Edytujesz Władysław Kosiniak-Kamysz
Edycja może zostać wycofana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie opublikuj zmiany, jeśli na pewno chcesz wycofać edycję.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
Dr n. med. Władysław Kosiniak-Kamysz, internista, pediatra, poseł RP, prezes PSL, były minister pracy i polityki społecznej. lekarz medycyny, polski polityk związany z PSL.<ref>https://pulsmedycyny.pl/dr-wladyslaw-kosiniak-kamysz-internista-944834</ref> Urodził się 10 sierpnia 1981 r. w Krakowie. Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego – Collegium Medicum, dr nauk medycznych. Członek Rady Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum UJ, w l. 2008-2011 lekarz w Klinice Chorób Wewnętrznych i Medycyny Wsi Collegium Medicum UJ. Zasiadał w radach nadzorczych: Hotelu ORW Azoty oraz Parster. <ref>https://mamprawowiedziec.pl/polityk/41704_wladyslaw_kosiniak-kamysz#oswiadczenia-majatkowe</ref> | Dr n. med. Władysław Kosiniak-Kamysz, internista, pediatra, poseł RP, prezes PSL, były minister pracy i polityki społecznej. lekarz medycyny, polski polityk związany z PSL.<ref>https://pulsmedycyny.pl/dr-wladyslaw-kosiniak-kamysz-internista-944834</ref> Urodził się 10 sierpnia 1981 r. w Krakowie. Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego – Collegium Medicum, dr nauk medycznych. Członek Rady Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum UJ, w l. 2008-2011 lekarz w Klinice Chorób Wewnętrznych i Medycyny Wsi Collegium Medicum UJ. Zasiadał w radach nadzorczych: Hotelu ORW Azoty oraz Parster. <ref>https://mamprawowiedziec.pl/polityk/41704_wladyslaw_kosiniak-kamysz#oswiadczenia-majatkowe</ref> | ||
Linia 9: | Linia 8: | ||
== W latach 2011-2015 minister pracy i polityki społecznej w rządach Donalda Tuska i Ewy Kopacz == | == W latach 2011-2015 minister pracy i polityki społecznej w rządach Donalda Tuska i Ewy Kopacz == | ||
Jedną z pierwszych ważnych reform, której musiał bronić, było podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat i zrównanie go dla kobiet i mężczyzn.<ref>https://www.wnp.pl/praca/rzad-broni-reformy-systemu-emerytalnego,192596.html</ref> Była to sztandarowa reforma rządu, ale przeprowadzał ją jego resort. Pod koniec 2013 roku resort Kosiniaka-Kamysza musiał przeprowadzić kolejną kontrowersyjną reformę - zmiany w systemie emerytalnym, wprowadzające możliwość wyboru, czy część składki ma być nadal przekazywana do OFE, czy też jej całość ma trafiać do ZUS. <ref>https://marylaarchiwum.blogspot.com/2023/07/fundusz-rezerwy-demograficznej-i-ofe.html</ref>Zmiany te budziły wiele zastrzeżeń, prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę, ale skierował do TK wniosek o zbadanie, czy jest ona zgodna z ustawą zasadniczą. Minister bronił konstytucyjności ustawy, przekonywał też, że bez względu na to, jakiego wyboru dokonamy, wysokość naszej emerytury będzie zależała przede wszystkim od tego, jak długo będziemy pracować i odprowadzać składki. Sam deklarował, że w kwestii przyszłej emerytury ma zaufanie do ZUS.<ref>https://web.archive.org/web/20170723070230/http://wyborcza.pl/1,75968,13392201,Dasz_rade_przezyc_za_800_zl_miesiecznie_.html</ref>06/03/2013 r. W rzeczywistości Ministerstwo Finansów chce przekazać pieniądze z OFE do ZUS po to, by sztucznie obniżyć poziom długu publicznego. Chodzi, rzecz jasna, tylko o rachunkową sztuczkę, bo w rzeczywistości dług państwa nie zmniejszy się od tego ani o złotówkę. Na kontach OFE jest dziś ok. 270 mld zł naszych oszczędności, które fundusze pomnażają, inwestując głównie w obligacje i akcje spółek. Jeśli propozycja Ministerstwa Finansów stanie się obowiązującym prawem, kilkadziesiąt miliardów zł - szacuję, że ok. 70-80 mld - zostanie przekazanych do ZUS. Dług publiczny, który w końcu września 2012 r. wynosił 835,5 mld zł, obniży się (księgowo) o sumę zabranych z OFE środków. Dziś dług stanowi ok. 54 proc. PKB, co jest dużym zmartwieniem dla ministra finansów. Jeśli bowiem wzrośnie do ponad 55 proc. PKB, to zgodnie z obowiązującym prawem