Edytujesz Donald Tusk
Edycja może zostać wycofana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie opublikuj zmiany, jeśli na pewno chcesz wycofać edycję.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 3: | Linia 3: | ||
== Negatywny bohater [[Nocna zmiana|Nocnej Zmiany]] == | == Negatywny bohater [[Nocna zmiana|Nocnej Zmiany]] == | ||
To była decydująca noc dla dalszych dziejów Polski. Próba zerwania z przeszłością PRL zakończyła się obaleniem rządu Jana Olszewskiego. Chodziło o to, żeby Lech Wałęsa, Donald Tusk i cała zgraja mogli się zorientować czy mają większość, czy mogą wrócić na salę i przegłosować odwołanie rządu - powiedział w Polskim Radiu 24 Piotr Naimski, który w tamtym czasie był szefem UOP. Dodał, że podczas tamtejszych wydarzeń oprócz Lecha Wałęsy "wyróżnił się Donald Tusk, który nawoływał do policzenia głosów". Była taka atmosfera, że część osób tam siedzących była zdezorientowana, ale większość dokładnie wiedziała o co chodzi. Celem było odsunięcie premiera Olszewskiego i jego rządu od władzy - powiedział polityk. Przypomniał także słowa Waldemara Pawlaka z tamtej nocy. - On był wtedy młody. Kiedy to obserwował i brał udział w tym zamachu, który był uzgadniany, w pewnym momencie mu się wyrwało: "panowie, to przecież gangsterstwo". To jeden z niewielu momentów, kiedy Waldemar Pawlak miał rację - podkreślił Piotr Naimski. | To była decydująca noc dla dalszych dziejów Polski. Próba zerwania z przeszłością PRL zakończyła się obaleniem rządu Jana Olszewskiego. Chodziło o to, żeby Lech Wałęsa, Donald Tusk i cała zgraja mogli się zorientować czy mają większość, czy mogą wrócić na salę i przegłosować odwołanie rządu - powiedział w Polskim Radiu 24 Piotr Naimski, który w tamtym czasie był szefem UOP. Dodał, że podczas tamtejszych wydarzeń oprócz Lecha Wałęsy "wyróżnił się Donald Tusk, który nawoływał do policzenia głosów". - Chodziło o to, żeby Lech Wałęsa, Donald Tusk i cała zgraja mogli się zorientować czy mają większość, czy mogą wrócić na salę i przegłosować odwołanie rządu. Była taka atmosfera, że część osób tam siedzących była zdezorientowana, ale większość dokładnie wiedziała o co chodzi. Celem było odsunięcie premiera Olszewskiego i jego rządu od władzy - powiedział polityk. Przypomniał także słowa Waldemara Pawlaka z tamtej nocy. - On był wtedy młody. Kiedy to obserwował i brał udział w tym zamachu, który był uzgadniany, w pewnym momencie mu się wyrwało: "panowie, to przecież gangsterstwo". To jeden z niewielu momentów, kiedy Waldemar Pawlak miał rację - podkreślił Piotr Naimski. | ||
== Cień Orwella nad Wisłą, czyli salon nie pyta, dlaczego 31 lat temu nie internowano również Donalda Tuska '''Prof. Sławomir Cenckiewicz''' == | == Cień Orwella nad Wisłą, czyli salon nie pyta, dlaczego 31 lat temu nie internowano również Donalda Tuska '''Prof. Sławomir Cenckiewicz''' == | ||
Linia 28: | Linia 28: | ||
== Media publiczne, aresztowanie dwóch posłów, prokurator krajowy - walec bezprawia toczy się coraz szybciej. W kolejce NBP i prof. Glapiński == | == Media publiczne, aresztowanie dwóch posłów, prokurator krajowy - walec bezprawia toczy się coraz szybciej. W kolejce NBP i prof. Glapiński == | ||
