Edytujesz Afera gruntowa

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Edycja może zostać wycofana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie opublikuj zmiany, jeśli na pewno chcesz wycofać edycję.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 51: Linia 51:
6 grudnia 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie pozytywnie rozpatrzył zażalenie rzeszowskiej prokuratury, której zdaniem "istniały pełne podstawy faktyczne i prawne do skierowania aktu oskarżenia" wobec Mariusza Kamińskiego i podwładnych. Podobnie wypowiadali się uznani za pokrzywdzonych.<ref>https://tvn24.pl/polska/kaminski-stanie-przed-sadem-za-afere-gruntowa-ra293019-3515859</ref> Tym samym Sąd uchylił wyrok I instancji i przekazał sprawę do ponownego merytorycznego rozpatrzenia. Rzeszowska prokuratura nadała grupie osób status pokrzywdzonych, m.in. w związku z tym, że CBA miało ich bezprawnie podsłuchiwać. Są to m.in. Lepper (a po jego samobójczej śmierci w 2011 r. najbliższa rodzina), Ryba i Andrzej K., a także politycy Samoobrony, wśród nich Janusz Maksymiuk i Stanisław Łyżwiński. Zostali oni oskarżycielami posiłkowymi. Roszczenia finansowe przeciw oskarżonym zapowiedzieli Ryba i adwokat K. Cała sprawa wydaje się kuriozalna biorąc pod uwagę, że CBA uzyskało odpowiednie pozwolenia na podsłuchy oraz kontrolę operacyjną. Mariusz Kamiński ironizował nawet, że odpowiadać powinni także prokuratorzy i sędziowie, którzy zatwierdzali wniosek CBA o kontrolę operacyjną w "aferze gruntowej".<ref>https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/667058,byly-szef-cba-mariusz-kaminski-stanie-przed-sadem-za-afere-gruntowa.html</ref>
6 grudnia 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie pozytywnie rozpatrzył zażalenie rzeszowskiej prokuratury, której zdaniem "istniały pełne podstawy faktyczne i prawne do skierowania aktu oskarżenia" wobec Mariusza Kamińskiego i podwładnych. Podobnie wypowiadali się uznani za pokrzywdzonych.<ref>https://tvn24.pl/polska/kaminski-stanie-przed-sadem-za-afere-gruntowa-ra293019-3515859</ref> Tym samym Sąd uchylił wyrok I instancji i przekazał sprawę do ponownego merytorycznego rozpatrzenia. Rzeszowska prokuratura nadała grupie osób status pokrzywdzonych, m.in. w związku z tym, że CBA miało ich bezprawnie podsłuchiwać. Są to m.in. Lepper (a po jego samobójczej śmierci w 2011 r. najbliższa rodzina), Ryba i Andrzej K., a także politycy Samoobrony, wśród nich Janusz Maksymiuk i Stanisław Łyżwiński. Zostali oni oskarżycielami posiłkowymi. Roszczenia finansowe przeciw oskarżonym zapowiedzieli Ryba i adwokat K. Cała sprawa wydaje się kuriozalna biorąc pod uwagę, że CBA uzyskało odpowiednie pozwolenia na podsłuchy oraz kontrolę operacyjną. Mariusz Kamiński ironizował nawet, że odpowiadać powinni także prokuratorzy i sędziowie, którzy zatwierdzali wniosek CBA o kontrolę operacyjną w "aferze gruntowej".<ref>https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/667058,byly-szef-cba-mariusz-kaminski-stanie-przed-sadem-za-afere-gruntowa.html</ref>


18 kwietnia 2013 r. ruszył proces byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i jego podwładnych oskarżonych o nadużycia prawa przy prowadzeniu przez CBA "afery gruntowej" w 2007 r. Mimo jawności aktu oskarżenia, dziennikarze nie mogli go wysłuchać. W przerwie rozprawy przewodniczący trzyosobowego składu sądu rejonowego sędzia Wojciech Łączewski wyjaśnił jednak, że nie wyłączono jawności odczytywania aktu oskarżenia.  - To, że państwo nie możecie wejść, jest podyktowane tylko i wyłącznie charakterem sali, w której proces się odbywa - powiedział dziennikarzom w przerwie procesu. - Nikt nie złożył z państwa takiego wniosku, że chciałby wejść  - tak odparł sędzia, indagowany dlaczego media nie mogły wejść na jawną rozprawę. Podkreślił zarazem, że w tej chwili media nie mogą już złożyć takiego wniosku. Powołał się na możliwy sprzeciw pełnomocnika ds. ochrony informacji niejawnych przy SN. Sędzia nie wyjaśnił, dlaczego sąd zdecydował się na wynajęcie tajnej sali w SN.<ref>https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/ruszyl-proces-b-szefow-cba-za-domniemane-naduzycie-wladzy,50454.html</ref>
18 kwietnia 2013 r. ruszył proces byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i jego podwładnych oskarżonych o nadużycia prawa przy prowadzeniu przez CBA "afery gruntowej" w 2007 r. Mimo jawności aktu oskarżenia, dziennikarze nie mogli go wysłuchać. W przerwie rozprawy przewodniczący trzyosobowego składu sądu rejonowego sędzia Wojciech Łączewski wyjaśnił jednak, że nie wyłączono jawności odczytywania aktu oskarżenia.  - To, że państwo nie możecie wejść, jest podyktowane tylko i wyłącznie charakterem sali, w której proces się odbywa - powiedział dziennikarzom w przerwie procesu. - Nikt nie złożył z państwa takiego wniosku, że chciałby wejść  - tak odparł sędzia, indagowany dlaczego media nie mogły wejść na jawną rozprawę. Podkreślił zarazem, że w tej chwili media nie mogą już złożyć takiego wniosku. Powołał się na możliwy sprzeciw pełnomocnika ds. ochrony informacji niejawnych przy SN. Sędzia nie wyjaśnił, dlaczego sąd zdecydował się na wynajęcie tajnej sali w SN.<ref>https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/ruszyl-proces-b-szefow-cba-za-domniemane-naduzycie-wladzy,50454.html</ref><!-- dotąd poprawiłem -->
 
