ustawa z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny, która w momencie wejścia w życie zastąpiła ustawę z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej. Wojska Obrony Terytorialnej są piątym rodzajem Sił Zbrojnych RP. Ich misją jest obrona i wspieranie lokalnych społeczności w czasie trwania konfliktu zbrojnego, jak również podczas klęsk żywiołowych czy katastrof. Dlatego tak ważne jest zgromadzenie i wyszkolenie takiego potencjału ludzkiego, który będzie realnym wsparciem dla mieszkańców powiatów i gmin w sytuacjach zagrożeń, również niemilitarnych. [1]

Motto Terytorialsów

Terytorialność jest dla nas kluczem. To nie tylko obszar na mapie, czy odległość z domu do pracy. To przynależność do regionu i zamieszkującej ją społeczności, z których się wywodzimy, które znamy „jak własną kieszeń”. Terytorialność dla nas oznacza gotowość do obrony i wspierania naszych rodzin, bliskich i sąsiadów – stąd wprost wywodzi się nasza misja: „obrona i wspieranie lokalnych społeczności”. Jesteśmy przekonani, że w ten sposób wnosimy wkład w kształtowanie bezpiecznej przyszłości naszego kraju. Dlatego nazywamy się Terytorialsami i dlatego posługujemy się mottem: „zawsze gotowi, zawsze blisko”.[2]Odpowiednie zarządzanie Wojskami Obrony Terytorialnej przez poprzednich szefów MON w trakcie kryzysów, np. pandemii, usuwania skutków klęsk żywiołowych, udziału w działaniach poszukiwawczych, wskazywało na ich sprawczość działania. To niewątpliwie był plus działań rządów PiS.

WOT cały czas rozbudowują infrastrukturę szkoleniową.

Jej elementem jest Centrum Szkolenia WOT, które opublikowało własne podsumowanie za 2023 r. Przeprowadziło ono 130 kursów i szkoleń dla łącznie 2,5 tys. osób. Z kolei w latach 2019-2022 zrealizowano łącznie 250 kursów dla 4,5 tys. żołnierzy. CSWOT szkoliło w ubiegłym roku między innymi snajperów, instruktorów karabinów maszynowych, a także operatorów wyrzutni Javelin. We wrześniu w Centrum przeprowadzono także pierwsze w historii strzelania bojowe z granatnika M72, w których uczestniczyło kilkudziesięciu żołnierzy. Zarówno CSWOT, jak i całe Wojska Obrony Terytorialnej, współpracują z sojusznikami, w tym z U.S. Army (zwłaszcza z Gwardią Narodową), ale też z Brytyjczykami i państwami bałtyckimi oraz nordyckimi.Obecnie na czele formacji stoi czasowo pełniący obowiązki dowódcy gen. bryg. Krzysztof Stańczyk, który w październiku zastąpił gen. dyw. Macieja Klisza, od października ubiegłego roku Dowódcę Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Z WOT wywodzi się też obecny szef Sztabu Generalnego generał Wiesław Kukuła, dowodzący terytorialsami od rozpoczęcia formowania na przełomie 2016 i 2017 r. do końca 2022 r.[3]

Zmienia się nadzór nad WOT.

14 sierpnia 2024 r. w Zegrzu Wojska Obrony Terytorialnej osiągną pełne zdolności bojowe i przejdą pod nadzór Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Taki krok zapowiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty na budowie jednostki WOT w Limanowej w Małopolsce. W 2018 r. w trakcie dyskusji o zmianie systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi ówczesne kierownictwo MON zakładało, że WOT osiągną gotowość bojową na przełomie lat 2024/2025. Zakładano wtedy także, że formacja ta będzie liczyła 50 tys. żołnierzy. Dzisiaj w WOT jest 40 tys. wojskowych. Obecne władze nie zakładają jednak, że zostanie wstrzymany proces rozwoju tych wojsk, ciągle jest mowa o tym, że docelowo powinny one liczyć 50 tys. żołnierzy.[4] Według krytyków minister obrony stworzył odrębny byt militarny - prywatne wojsko, mające być... zbrojnym ramieniem PiS-u. O tym, że to prywatne wojsko Antoniego Macierewicza mówił m.in. Kosiniak-Kamysz. W tym momencie, kiedy wypowiadałem te słowa, to w istocie tak to się formułowało. Zgłaszaliśmy wtedy poprawkę, że te wojska nigdy nie mogą być użyte przeciwko obywatelom polskim. Ta poprawka została odrzucona. Wycofuję się po tym, co się wydarzyło w ostatnich latach. Widziałem zaangażowanie wojsk obrony terytorialnej, one się sprawdziły - mówi obecny szef MON. Wojska Obrony Terytorialnej znajdą się w strukturach dowodzenia siłami zbrojnymi.[5]

Przypisy