Nie minął jeszcze miesiąc rządów Donalda Tuska, a rządząca większość już kilka razy złamała Konstytucję RP i ustawy o nią oparte, przy czym ten najistotniejsze, to [[zamach na media publiczne]], [[Afera gruntowa|odebranie mandatów posłom Kamińskiemu i Wąsikowi i ich uwięzienie]], a nie dalej jak wczoraj, [[Adam Bodnar|odwołanie prokuratora krajowego bez zgody Prezydenta RP.]] Wydawało się już, że po słynnej wypowiedzi w kampanii wyborczej „ o wyprowadzeniu prezesa NBP przez silnych ludzi” i po liście prezes Europejskiego Banku Centralnego Christin Lagarde do prezesa Glapińskiego, która stanowczo przypomniała zasadę niezależności banku centralnego, rządząca większość przestanie go atakować. Niestety z wywiadu wynika, że Tusk „się wściekł” ze względu na informację, że zarząd NBP podjął decyzję o braku wpłaty z zysku do budżetu kwoty 6 mld zł, ale gdyby choć trochę zainteresował się, choćby sprawą umacniania się złotego w II połowie roku, to wiedziałby, że fakt braku wpłaty zysku jest oczywistością ekonomiczną. Wygląda więc, że następnym bezprawnym posunięciem może być próba postawienia prezesa NBP przed Trybunałem Stanu i w ten sposób usunięcia go z tego stanowiska, choć rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego z tego tygodnia, jednoznacznie wskazuje, że byłoby to niezgodne z Konstytucją RP.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/678124-walec-bezprawia-toczy-sie-coraz-szybciej</ref> | Nie minął jeszcze miesiąc rządów Donalda Tuska, a rządząca większość już kilka razy złamała Konstytucję RP i ustawy o nią oparte, przy czym ten najistotniejsze, to [[zamach na media publiczne]], [[Afera gruntowa|odebranie mandatów posłom Kamińskiemu i Wąsikowi i ich uwięzienie]], a nie dalej jak wczoraj, [[Adam Bodnar|odwołanie prokuratora krajowego bez zgody Prezydenta RP.]] Wydawało się już, że po słynnej wypowiedzi w kampanii wyborczej „ o wyprowadzeniu prezesa NBP przez silnych ludzi” i po liście prezes Europejskiego Banku Centralnego Christin Lagarde do prezesa Glapińskiego, która stanowczo przypomniała zasadę niezależności banku centralnego, rządząca większość przestanie go atakować. Niestety z wywiadu wynika, że Tusk „się wściekł” ze względu na informację, że zarząd NBP podjął decyzję o braku wpłaty z zysku do budżetu kwoty 6 mld zł, ale gdyby choć trochę zainteresował się, choćby sprawą umacniania się złotego w II połowie roku, to wiedziałby, że fakt braku wpłaty zysku jest oczywistością ekonomiczną. Wygląda więc, że następnym bezprawnym posunięciem może być próba postawienia prezesa NBP przed Trybunałem Stanu i w ten sposób usunięcia go z tego stanowiska, choć rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego z tego tygodnia, jednoznacznie wskazuje, że byłoby to niezgodne z Konstytucją RP.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/678124-walec-bezprawia-toczy-sie-coraz-szybciej</ref> | ||
== Tarcza antykorupcyjna Donalda Tuska pojawia się i znika. == | == Tarcza antykorupcyjna Donalda Tuska pojawia się i znika. == | ||
Linia 40: | Linia 34: | ||
'''''23 stycznia 2008 r. Z Fundacji Batorego do służb specjalnych''''' | '''''23 stycznia 2008 r. Z Fundacji Batorego do służb specjalnych''''' | ||