10 czerwca 2014 r. Sejm na utajnionym posiedzeniu zajmie się kwestią uchylenia immunitetu b. szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu (PiS). Wnioskuje o to stołeczna prokuratura, która chce postawić posłowi zarzuty przekroczenia uprawnień podczas czynności operacyjnych Biura. Działaliśmy legalnie, kierowaliśmy się interesem publicznym - twierdzili w listopadzie Kamiński i Kaczmarek, odnosząc się do wniosku ws. uchylenia immunitetu; domagali się też odtajnienia akt śledztwa.Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga chce Kamińskiemu postawić zarzuty przekroczenia uprawnień podczas czynności operacyjnych CBA. Mazur przyznawała w 2013 r., że chodzi o śledztwo ws. nieprawidłowości w CBA, w którym występują osoby "publicznie znane". Wiadomo, że w 2010 r. wszczęto śledztwo w sprawie ujawnienia tajemnicy państwowej i służbowej, jej bezprawnego wykorzystania oraz rozpowszechniania wiadomości ze śledztw w książce-wywiadzie z Kaczmarkiem. Do tego śledztwa stopniowo włączano inne wątki działań CBA. Chodziło o możliwe przekroczenie uprawnień przez funkcjonariuszy CBA podczas prowadzenia sprawy Weroniki Marczuk, b. posłanki PO Beaty Sawickiej i operacji w tzw. sprawie willi Kwaśniewskich.W 2010 r. katowicka prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie legalności majątku Kwaśniewskich. Prokuratura przyjrzała się domom w Kazimierzu i Wilanowie oraz działce na północy Polski. Jak ustalili prokuratorzy, dom w Wilanowie i działka zostały kupione legalnie i były wykazywane w oświadczeniach majątkowych. Dom w Kazimierzu nigdy nie był własnością byłego prezydenta i jego małżonki.Od kwietnia 2013 r. w stołecznym sądzie trwa tajny proces Kamińskiego i jego trzech podwładnych z CBA, oskarżonych o nadużycia prawa przy prowadzeniu przez CBA "afery gruntowej" w 2007 r.<ref>https://www.radiopik.pl/3,15976,10-czerwca-tajne-posiedzenie-sejmu-ws-uchylenia-&s=2188&si=2188&sp=2188</ref><!-- dotąd poprawiłem -->


13.11.2014 r. na 2,5 roku więzienia dla Piotra Ryby, 54 tysiące złotych grzywny dla współoskarżonego Andrzeja K. Warszawski sąd zamknął jeden z wątków tzw. afery gruntowej. Sąd nie miał wątpliwości, że choć akcja CBA się nie powiodła, zgromadzony materiał daje podstawę do skazania. Sąd podkreślił, że choć w pracy agentów można się dopatrzeć uchybień, nie dyskwalifikuje to zgromadzonych dowodów.
13.11.2014 r. na 2,5 roku więzienia dla Piotra Ryby, 54 tysiące złotych grzywny dla współoskarżonego Andrzeja K. Warszawski sąd zamknął jeden z wątków tzw. afery gruntowej. Sąd nie miał wątpliwości, że choć akcja CBA się nie powiodła, zgromadzony materiał daje podstawę do skazania. Sąd podkreślił, że choć w pracy agentów można się dopatrzeć uchybień, nie dyskwalifikuje to zgromadzonych dowodów.
Wkład na RPedia jest udostępniany na licencji Creative Commons – za podaniem autora (szczegóły w RPedia:Prawa autorskie). Jeśli nie chcesz, żeby Twój tekst był dowolnie zmieniany przez każdego i rozpowszechniany bez ograniczeń, nie umieszczaj go tutaj.
Zapisując swoją edycję, oświadczasz, że ten tekst jest Twoim dziełem lub pochodzi z materiałów dostępnych na warunkach domeny publicznej, lub kompatybilnych. PROSIMY NIE WPROWADZAĆ MATERIAŁÓW CHRONIONYCH PRAWEM AUTORSKIM BEZ POZWOLENIA WŁAŚCICIELA!

Edycja strony jest możliwa po udzieleniu odpowiedzi na poniższe pytanie (więcej informacji)

Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)