Edytujesz Jacek Cichocki
Edycja może zostać wycofana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie opublikuj zmiany, jeśli na pewno chcesz wycofać edycję.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 2: | Linia 2: | ||
'''Jacek Cichocki''' - polski socjolog i politolog. Były minister spraw wewnętrznych, były szef KPRM, były przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów, były dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich. Od listopada 2023 r. szef Kancelarii Sejmu. | '''Jacek Cichocki''' - polski socjolog i politolog. Były minister spraw wewnętrznych, były szef KPRM, były przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów, były dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich. Od listopada 2023 r. szef Kancelarii Sejmu. | ||
Cichocki urodził się 17 grudnia 1971 r. w Warszawie. Gdy miał 20 lat, został pracownikiem Ośrodka Studiów Wschodnich.W latach 1995-1997 pracował w | Cichocki urodził się 17 grudnia 1971 r. w Warszawie. Gdy miał 20 lat, został pracownikiem Ośrodka Studiów Wschodnich.W latach 1995-1997 pracował w Fundacji Batorego jako asystent programowy. Działa także w Klubie Inteligencji Katolickiej<ref>https://www.kik.waw.pl/historia/</ref>, gdzie od 2014 roku jest członkiem zarządu. Po odejściu z rządowej polityki, którą zajmował się w latach 2011-2015, został z kolei koordynatorem projektu e-government DELab na Uniwersytecie Warszawskim. Jak pisała Janina Paradowska <ref>https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1523223,1,minister-wyrywa-umywalke-czyli-nowe-porzadki-w-msw.read</ref> „pojawił się podobno z poręki Bartłomieja Sienkiewicza (pierwszy zaciąg do nowego MSW po 1989 r.), ale obaj panowie na ten temat dyskretnie milczą. Znakomite opinie wystawiali mu wszyscy politycy od prawa do lewa: „błyskotliwy i rzetelny analityk, niezwykle rozważny, niepoddający się emocjom, do bólu dyskretny, lojalny, unikający medialnego rozgłosu”. W OSW Cichocki robił analizy sytuacji politycznej, społecznej i ekonomicznej na terenie byłego Związku Radzieckiego. Kierował zespołem ds. Kaukazu i Azji Centralnej, a potem Działem Ukrainy, Białorusi i Krajów Bałtyckich. Gdy miał 29 lat, został wicedyrektorem Ośrodka, a trzy lata później (po tragicznej śmierci Marka Karpia) jego dyrektorem.Gdy w 2007 r. rozpadły się pierwsze rządy PiS, a władzę przejęła koalicja PO z PSL, Cichocki został sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i sekretarzem Kolegium ds. Służb Specjalnych przy Radzie Ministrów.Niedługo przed Euro 2012, organizowanym wspólnie przez Polskę i Ukrainę, Donald Tusk wziął go na ministra spraw wewnętrznych. „Ta nominacja była wyjątkowo spektakularnym złamaniem zasady, że na czele MSW, wielkiego resortu, któremu podlega 160-tysięczna armia mundurowych, staje polityk, i to największego kalibru” – komentowała Paradowska. Media pisały: „Car wszystkich służb”, „Najpotężniejszy minister”, „Od 20 lat nikt nie miał takich kompetencji” – bo Cichocki został kilka dni później także koordynatorem służb specjalnych. 