'' | ''Jacek Cichocki (lat 37) będzie odpowiadał za służby specjalne w kancelarii premiera - poinformował premier Donald Tusk, który wczoraj wręczył mu nominację. Cichocki będzie także sprawował funkcję sekretarza Kolegium ds. służb specjalnych. Tusk stwierdził, że posiada on "wymarzone" predyspozycje na to stanowisko ze względu na doświadczenie analityczne i wielką wiedzę na temat spraw wschodnich. Zbigniew Wassermann, były koordynator ds. służb specjalnych, powiedział, że Cichocki to dobry analityk, ekspert w sprawach Rosji, Ukrainy i Białorusi oraz w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego. - Ale powierzenie mu funkcji osoby nadzorującej służby specjalne jest ryzykowne - podkreślił Wassermann. Dodał, że Cichocki nie będzie miał narzędzi do faktycznego nadzorowania służb specjalnych, które ma kontrolować sam premier, a Cichocki ma mu pomagać - jak wyraził się Wassermann - raz jako doradca, kiedy indziej jako przewodniczący kolegium albo sekretarz stanu.Nowy doradca premiera jest absolwentem socjologii UW i długoletnim pracownikiem Ośrodka Studiów Wschodnich. W latach 2004-2007 był jego dyrektorem. Związany z warszawskim Klubem Inteligencji Katolickiej, pracował także w Fundacji im. Stefana Batorego (1995-1997). Cichocki zastąpił Pawła Grasia, który dotychczas odpowiadał za służby specjalne, a którego rezygnacja miała być spowodowana względami osobistymi." '''Zdaniem byłego koordynatora, służby mogą wymknąć się spod kontroli, bo premier nie będzie w stanie nad nimi zapanować z racji swoich licznych obowiązków. - Premier nie jest w stanie robić tego sam. To ogromny zakres obowiązków i ogromna odpowiedzialność za instytucje, które nie mogą być pozbawione kontroli, bo wtedy zaczynają sterować rzeczywistością - podkreślał Zbigniew Wassermann.''' "''<ref>https://marylaarchiwum.blogspot.com/2023/07/koordynator-suzb-specjalnych-donald.html</ref> | ||
=== Platforma pogrąża się w tempie zastraszającym [WIELOWIEYSKA] === | === Platforma pogrąża się w tempie zastraszającym [WIELOWIEYSKA] === | ||
Linia 60: | Linia 54: | ||
'''Wojna PO z korupcją. Na papierze''' | '''Wojna PO z korupcją. Na papierze''' | ||
Tuż po wybuchu afer hazardowej i stoczniowej w 2009 roku opozycja zarzuciła premierowi, że nie walczy z korupcją. Donald Tusk bardzo się oburzył i zapewnił, że to nieprawda. Przyrzekał, że z korupcją walczy, więcej nawet - to z jego inicjatywy powstała specjalna „tarcza antykorupcyjna", czyli koalicja służb specjalnych mająca na celu m.in. monitorowanie najważniejszych procesów prywatyzacyjnych. Na oskarżenia o niewystarczającą walkę z korupcją premier zawsze reaguje alergicznie. By móc pokazywać, że traktuje tę sprawę serio, powołał specjalny urząd ministra ds. walki z korupcją. Ministrem została Julia Pitera. I mimo najlepszych chęci (prócz, rzecz jasna, dwóch milionów, które jej urząd kosztował podatników), z jej prac niewiele zostało.W drugiej kadencji z jej urzędu w ogóle zrezygnowano. Ale korupcja nie zniknęła. Gdy dwa miesiące temu opinią publiczną wstrząsnęły doniesienia o kolejnej odsłonie tzw. infoafery, „Rzeczpospolita" zaapelowała do premiera Tuska o to, by wypowiedział wojnę korupcji. W odpowiedzi rzecznik rządu | Tuż po wybuchu afer hazardowej i stoczniowej w 2009 roku opozycja zarzuciła premierowi, że nie walczy z korupcją. Donald Tusk bardzo się oburzył