rząd będzie musiał podjąć nadzwyczajne działania, by dług ograniczyć. Ale chytra sztuczka ministra spowoduje, że dług spadnie poniżej 50 proc. i na kilka lat rząd będzie miał spokój.W tym roku dziura w ZUS ma wynieść (według ustawy budżetowej) 37,1 mld zł. Pokryta zostanie z pieniędzy podatników. Jeśli rząd zabierze część naszych pieniędzy z OFE, przez dwa lata dziura w ZUS zniknie. A co potem? Pieniądze zostaną przejedzone i dziura w ZUS ponownie się pojawi. | Jedną z pierwszych ważnych reform, której musiał bronić, było podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat i zrównanie go dla kobiet i mężczyzn.<ref>https://www.wnp.pl/praca/rzad-broni-reformy-systemu-emerytalnego,192596.html</ref> Była to sztandarowa reforma rządu, ale przeprowadzał ją jego resort. Pod koniec 2013 roku resort Kosiniaka-Kamysza musiał przeprowadzić kolejną kontrowersyjną reformę - zmiany w systemie emerytalnym, wprowadzające możliwość wyboru, czy część składki ma być nadal przekazywana do OFE, czy też jej całość ma trafiać do ZUS. <ref>https://marylaarchiwum.blogspot.com/2023/07/fundusz-rezerwy-demograficznej-i-ofe.html</ref>Zmiany te budziły wiele zastrzeżeń, prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę, ale skierował do TK wniosek o zbadanie, czy jest ona zgodna z ustawą zasadniczą. Minister bronił konstytucyjności ustawy, przekonywał też, że bez względu na to, jakiego wyboru dokonamy, wysokość naszej emerytury będzie zależała przede wszystkim od tego, jak długo będziemy pracować i odprowadzać składki. Sam deklarował, że w kwestii przyszłej emerytury ma zaufanie do ZUS.<ref>https://web.archive.org/web/20170723070230/http://wyborcza.pl/1,75968,13392201,Dasz_rade_przezyc_za_800_zl_miesiecznie_.html</ref>06/03/2013 r. W rzeczywistości Ministerstwo Finansów chce przekazać pieniądze z OFE do ZUS po to, by sztucznie obniżyć poziom długu publicznego. Chodzi, rzecz jasna, tylko o rachunkową sztuczkę, bo w rzeczywistości dług państwa nie zmniejszy się od tego ani o złotówkę. Na kontach OFE jest dziś ok. 270 mld zł naszych oszczędności, które fundusze pomnażają, inwestując głównie w obligacje i akcje spółek. Jeśli propozycja Ministerstwa Finansów stanie się obowiązującym prawem, kilkadziesiąt miliardów zł - szacuję, że ok. 70-80 mld - zostanie przekazanych do ZUS. Dług publiczny, który w końcu września 2012 r. wynosił 835,5 mld zł, obniży się (księgowo) o sumę zabranych z OFE środków. Dziś dług stanowi ok. 54 proc. PKB, co jest dużym zmartwieniem dla ministra finansów. Jeśli bowiem wzrośnie do ponad 55 proc. PKB, to zgodnie z obowiązującym prawem rząd będzie musiał podjąć nadzwyczajne działania, by dług ograniczyć. Ale chytra sztuczka ministra spowoduje, że dług spadnie poniżej 50 proc. i na kilka lat rząd będzie miał spokój.W tym roku dziura w ZUS ma wynieść (według ustawy budżetowej) 37,1 mld zł. Pokryta zostanie z pieniędzy podatników. Jeśli rząd zabierze część naszych pieniędzy z OFE, przez dwa lata dziura w ZUS zniknie. A co potem? Pieniądze zostaną przejedzone i dziura w ZUS ponownie się pojawi. Tyle że będzie to zmartwienie kolejnych rządów i kolejnych ministrów finansów. No i jeszcze nas, przyszłych emerytów, którym rząd składa zapewnienie, że zapisane na kontach ZUS zobowiązania państwa są całkowicie bezpieczne.<ref>http://wyborcza.pl/1,75968,13510856,Chytry_plan_dorzynania_OFE.html</ref><ref>https://wpolityce.pl/polityka/154122-wyjasniam-prawdziwe-przyczyny-i-mechanizm-demontazu-ofe-juz-w-2013-roku-deficyt-w-zusie-siegnie-70-mld-zlotych</ref> | ||