23 lutego 2013 r. Zmiana na stanowisku szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych budzi polityczne emocje.Parlamentarzyści są podzieleni w sprawie oceny Bartłomieja Sienkiewicza,który ma zastąpić Jacka Cichockiego na stanowisku ministra spraw wewnętrznych. Henryk Wujec z Kancelarii Prezydenta. Jak podkreślił, Bartłomiej Sienkiewicz będzie współpracował z Jackiem Cichockim. Wywodzą się z tego samego środowiska Ośrodka Studiów Wschodnich, minister Cichocki będzie nadal blisko premiera, natomiast Bartłomiej Sienkiewicz dobrze orientuje się w temacie służb specjalnych - mówił doradca prezydenta. <ref>https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/684545,pis-minister-sienkiewicz-to-pulkownik-sluzb-specjalnych.html</ref>Pod koniec lutego 2013 r. Cichocki przestał być szefem MSW, został ministrem-członkiem Rady Ministrów, szefem kancelarii premiera i przewodniczącym Komitetu Stałego Rady Ministrów, a miesiąc później – przewodniczącym zespołu ds. programowania prac rządu. Pracował tak do końca kadencji PO-PSL, czyli najpierw u Tuska, a później w rządze Ewy Kopacz. W lutym 2020 r. Cichocki został szefem sztabu [[Szymona Hołowni|'''Szymona Hołowni,''']] który wystartował w wyścigu o prezydenturę. Jak mówi jeden z jego znajomych – od razu się w Hołowni zakochał i zaangażował w pracę na rzecz jego kandydatury. Zasiadł też w kolegium ekspertów związanego z Hołownią Instytutu Strategie 2050. Jest prezesem fundacji tego samego środowiska – Polska Od Nowa.<ref>https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2235210,1,cichy-w-cieniu-i-do-zadan-specjalnych-kim-jest-jacek-cichocki-przyszly-szef-kancelarii-sejmu.read</ref> Prywatnie Jacek Cichocki jest żonaty i ma czworo dzieci. Jego partnerka zajmuje się zawodowo m.in. ilustrowaniem książek religijnych dla dzieci.<ref>https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jacek-cichocki,gsbi,2887</ref> | ||
Pytany, czy nadal jest "człowiekiem Donalda Tuska", Cichocki odpowiada: "Myślę, że teraz jestem człowiekiem Hołowni. Przynajmniej od czterech lat, kiedy zaangażowałem się bezpośrednio w jego kampanię prezydencką. Natomiast zawsze powtarzam, że uczyłem się polityki od premiera Tuska, pracując z nim bardzo blisko przez siedem lat w rządzie. I miałem ten zaszczyt, żeby rzeczywiście w ważnych procesach uczestniczyć, czy też koordynować pracę rządu. Jestem z tego dumny, ale ten etap mam już za sobą".<ref>https://dorzeczy.pl/opinie/505344/jacek-cichocki-teraz-jestem-czlowiekiem-holowni.html</ref> | Pytany, czy nadal jest "człowiekiem Donalda Tuska", Cichocki odpowiada: "Myślę, że teraz jestem człowiekiem Hołowni. Przynajmniej od czterech lat, kiedy zaangażowałem się bezpośrednio w jego kampanię prezydencką. Natomiast zawsze powtarzam, że uczyłem się polityki od premiera Tuska, pracując z nim bardzo blisko przez siedem lat w rządzie. I miałem ten zaszczyt, żeby rzeczywiście w ważnych procesach uczestniczyć, czy też koordynować pracę rządu. Jestem z tego dumny, ale ten etap mam już za sobą".<ref>https://dorzeczy.pl/opinie/505344/jacek-cichocki-teraz-jestem-czlowiekiem-holowni.html</ref> | ||
Linia 12: | Linia 12: | ||
=== Program antykorupcyjny === | === Program antykorupcyjny === | ||
'''''23 stycznia 2008 r. Z Fundacji Batorego do służb specjalnych''''' | '''''23 stycznia 2008 r. Z Fundacji Batorego do służb specjalnych''''' | ||