i zapewnił, że to nieprawda. Przyrzekał, że z korupcją walczy, więcej nawet - to z jego inicjatywy powstała specjalna „tarcza antykorupcyjna", czyli koalicja służb specjalnych mająca na celu m.in. monitorowanie najważniejszych procesów prywatyzacyjnych. Na oskarżenia o niewystarczającą walkę z korupcją premier zawsze reaguje alergicznie. By móc pokazywać, że traktuje tę sprawę serio, powołał specjalny urząd ministra ds. walki z korupcją. Ministrem została Julia Pitera. I mimo najlepszych chęci (prócz, rzecz jasna, dwóch milionów, które jej urząd kosztował podatników), z jej prac niewiele zostało.W drugiej kadencji z jej urzędu w ogóle zrezygnowano. Ale korupcja nie zniknęła. Gdy dwa miesiące temu opinią publiczną wstrząsnęły doniesienia o kolejnej odsłonie tzw. infoafery, „Rzeczpospolita" zaapelowała do premiera Tuska o to, by wypowiedział wojnę korupcji. W odpowiedzi rzecznik rządu Paweł Graś zapewnił, że rząd jest na totalnej wojnie z korupcją, ale nie robi tego w błysku fleszy.<ref>https://marylaarchiwum.blogspot.com/2023/07/tarcza-antykorupcyjna-tuska-pojawia-sie.html</ref> | ||
=== Gra o miliardy poza kontrolą państwa === | === Gra o miliardy poza kontrolą państwa === | ||
Linia 79: | Linia 73: | ||
=== Oskarżenie Kamińskiego i jego ludzi === | === Oskarżenie Kamińskiego i jego ludzi === | ||
We wrześniu 2010 r. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie oskarżyła Kamińskiego (posła PiS) i jego trzech podwładnych: b. wiceszefa CBA Macieja Wąsika oraz b. dyrektorów Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendela. Zarzucono im przekroczenie uprawnień, nielegalne działania operacyjne CBA oraz podrabianie dokumentów i wyłudzenie poświadczenia nieprawdy. Grozi za to do 8 lat więzienia.<ref>https://www.rp.pl/kraj/art15019041-mariusz-kaminski-oskarzony-w-aferze-gruntowej</ref> | We wrześniu 2010 r. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie oskarżyła Kamińskiego (posła PiS) i jego trzech podwładnych: b. wiceszefa CBA Macieja Wąsika oraz b. dyrektorów Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendela. Zarzucono im przekroczenie uprawnień, nielegalne działania operacyjne CBA oraz podrabianie dokumentów i wyłudzenie poświadczenia nieprawdy. Grozi za to do 8 lat więzienia.<ref>https://www.rp.pl/kraj/art15019041-mariusz-kaminski-oskarzony-w-aferze-gruntowej</ref> | ||
== [[Podkomisja do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego]] == | == [[Podkomisja do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego]] == | ||
Podkomisja powstała by ponownie zbadać sprawę [[Zamach smoleński|zamachu smoleńskiego]]. W wyniku jej prac powstał nowy raport. Niezwłocznie po przejęciu władzy przez rząd Tuska w 2023 r. strona internetowa podkomisji została zlikwidowana. Od tej pory obowiązywał raport Millera, który był narracją rosyjską i przedstawiał zdarzenie według moskiewskiej wersji.MON przekazał, że w piątek, 15 grudnia, wicepremier i szef resortu Władysław Kosiniak–Kamysz podpisał decyzję, parafowaną przez wiceministra Cezarego Tomczyka, o uchyleniu decyzji powołującej podkomisję MON ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego samolotu Tu-154 z 10 kwietnia 2010 r. Szef podkomisji sejmowej | Podkomisja powstała by ponownie