Urzędowanie Kosiniaka-Kamysza obfitowało w burzliwe wydarzenia. W czerwcu 2013 r. związkowcy opuścili Komisję Trójstronną i zwiesili swój udział w jej obradach, żądając m.in. dymisji ministra oraz odwołania go z funkcji przewodniczącego komisji. Argumentowali, że prowadzony w komisji dialog jest pozorowany, a postulaty związkowe nie są brane pod uwagę. Mimo zachęt ministra i jego deklaracji, że jest otwarty na dialog, związki zawodowe wciąż nie wróciły do rozmów. Wiosną tego roku rodzice niepełnosprawnych dzieci zaczęli okupację Sejmu, domagając się podwyższenia świadczenia pielęgnacyjnego do wysokości płacy minimalnej. Rząd już wcześniej zapowiadał, że świadczenie wzrośnie do tego poziomu w 2016 r. Protestujący jednak domagali się podwyżek natychmiastowych. Z protestującymi spotykali się i premier | Urzędowanie Kosiniaka-Kamysza obfitowało w burzliwe wydarzenia. W czerwcu 2013 r. związkowcy opuścili Komisję Trójstronną i zwiesili swój udział w jej obradach, żądając m.in. dymisji ministra oraz odwołania go z funkcji przewodniczącego komisji. Argumentowali, że prowadzony w komisji dialog jest pozorowany, a postulaty związkowe nie są brane pod uwagę. Mimo zachęt ministra i jego deklaracji, że jest otwarty na dialog, związki zawodowe wciąż nie wróciły do rozmów. Wiosną tego roku rodzice niepełnosprawnych dzieci zaczęli okupację Sejmu, domagając się podwyższenia świadczenia pielęgnacyjnego do wysokości płacy minimalnej. Rząd już wcześniej zapowiadał, że świadczenie wzrośnie do tego poziomu w 2016 r. Protestujący jednak domagali się podwyżek natychmiastowych. Z protestującymi spotykali się i premier Donald Tusk, i minister. Ostatecznie premier zadeklarował, że spełni żądania okupujących Sejm rodziców i obiecał podwyżkę świadczenia od maja. MPiPS przygotowało stosowną nowelizację ustawy, którą w ekspresowym tempie przeprowadzono przez parlament. Mniej więcej w tym samym czasie przed Sejmem protestowali opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych, którzy domagali się, by traktowano ich tak, jak rodziców niepełnosprawnych dzieci. Po zmianie przepisów w zeszłym roku opiekunowie dorosłych stracili prawo do świadczenia pielęgnacyjnego, przysługiwał im specjalny zasiłek opiekuńczy, jednak niższy od świadczenia i uzależniony od dochodu. TK uznał pozbawienie prawa do świadczenia za niezgodne z konstytucją, w kwietniu MPiPS przywrócił uprawnienia tym, którzy mieli je przed zmianą przepisów, jednak nie rozwiązało to problemów opiekunów dorosłych. Przyznawana im pomoc jest znacznie niższa niż ta, która otrzymują rodzice niepełnosprawnych dzieci, a wielu opiekunów wciąż pozostaje bez żadnego wsparcia.<ref>https://www.bankier.pl/wiadomosc/Wladyslaw-Kosiniak-Kamysz-pozostanie-ministrem-pracy-3203301.html</ref>Bezrobocie w Polsce wciąż rośnie. GUS podał dane za styczeń 2014 .'''Stopa bezrobocia zarejestrowanego''' wyniosła na koniec stycznia bieżącego roku 14,0 proc. wobec 13,4 proc. miesiąc wcześniej, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W grudniu 2012 roku stopa ta wyniosła 14,2 proc. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w końcu stycznia wyniosła 2 260,7 tys., czyli była wyższa o 4,8 proc. niż przed miesiącem, a w ujęciu rocznym spadek wyniósł 1,5 proc.<ref>https://forsal.pl/artykuly/779725,gus-stopa-bezrobocia-w-polsce-styczen-2014.html</ref>Od stycznia 2014 roku wynagrodzenie minimalne za pracę świadczoną w oparciu o umowę o pracę jest wyższe o 80 zł, czyli wynosi 1680 zł brutto. Warto przy tym podkreślić, że może być ono niższe, gdy mowa o wynagrodzeniu osób, które po raz pierwszy podejmują pracę. W takim przypadku minimalne wynagrodzenie za pracę ? ale tylko w pierwszym roku pracy ? wynosi 1344 zł brutto i jest o 64 zł wyższe w stosunku do roku poprzedniego.<ref>https://www.aplikuj.pl/porady-dla-pracodawcow/193/placa-minimalna-w-2014-roku</ref> | ||
== Kosiniak- Kamysz: Dostaliśmy już żółtą kartkę. Kolejnego ostrzeżenia nie będzie == | == Kosiniak- Kamysz: Dostaliśmy już żółtą kartkę. Kolejnego ostrzeżenia nie będzie == | ||
Linia 33: | Linia 32: | ||
=== MON nie będzie zajmował się więcej wypadkiem Tu-154 pod Smoleńskiem === | === MON nie będzie zajmował się więcej wypadkiem Tu-154 pod Smoleńskiem === | ||