''Jacek Cichocki (lat 37) będzie odpowiadał za służby specjalne w kancelarii premiera - poinformował premier | ''Jacek Cichocki (lat 37) będzie odpowiadał za służby specjalne w kancelarii premiera - poinformował premier Donald Tusk, który wczoraj wręczył mu nominację. Cichocki będzie także sprawował funkcję sekretarza Kolegium ds. służb specjalnych. Tusk stwierdził, że posiada on "wymarzone" predyspozycje na to stanowisko ze względu na doświadczenie analityczne i wielką wiedzę na temat spraw wschodnich. Cichocki zastąpił Pawła Grasia, który dotychczas odpowiadał za służby specjalne, a którego rezygnacja miała być spowodowana względami osobistymi." Zdaniem byłego koordynatora, służby mogą wymknąć się spod kontroli, bo premier nie będzie w stanie nad nimi zapanować z racji swoich licznych obowiązków. - Premier nie jest w stanie robić tego sam. To ogromny zakres obowiązków i ogromna odpowiedzialność za instytucje, które nie mogą być pozbawione kontroli, bo wtedy zaczynają sterować rzeczywistością - podkreślał Zbigniew Wassermann'''.'''''<ref>https://marylaarchiwum.blogspot.com/2023/07/koordynator-suzb-specjalnych-donald.html</ref><ref>https://web.archive.org/web/20140228161343/http://wyborcza.pl/1,75968,14870056,PO_pograza_sie_w_zastraszajacym_tempie.html</ref> | ||
1 grudnia 2008 r. sekretarz Kolegium Jacek Cichocki skierował do szefów służb pismo w sprawie rozpoczęcia działań wynikających z założeń tarczy. Czynną ochroną objęto największe prywatyzacje i zamówienia publiczne. "W związku z tym wyselekcjonowano 161 procedur zamówień publicznych oraz 79 podmiotów przeznaczonych do prywatyzacji" - podawało CIR w 2009 r.Przedstawiciele PiS mówili wtedy, że pomysł tarczy jest szczytny, ale zarazem wskazywali na niebezpieczeństwo "wciągnięcia służb w proces decyzyjny dotyczący prywatyzacji czy zamówień". W 2009 r., po wybuchu tzw. afer stoczniowej i hazardowej, ówczesny szef CBA Mariusz Kamiński (obecnie poseł PiS) zarzucał Tuskowi, że tarcza była jedynie "pustym hasłem".<ref>https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/615936,sejmowa-speckomisja-o-czterech-lata-funkcjonowania-tarczy-antykorupcyjnej-tuska.html</ref> | 1 grudnia 2008 r. sekretarz Kolegium Jacek Cichocki skierował do szefów służb pismo w sprawie rozpoczęcia działań wynikających z założeń tarczy. Czynną ochroną objęto największe prywatyzacje i zamówienia publiczne. "W związku z tym wyselekcjonowano 161 procedur zamówień publicznych oraz 79 podmiotów przeznaczonych do prywatyzacji" - podawało CIR w 2009 r.Przedstawiciele PiS mówili wtedy, że pomysł tarczy jest szczytny, ale zarazem wskazywali na niebezpieczeństwo "wciągnięcia służb w proces decyzyjny dotyczący prywatyzacji czy zamówień". W 2009 r., po wybuchu tzw. afer stoczniowej i hazardowej, ówczesny szef CBA Mariusz Kamiński (obecnie poseł PiS) zarzucał Tuskowi, że tarcza była jedynie "pustym hasłem".<ref>https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/615936,sejmowa-speckomisja-o-czterech-lata-funkcjonowania-tarczy-antykorupcyjnej-tuska.html</ref> | ||
Linia 66: | Linia 66: | ||
=== Nawiązanie współpracy SKW z FSB === | === Nawiązanie współpracy SKW z FSB === | ||