zbadać sprawę [[Zamach smoleński|zamachu smoleńskiego]]. W wyniku jej prac powstał nowy raport. Niezwłocznie po przejęciu władzy przez rząd Tuska w 2023 r. strona internetowa podkomisji została zlikwidowana. Od tej pory obowiązywał raport Millera, który był narracją rosyjską i przedstawiał zdarzenie według moskiewskiej wersji.MON przekazał, że w piątek, 15 grudnia, wicepremier i szef resortu Władysław Kosiniak–Kamysz podpisał decyzję, parafowaną przez wiceministra Cezarego Tomczyka, o uchyleniu decyzji powołującej podkomisję MON ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego samolotu Tu-154 z 10 kwietnia 2010 r. Szef podkomisji sejmowej Antoni Macierewicz opublikował częściowy raport 10 sierpnia 2021 roku. Nie ujawniono wszystkich analiz i ekspertyz dokonanych na zlecenie podkomisji w USA. W raporcie czytamy o dwóch wybuchach na pokładzie samolotu - "Opisany stan szczątków wskazuje na działanie wysokiego ciśnienia i wysokiej temperatury, czyli eksplozji. Największe rozdrobnienie i rozproszenie fragmentów konstrukcyjnych w centropłacie samolotu Tu-154M dowodzi, że epicentrum detonacji i wybuchu, czyli pierwszej fazy eksplozji, znajdowało się w lewym przednim narożniku zbiornika balastowego”. Tymczasem rządowa komisja Millera orzekła, że powodem katastrofy było zejście poniżej bezpiecznego poziomu, ze zbyt dużą prędkością, w złych warunkach atmosferycznych.<ref>https://www.prawo.pl/samorzad/podkomisja-macierewicza-rozwiazana,524474.html</ref> Ruch 10 Kwietnia (ruch10kwietnia.org) - 51 tysięcy podpisów <ref>http://www.rp.pl/artykul/2,485043_Chca_miedzynarodowej_komisji.html</ref> 51 tysięcy osób podpisało się pod pismem do premiera Donalda Tuska z wnioskiem o powołanie międzynarodowej komisji badającej katastrofę prezydenckiego samolotu - dowiedziała się "Rzeczpospolita" ''9 maja 2010 r.z inicjatywy "Ruchu 10 kwietnia" blisko 4 tysiące osób wzięło udział w manifestacji pod Pałacem Prezydenckim. Jeden z animatorów ruchu prof. Jacek Trznadel wezwał wówczas do udziału w akcji zbierania podpisów pod listem do premiera Donalda Tuska z wnioskiem o powołanie międzynarodowej komisji do zbadania przyczyn wypadku. Pod pismem podpisało się 51 tysięcy Polaków.'' - Od tragedii smoleńskiej upływają kolejne tygodnie i miesiące a wiedza na temat przyczyn katastrofy niestety jest wciąż niewystarczająca. Z każdą kolejną informacją poszerza się pole niedomówień i wątpliwości - twierdzi Karolina Błaszczyk z "Ruchu 10 kwietnia". BIAŁA KSIĘGA <ref>https://sklep.antyk.org.pl/p,biala-ksiega-smolenskiej-tragedii,6428.html</ref>kontra MOSKIEWSKA PROPAGANDA.Szef kancelarii premiera ukrywał się skutecznie przed mediami i pytaniami o swój udział w przygotowaniach do delegacji prezydenckiej w dniu 10 kwietnia do opublikowania "Białej księgi" z prac parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. Zdaniem szefa Kancelarii Premiera to co zaprezentował Antoni Macierewicz "wszyscy komentatorzy oceniają jako rzecz absurdalną". - Antoni Macierewicz mówi nieprawdę. Ja nie jestem za to (katastrofę smoleńską - red.) odpowiedzialny - powiedział Arabski w programie "Piaskiem po oczach" w TVN24.Z notatki sporządzonej przez kancelarię premiera z wizyty grupy przygotowawczej w Moskwie i Smoleńsku 26 marca