15 grudnia 2023 r. Podkomisja przy ministerstwie obrony zostaje zlikwidowana, a jej członkom odebrane zostają nadzwyczajne upoważnienia. Powstanie natomiast zespół do analizy każdego aspektu działalności zlikwidowanej właśnie podkomisji, którą powołał | 15 grudnia 2023 r. Podkomisja przy ministerstwie obrony zostaje zlikwidowana, a jej członkom odebrane zostają nadzwyczajne upoważnienia. Powstanie natomiast zespół do analizy każdego aspektu działalności zlikwidowanej właśnie podkomisji, którą powołał Antoni Macierewicz.<ref>https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9382570,mon-nie-bedzie-zajmowal-sie-wiecej-wypadkiem-tu-154-pod-smolenskiem.html</ref> | ||
=== Szef MON zapowiada powstanie zespołu ekspertów, który rozliczy prace podkomisji smoleńskiej === | === Szef MON zapowiada powstanie zespołu ekspertów, który rozliczy prace podkomisji smoleńskiej === | ||
18 stycznia 2024 r. Wicepremier przypomniał, że likwidacja podkomisji była jedną z pierwszych decyzji po objęciu przez niego kierownictwa w MON. Wskazał, że w piątek odbędzie się konferencja w tej sprawie. Jak wcześniej informował resort konferencję zaplanowano na godz. 9 i poza wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem weźmie w niej udział wiceszef MON Cezary Tomczyk."Ta sprawa nie jest zamknięta. Komisja zakończyła swoją działalność naszą decyzją, wszystko zostało zabezpieczone, ale teraz przychodzi czas analizy tego, co przez osiem lat ta komisja robiła. Ile pieniędzy na to wydano, jak te pieniądze wydano, na co i co z tego wynika. Czy to nie było zupełne marnotrawstwo" - oświadczył.W kwietniu ub.r. podkomisja smoleńska złożyła w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz morderstwa pozostałych 95 osób podróżujących Tu-154 10 kwietnia 2010 r.<ref>https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9406280,szef-mon-zapowiada-powstanie-zespolu-ekspertow-ktory-rozliczy-prace-p.html</ref> | 18 stycznia 2024 r. Wicepremier przypomniał, że likwidacja podkomisji była jedną z pierwszych decyzji po objęciu przez niego kierownictwa w MON. Wskazał, że w piątek odbędzie się konferencja w tej sprawie. Jak wcześniej informował resort konferencję zaplanowano na godz. 9 i poza wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem weźmie w niej udział wiceszef MON Cezary Tomczyk."Ta sprawa nie jest zamknięta. Komisja zakończyła swoją działalność naszą decyzją, wszystko zostało zabezpieczone, ale teraz przychodzi czas analizy tego, co przez osiem lat ta komisja robiła. Ile pieniędzy na to wydano, jak te pieniądze wydano, na co i co z tego wynika. Czy to nie było zupełne marnotrawstwo" - oświadczył.W kwietniu ub.r. podkomisja smoleńska złożyła w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz morderstwa pozostałych 95 osób podróżujących Tu-154 10 kwietnia 2010 r.<ref>https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9406280,szef-mon-zapowiada-powstanie-zespolu-ekspertow-ktory-rozliczy-prace-p.html</ref> | ||
== | == Donald Tusk i jego ministrowie zostali zaprzysiężeni w Pałacu Prezydenckim. To oficjalny początek nowego rządu Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy. == | ||
13 grudnia 2023 r. ''' | 13 grudnia 2023 r. '''Donald Tusk''' (KO) - premier, '''Władysław Kosiniak-Kamysz''' (PSL) - wicepremier, minister obrony narodowej<ref>https://www.money.pl/gospodarka/donald-tusk-juz-oficjalnie-premierem-nowy-rzad-zostal-zaprzysiezony-6973248821697056a.html</ref> | ||
=== Zmiany w konstytucji === | === Zmiany w konstytucji === | ||
2 luty 2024 r. Premier | 2 luty 2024 r. Premier Donald Tusk przekazał, że rozpoczęły się prace w zespole międzyresortowym z inicjatywy ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, ich efektem będzie propozycja prostej zmiany konstytucji. "Ta zmiana musi być tak skrojona, by uratować fundamenty ładu prawnego przez na przykład uznawane przez wszystkich wybory do TK" - powiedział Tusk.O zmianach w konstytucji mówił też wicepremier, szef MON, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. "Potrzebny jest nowy rozdział konstytucji o Trybunale Konstytucyjnym. Roześlemy te propozycje do wszystkich klubów parlamentarnych" - informował w połowie stycznia lider ludowców.<ref>https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9423052,poslowie-psl-o-projektach-zmian-konstytucji-na-pewno-zakonczy-sie-to.html</ref> | ||