11 września 2013 r., Petersburg. Gen Janusz Nosek podpisuje umowę o współpracy SKW z FSB, którą reprezentuje generał-pułkownik Aleksander Bezwierchny, szef Zarządu Kontrwywiadu Wojskowego Rosji. Pierwsze kontakty między SKW i FSB zostały nawiązane w 2010 r. Podkreślam – kontakty, a nie współpraca. Miało to związek z obecnością naszych żołnierzy w Rosji podczas czynności wykonywanych po katastrofie smoleńskiej.Inicjatywa leżała po naszej stronie. Wykorzystaliśmy do tego celu oficjalnego łącznika FSB, akredytowanego przy Ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Warszawie. Został zaproszony na rozmowę i powiadomiliśmy go, że nasi oficerowie są w Moskwie. Oświadczyliśmy też, że chcemy mieć kontakt z kimś z centrali kontrwywiadu wojskowego FSB, gdyby zaistniała jakaś kryzysowa sytuacja. Taki kontakt został ustanowiony. Gdy zakończyła się ta podstawowa część pracy komisji Jerzego Millera w Moskwie – jesienią 2010 r. – było dla mnie naturalne, że należy podziękować Rosjanom za ich gotowość do ewentualnego udzielenia pomocy. Kurtuazyjnie zaprosiłem mojego odpowiednika do złożenia wizyty w Warszawie. Po tej wizycie w drugiej połowie 2011 r. przyszło dla mnie zaproszenie do Moskwy. Wtedy, zgodnie z procedurą, podjąłem decyzję o zwróceniu się do premiera Donalda Tuska z prośbą o wydanie zgody na nawiązanie współpracy z FSB.W grudniu 2011 r. uzyskałem od premiera taką zgodę na piśmie. Do tego pojawia się mały ruch graniczny z Kaliningradem. Jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, że polski czy rosyjski żołnierz poza służbą przekroczy granicę i wejdzie w konflikt z prawem, choćby będzie coś przemycał. Uznaliśmy, że w takich sytuacjach, działając oczywiście w granicach prawa, będziemy starali się to załatwić kanałem służb i nie nadawać temu rangi politycznej.Lata 2012–2013 to wypracowywanie projektu porozumienia. Było kilka kolejnych roboczych wersji, a umowę ostatecznie podpisaliśmy we wrześniu 2013 r. w Petersburgu.W październiku 2013 r. zostaję odwołany. Wyraźnie muszę to zaznaczyć, że zgodnie z tym, co publicznie mówił | 11 września 2013 r., Petersburg. Gen Janusz Nosek podpisuje umowę o współpracy SKW z FSB, którą reprezentuje generał-pułkownik Aleksander Bezwierchny, szef Zarządu Kontrwywiadu Wojskowego Rosji. Pierwsze kontakty między SKW i FSB zostały nawiązane w 2010 r. Podkreślam – kontakty, a nie współpraca. Miało to związek z obecnością naszych żołnierzy w Rosji podczas czynności wykonywanych po katastrofie smoleńskiej.Inicjatywa leżała po naszej stronie. Wykorzystaliśmy do tego celu oficjalnego łącznika FSB, akredytowanego przy Ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Warszawie. Został zaproszony na rozmowę i powiadomiliśmy go, że nasi oficerowie są w Moskwie. Oświadczyliśmy też, że chcemy mieć kontakt z kimś z centrali kontrwywiadu wojskowego FSB, gdyby zaistniała jakaś kryzysowa sytuacja. Taki kontakt został ustanowiony. Gdy zakończyła się ta podstawowa część pracy komisji Jerzego Millera w Moskwie – jesienią 2010 r. – było dla mnie naturalne, że należy podziękować Rosjanom za ich gotowość do ewentualnego udzielenia pomocy. Kurtuazyjnie zaprosiłem mojego odpowiednika do złożenia wizyty w Warszawie. Po tej wizycie w drugiej połowie 2011 r. przyszło dla mnie zaproszenie do Moskwy. Wtedy, zgodnie z procedurą, podjąłem decyzję o zwróceniu się do premiera Donalda Tuska z prośbą o wydanie zgody na nawiązanie współpracy z FSB.W grudniu 2011 r. uzyskałem od premiera taką