wynika, że ustalono, iż 5 kwietnia przyjedzie do Smoleńska polska grupa przygotowawcza, tak aby od 6 kwietnia nadzorować przygotowania do wizyty. Raport stwierdza, że w czasie obecności grupy przygotowawczej w Smoleńsku 6 kwietnia podjęta była próba rekonesansu na lotnisku w Smoleńsku przez funkcjonariuszy BOR. Ambasada RP w Moskwie nie została jednak powiadomiona o zamiarze wizytowania lotniska, więc nie mogła wystąpić do strony rosyjskiej o zgodę na wejście na teren lotniska. Funkcjonariusze BOR nie zostali wpuszczeni na teren lotniska przez ochronę.Na stronach internetowych tvn24.pl opublikowano wówczas dwa pisma ambasadora Bahra kierowane do MSZ dotyczące przygotowania wizyt premiera Donalda Tuska i prezydenta Lecha Kaczyńskiego z 7 i 10 kwietnia 2010 r. Polscy dyplomaci z Moskwy informowali centralę w Warszawie, że od przedstawicieli władz rosyjskich dowiedzieli się, iż lotnisko w Smoleńsku nie nadaje się do użycia. Co najmniej do połowy marca 2010 r. strona rosyjska nie miała też oficjalnego powiadomienia, że prezydent Lech Kaczyński faktycznie 10 kwietnia będzie w Katyniu.<ref>https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/535314,napieralski-o-katastrofie-smolenskiej-tomasz-arabski-powinien-zostac-zdymisjonowany.html</ref>8 grudnia 2011 r. Szef kancelarii premiera Tomasz Arabski wyrasta na jedną z najważniejszych osób w całym rządzie. Premier Donald Tusk planuje stworzyć w kancelarii Centrum Planowania Strategicznego. Na czele stanie Arabski, krytykowany za przygotowanie wizyty w Katyniu 10 kwietnia 2010 roku.Najprawdopodobniej na czele CPS stanie szef kancelarii Tomasz Arabski, który przejął już obowiązki szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów (przygotowuje posiedzenia rządu).To nie jedyne funkcje krytykowanego ministra. Arabski został też szefem zespołu ds. programowania prac rządu, który z departamentem ds. analiz strategicznych ma tworzyć właśnie CPS.<ref>https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/370116,tomasz-arabski-na-czele-centrum-planowania-stategicznego.html</ref>13.06.2019 r. Po 42 rozprawach warszawski sąd okręgowy uznał, że Arabski nie miał prawa dopuścić do lotu samolotu, który 10 kwietnia 2010 r. rozbił się z delegacją prezydenta. Oprócz Arabskiego uznał też za winną Monikę B., wicedyrektor KPRM. Dostała 6 miesięcy więzienia, również w zawieszeniu. Uniewinniono natomiast troje innych urzędników kancelarii. Wszyscy odpowiadali z oskarżenia prywatnego, które wystosowała część rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej.<ref>https://wyborcza.pl/7,75398,24896159,arabski-skazany-za-smolensk.html</ref><ref>https://www.newsweek.pl/newsweek-print/tomasz-arabski-skazany-za-katastrofe-smolenska/gfswke2</ref> 12-12-2023 r. SN uchylił wyrok wobec Tomasza Arabskiego, Magdaleny B. i Mirosława K. Sprawa została przekazana sądowi apelacyjnemu do ponownego rozpatrzenia. Jako powód, Sąd Najwyższy podał... nienależytą obsadę składu sędziowskiego w II instancji, gdyż 2/3 składu powołała zreformowana KRS. Izba Karna Sądu Najwyższego takim rozstrzygnięciem rozpatrzyła kasacje wniesione od wyroku z 2021 r. Zarzuty obrońców oskarżonych (Arabskiego reprezentuje m.in. były minister sprawiedliwości w rządzie Tuska