zgodę na piśmie. Do tego pojawia się mały ruch graniczny z Kaliningradem. Jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, że polski czy rosyjski żołnierz poza służbą przekroczy granicę i wejdzie w konflikt z prawem, choćby będzie coś przemycał. Uznaliśmy, że w takich sytuacjach, działając oczywiście w granicach prawa, będziemy starali się to załatwić kanałem służb i nie nadawać temu rangi politycznej.Lata 2012–2013 to wypracowywanie projektu porozumienia. Było kilka kolejnych roboczych wersji, a umowę ostatecznie podpisaliśmy we wrześniu 2013 r. w Petersburgu.W październiku 2013 r. zostaję odwołany. Wyraźnie muszę to zaznaczyć, że zgodnie z tym, co publicznie mówił Donald Tusk, moje odwołanie nie miało żadnego związku z podpisaniem porozumienia. Po wybuchu konfliktu na Ukrainie mój następca gen. Piotr Pytel zupełnie słusznie zawiesił porozumienie, a ostatnio – jak słyszałem – zostało ono wypowiedziane.W październiku 2016 r. Zarzuty usłyszeli też moi dwaj współpracownicy z SKW – gen. Piotr Pytel oraz płk Krzysztof Dusza. Poważnie staram się traktować tajemnicę śledztwa, ale podstawą zarzutu jest twierdzenie, że SKW pod moim kierownictwem podjęła współpracę z FSB bez zgody premiera.Proszę pytać prokuraturę, czemu sądziła inaczej. Dziś, kiedy okazało się, że premier Tusk na piśmie wyraził taką zgodę, prokuratura ma problem.<ref>https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/tajemnice-umowy-miedzy-skw-a-fsb/mp6mg82</ref> | ||
Odtajniony protokół przesłuchania Jacka Cichockiego<ref>file:///C:/Users/ela/Downloads/Aneks_Nr_6_-_protokol_przesluchania_swiadka_Jacka_Cichockiego-1.pdf</ref> | Odtajniony protokół przesłuchania Jacka Cichockiego<ref>file:///C:/Users/ela/Downloads/Aneks_Nr_6_-_protokol_przesluchania_swiadka_Jacka_Cichockiego-1.pdf</ref> | ||
Linia 111: | Linia 111: | ||
=== Były szef MSWiA Schetyna zaniepokojony planami ministra Cichockiego === | === Były szef MSWiA Schetyna zaniepokojony planami ministra Cichockiego === | ||
16.11.2012 r. 9 listopada br. grupa posłów Platformy Obywatelskiej, w tym były szef MSWiA | 16.11.2012 r. 9 listopada br. grupa posłów Platformy Obywatelskiej, w tym były szef MSWiA Grzegorz Schetyna wystosowało do obecnego ministra spraw wewnętrznych Jacka Cichockiego interpelację w sprawie reorganizacji oddziałów Straży Granicznej. ''Jakie przesłanki stoją za anulowaniem zatwierdzonych dokumentów przez urzędującego w latach 2007-2009 wiceprezesa Rady Ministrów i ministra spraw wewnętrznych i administracji Grzegorza Schetyny?''Rzeczywiście, 5 października br. Ministerstwo opublikowało na swojej stronie internetowej informację zatytułowaną „Nowy model funkcjonowania Straży Granicznej”, o czym poinformował również portal Defence24.pl. Mowa była o powstaniu w Ministerstwie, przy współpracy z Komendą Główną SG nowej koncepcji funkcjonowania formacji związanej z obecnością Polski w Strefie Schengen. Nic jednak nie wskazywało w tekście na odejście od Koncepcji funkcjonowania Straży Granicznej w latach 2009-2015. Zmiany miały dotyczyć utworzenia nowych placówek kosztem likwidacji starych oraz ''rozszerzenie zadań i uprawnień Straży Granicznej w zakresie migracji.''<ref>https://infosecurity24.pl/byly-szef-mswia-zaniepokojony-planami-ministra-cichockiego</ref> | ||