Ćwiąkalski) dotyczyły „nienależytej obsady sądu odwoławczego”, która miała polegać na tym, że dwoje sędziów zostało powołanych przez zreformowaną KRS. Prawnicy Arabskiego twierdzili też kuriozalnie, że rodziny ofiar katastrofy nie miały prawa składać prywatnego aktu oskarżenia, bo… ich interes nie ucierpiał w wyniku działań oskarżonych.W czerwcu 2021 r. Sąd Apelacyjny podtrzymał oba werdykty, zmieniając jedynie opis zarzucanych im czynów, dodając, że swoim zachowaniem działali oni na szkodę interesu publicznego i prywatnego.<ref>https://tvrepublika.pl/Pierwszy-efekt-rzadow-Tuska-SN-uchylil-wyrok-wobec-Tomasza-Arabskiego-Sprawa-zostala-przekazana-do-ponownego-rozpatrzenia,154183.html</ref> | ||
== W imię obcych interesów. 4 lipca 2008 r. tarcza antyrakietowa == | == W imię obcych interesów. 4 lipca 2008 r. tarcza antyrakietowa == | ||
Ambasador USA donosił w 2008 r., że to od ministra spraw zagranicznych zależy decyzja Polski w sprawie tarczy antyrakietowej. W depeszy z 2008 r. ambasador Victor Ashe pisze, że „prezydent Kaczyński nie chce, żeby tarcza antyrakietowa stała się przedmiotem rozgrywki w Polsce, i jest gotów oddać sukces Tuskowi i Sikorskiemu za zawarcie porozumienia, byle tylko było zawarte". Jednak, jak pisze Ashe, to szef MSZ miał kluczowe zdanie w sprawie negocjacji. | Ambasador USA donosił w 2008 r., że to od ministra spraw zagranicznych zależy decyzja Polski w sprawie tarczy antyrakietowej. W depeszy z 2008 r. ambasador Victor Ashe pisze, że „prezydent Kaczyński nie chce, żeby tarcza antyrakietowa stała się przedmiotem rozgrywki w Polsce, i jest gotów oddać sukces Tuskowi i Sikorskiemu za zawarcie porozumienia, byle tylko było zawarte". Jednak, jak pisze Ashe, to szef MSZ miał kluczowe zdanie w sprawie negocjacji. Radosław Sikorski miał przekonać premiera, by zaostrzyć stanowisko w negocjacjach z Amerykanami, m.in. domagać się stałej obecności rakiet Patriot w Polsce. „Z wielu dobrze uplasowanych źródeł słyszeliśmy, że Sikorski systematycznie, jeśli nie fanatycznie, kontroluje przepływ informacji do Tuska o negocjacjach" – pisał ambasador. I dodał, że w rozmowie z nim 3 lipca premier Donald Tusk sam przyznał, iż w sprawie tarczy jest „w pełni zależny od swoich doradców", a Sikorski jest osobą, której ufa w tej kwestii niemal bezgranicznie. Tusk w USA 4 lipca 2008 r.:Polski rząd nie zgadza się na razie na instalację w kraju elementów tarczy antyrakietowej. - Czekamy na realne gwarancje bezpieczeństwa dla Polski ze strony Stanów Zjednoczonych - tłumaczy Donald Tusk. Prezydent Lech Kaczyński zaprosi premiera na rozmowę w sprawie tarczy. Tymczasem Amerykanie mówią krótko: negocjacje trwają.<ref>http://www.tvn24.pl/-1,1556083,wiadomosc.html</ref> 2010-04-02 Barack Obama skontaktował się z Donaldem Tuskiem i zaprosił go na obiad. Obama w czwartek w Pradze podpisze z Miedwiediewem traktat w sprawie nowego układu o redukcji strategicznej broni nuklearnej. Układ jest zgodny z wizją światowego rozbrojenia atomowego - lansowaną przez administrację Obamy od początku jego rządów. Ma obowiązywać przez 10 lat z możliwością przedłużenia o 5 lat.Na rozmowy zostali zaproszeni przywódcy: Polski, Węgier, Słowacji, Słowenii, Łotwy, Litwy, Estonii, Bułgarii i Rumunii. Pragmatyzm zamiast interesu narodowego. Rzeczpospolita będzie redukowała swoje zaangażowanie wojskowe w misjach zagranicznych u boku USA i NATO, a być może zupełnie się z nich wycofa. Będzie też wspierała inicjatywy niemieckie na forum międzynarodowym <ref>https://www.rp.pl/opinie-polityczno-spoleczne/art6863691-polska-polityka-zagraniczna-musi-myslec-o-polsce</ref> | ||
== Niemieckie odznaczenia Donalda Tuska == | == Niemieckie odznaczenia Donalda Tuska == | ||
Linia 133: | Linia 124: | ||
== [[Reset (film dokumentalny)]] == | == [[Reset (film dokumentalny)]] == | ||
Kremlowska dezinformacja nt. „pijanego gen. Błasika” w kokpicie, manipulacje ws. rozmowy prezydenta Lecha Kaczyńskiego z bratem, informacje o zamianie ciał – to wszystko Rosjanie „dawkowali” w poufnych rozmowach z premierem Donaldem Tuskiem i jego rządem - podał portal TVP Info opisując ustalenia „Resetu”. Portal stwierdził, że pomimo wiedzy ówczesnego premiera o rzeczywistym podejściu Rosji do katastrofy smoleńskiej, wszystkie bezpośrednie relacje Tusk–Putin utrzymywane były w niezmiennym tonie – pełnej uległości. Jako potwierdzenie przytoczono notatkę z rozmowy telefonicznej premierów Polski i Rosji z 29 kwietnia 2010 r. Jest w niej mowa m.in. o tym, że „premier Donald Tusk wyraził uznanie dla rosyjskich służb za pracę, jaką wykonują przez ostatnie trzy tygodnie”, a „premier Władimir Putin wyraził zadowolenie z pozytywnych reakcji opinii publicznej w naszym kraju dot. rozwoju śledztwa”. W rozmowie z Putinem Tusk zaznaczył też, że „do tej pory współpraca ze stroną rosyjską była ponadstandardowa i zauważył, że dla skuteczności dalszych prac ważne jest, aby dobra atmosfera została utrzymana” - podał portal.<ref>https://wpolityce.pl/smolensk/660507-tusk-i-jego-rzad-od-poczatku-wiedzieli-o-bombach-anodiny</ref><ref>https://wpolityce.pl/smolensk/655485-pk-rozszerza-sledztwo-smolenskie-po-zawiadomieniu-o-zamachu</ref> | Kremlowska dezinformacja nt. „pijanego gen. Błasika” w kokpicie, manipulacje ws. rozmowy prezydenta Lecha Kaczyńskiego z bratem, informacje o zamianie ciał – to wszystko Rosjanie „dawkowali” w poufnych rozmowach z premierem Donaldem Tuskiem i jego rządem - podał portal TVP Info opisując ustalenia „Resetu”. Portal stwierdził, że pomimo wiedzy ówczesnego premiera o rzeczywistym podejściu Rosji do katastrofy smoleńskiej, wszystkie bezpośrednie relacje Tusk–Putin utrzymywane były w niezmiennym tonie – pełnej uległości. Jako potwierdzenie przytoczono notatkę z rozmowy telefonicznej premierów Polski i Rosji z 29 kwietnia 2010 r. Jest w niej mowa m.in. o tym, że „premier Donald Tusk wyraził uznanie dla rosyjskich służb za pracę, jaką wykonują przez ostatnie trzy tygodnie”, a „premier Władimir Putin wyraził zadowolenie z pozytywnych reakcji opinii publicznej w naszym kraju dot. rozwoju śledztwa”. W rozmowie z Putinem Tusk zaznaczył też, że „do tej pory współpraca ze stroną rosyjską była ponadstandardowa i zauważył, że dla skuteczności dalszych prac ważne jest, aby dobra atmosfera została utrzymana” - podał portal.<ref>https://wpolityce.pl/smolensk/660507-tusk-i-jego-rzad-od-poczatku-wiedzieli-o-bombach-anodiny</ref><ref>https://wpolityce.pl/smolensk/655485-pk-rozszerza-sledztwo-smolenskie-po-zawiadomieniu-o-zamachu</ref> | ||