=== Śmierć Sławomira Petelickiego. === | === Śmierć Sławomira Petelickiego. === | ||
20.06.2012 r. Szef MSW Jacek Cichocki ocenił, że nie ma podstaw, by uważać, że śmierć gen. Sławomira Petelickiego nie była samobójstwem. Nie mieliśmy sygnałów, żeby generał był zagrożony - powiedział minister. Cichocki zapewnił też, że nie docierały do niego sygnały, by Petelicki był w jakikolwiek sposób zagrożony. Podkreślił, że zawód oficera wywiadu jest trudny i związany z pracą pod presją. _ - Ja widzę, że statystycznie te samobójstwa pojawiają się także w tym obszarze służb, służb podległych, i dotyczą niestety zazwyczaj mężczyzn, co jest smutne może _ - powiedział Cichocki. Petelicki został znaleziony z raną postrzałową głowy w sobotę w garażu wielorodzinnego budynku na warszawskim Mokotowie, gdzie mieszkał. Była przy nim broń, z której padł strzał. We wtorek prokuratura oficjalnie podała, że sekcja zwłok Petelickiego nie wykazała śladów wskazujących na _ udział osób trzecich _ w tragedii.Petelicki był generałem w stanie spoczynku; oficerem wywiadu PRL, potem założycielem i pierwszym dowódcą jednostki GROM. We wrześniu skończyłby 66 lat. Zostawił żonę i dwoje dzieci.<ref>https://www.money.pl/gospodarka/tokfm/artykul/smierc;petelickiego;hipoteza;o;samobojstwie;na;razie;zostaje,159,0,1108895.html</ref> | 20.06.2012 r. Szef MSW Jacek Cichocki ocenił, że nie ma podstaw, by uważać, że śmierć gen. Sławomira Petelickiego nie była samobójstwem. Nie mieliśmy sygnałów, żeby generał był zagrożony - powiedział minister. Cichocki zapewnił też, że nie docierały do niego sygnały, by Petelicki był w jakikolwiek sposób zagrożony. Podkreślił, że zawód oficera wywiadu jest trudny i związany z pracą pod presją. _ - Ja widzę, że statystycznie te samobójstwa pojawiają się także w tym obszarze służb, służb podległych, i dotyczą niestety zazwyczaj mężczyzn, co jest smutne może _ - powiedział Cichocki. Petelicki został znaleziony z raną postrzałową głowy w sobotę w garażu wielorodzinnego budynku na warszawskim Mokotowie, gdzie mieszkał. Była przy nim broń, z której padł strzał. We wtorek prokuratura oficjalnie podała, że sekcja zwłok Petelickiego nie wykazała śladów wskazujących na _ udział osób trzecich _ w tragedii.Petelicki był generałem w stanie spoczynku; oficerem wywiadu PRL, potem założycielem i pierwszym dowódcą jednostki GROM. We wrześniu skończyłby 66 lat. Zostawił żonę i dwoje dzieci.<ref>https://www.money.pl/gospodarka/tokfm/artykul/smierc;petelickiego;hipoteza;o;samobojstwie;na;razie;zostaje,159,0,1108895.html</ref> | ||
Linia 125: | Linia 125: | ||
=== Komitet Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Państwa === | === Komitet Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Państwa === | ||
09.09.2014 r. Dziś kluczową rolę w relacjach z szefami służb specjalnych i w faktycznym nadzorze nad działalnością tychże odgrywa minister Jacek Cichocki – szef kancelarii premiera. Wkrótce Cichocki stanie zapewne na czele nowego tworu - Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Państwa, który zastąpi kolegium ds. służb. Utworzenie komitetu zapowiedział | 09.09.2014 r. Dziś kluczową rolę w relacjach z szefami służb specjalnych i w faktycznym nadzorze nad działalnością tychże odgrywa minister Jacek Cichocki – szef kancelarii premiera. Wkrótce Cichocki stanie zapewne na czele nowego tworu - Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Państwa, który zastąpi kolegium ds. służb. Utworzenie komitetu zapowiedział Donald Tusk jeszcze w maju 2013 roku, w ramach koncepcji reformy służb, nad którą pracują obecnie posłowie.W tym obszarze niewiele się zatem zmieni. Jacek Cichocki pozostanie prawdopodobnie „pierwszym kontaktem” dla szefów służb, także po zmianie na stanowisku premiera, ale ze zdecydowanie mocniejszą pozycją.Trudno oczekiwać, aby w tak trudnym okresie – z geopolitycznego punktu widzenia – decydowano się na radykalne zmiany w kierownictwie ABW czy Agencji Wywiadu. Tym bardziej, że Jacek Cichocki wypracował już formułę współpracy z szefami obydwu służb. Na korekty przyjdzie zapewne czas dopiero po uchwaleniu przez parlament i podpisaniu przez prezydenta ustaw o AW i ABW, które wprowadzą w życie zapowiadaną od ponad roku reformę służb.<ref>https://infosecurity24.pl/biernacki-za-sienkiewicza-rewolucja-w-sluzbach</ref> | ||
== Szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki == | == Szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki == | ||
Linia 133: | Linia 133: | ||
Prezydencki akt łaski z 2015 r. wobec, m.in. M. W. stanowi bezpośrednie zastosowanie przepisu Konstytucji i jako taki jest prawnie skuteczny i ostateczny. '''Skutków prawnych w postaci braku możliwości pociągania do odpowiedzialności karnej osoby ułaskawionej przez Prezydenta RP nie może znieść ani żadna uchwała, ani żaden wyrok sądu, nawet Sądu Najwyższego.''' Nie trzeba nawet wspominać, że żadnego znaczenia nie mają w tym zakresie opinie prawne bądź wypowiedzi doktryny prawa. Nikt nie posiada prawnego umocowania do weryfikacji i kwestionowania prerogatywy przysługującej i gwarantowanej konstytucyjnie wyłącznie Prezydentowi RP– uzasadnia Sąd Najwyższy.Sędziowie idą jednak jeszcze dalej, wprost zarzucając Szymonowi Hołowni łamanie zapisów kodeksu wyborczego. Rozprawiają się też z teorią, z której rzekomo ma wynikać, że polityczny wyrok z 20 grudnia wygasił (automatycznie) mandat posła Wąsika.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/680018-miazdzace-dla-holowni-uzasadnienie-sn-ws-wasika</ref> | Prezydencki akt łaski z 2015 r. wobec, m.in. M. W. stanowi bezpośrednie zastosowanie przepisu Konstytucji i jako taki jest prawnie skuteczny i ostateczny. '''Skutków prawnych w postaci braku możliwości pociągania do odpowiedzialności karnej osoby ułaskawionej przez Prezydenta RP nie może znieść ani żadna uchwała, ani żaden wyrok sądu, nawet Sądu Najwyższego.''' Nie trzeba nawet wspominać, że żadnego znaczenia nie mają w tym zakresie opinie prawne bądź wypowiedzi doktryny prawa. Nikt nie posiada prawnego umocowania do weryfikacji i kwestionowania prerogatywy przysługującej i gwarantowanej konstytucyjnie wyłącznie Prezydentowi RP– uzasadnia Sąd Najwyższy.Sędziowie idą jednak jeszcze dalej, wprost zarzucając Szymonowi Hołowni łamanie zapisów kodeksu wyborczego. Rozprawiają się też z teorią, z której rzekomo ma wynikać, że polityczny wyrok z 20 grudnia wygasił (automatycznie) mandat posła Wąsika.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/680018-miazdzace-dla-holowni-uzasadnienie-sn-ws-wasika</ref> | ||