Edytujesz Afera gruntowa
Edycja może zostać wycofana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie opublikuj zmiany, jeśli na pewno chcesz wycofać edycję.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
Afera gruntowa, która wybuchła w 2007 r., dotycząca płatnej protekcji w sprawie odrolnienia ziemi w ministerstwie rolnictwa doprowadziła do dymisji z rządu Andrzeja Leppera, rozpadu koalicji PiS-Samoobrona-LPR i przedterminowych wyborów. | |||
== Istota afery == | == Istota afery == | ||
Linia 42: | Linia 42: | ||
=== Wykrycie przez CBA [[Afera hazardowa|afery hazardowej]] === | === Wykrycie przez CBA [[Afera hazardowa|afery hazardowej]] === | ||
Sytuacja zmieniła się diametralnie w 2009 roku, w którym szef CBA Mariusz Kamiński przekazuje premierowi Donaldowi Tuskowi raport o sprawie, którą poznaliśmy jako [[Afera hazardowa]]. Na skutek tego | Sytuacja zmieniła się diametralnie w 2009 roku, w którym szef CBA Mariusz Kamiński przekazuje premierowi Donaldowi Tuskowi raport o sprawie, którą poznaliśmy jako [[Afera hazardowa]]. Na skutek tego Donald Tusk odwołał Mariusza Kamińskiego z funkcji Szefa CBA, zaś w prokuraturze zapadły decyzję, żeby wrócić do sprawy „afery gruntowej”. Prokurator Olewiński dopatruje się podejrzenia złamania prawa, choć wcześniej przesłuchiwał podejrzanych jako świadków. | ||
=== Oskarżenie Kamińskiego i jego ludzi === | === Oskarżenie Kamińskiego i jego ludzi === | ||
Linia 57: | Linia 57: | ||
13.11.2014 r. na 2,5 roku więzienia dla Piotra Ryby, 54 tysiące złotych grzywny dla współoskarżonego Andrzeja K. Warszawski sąd zamknął jeden z wątków tzw. afery gruntowej. Sąd nie miał wątpliwości, że choć akcja CBA się nie powiodła, zgromadzony materiał daje podstawę do skazania. Sąd podkreślił, że choć w pracy agentów można się dopatrzeć uchybień, nie dyskwalifikuje to zgromadzonych dowodów. | 13.11.2014 r. na 2,5 roku więzienia dla Piotra Ryby, 54 tysiące złotych grzywny dla współoskarżonego Andrzeja K. Warszawski sąd zamknął jeden z wątków tzw. afery gruntowej. Sąd nie miał wątpliwości, że choć akcja CBA się nie powiodła, zgromadzony materiał daje podstawę do skazania. Sąd podkreślił, że choć w pracy agentów można się dopatrzeć uchybień, nie dyskwalifikuje to zgromadzonych dowodów. | ||
30.03.2015 r. Mariusz Kamiński skazany na trzy lata więzienia. Sąd uznał go za winnego nadużycia prawa w sprawie afery gruntowej. Sąd uznał, że Kamiński przekroczył swoje uprawnienia. Sędzia Wojciech Łączewski w odczytywanym uzasadnieniu mówił, że były szef CBA, obecnie poseł PiS, nadużył prawa. Przekroczył uprawnienia i nie dopełnił ciążących na nim obowiązków. Zlecił czynności operacyjno-rozpoznawcze w celu uzyskania i utrwalenia dowodów przestępstwa. Wielu z tych czynności brakowało jednak uzasadnienia faktycznego i prawnego. Prokuratura żądała dla Mariusza Kamińskiego kary łagodniejszej. Oskarżyciel wnosił o karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 4 lata zakazu pełnienia funkcji kierowniczych i kilka tysięcy zł grzywny. O podobne kary prokurator wniósł dla jego trzech podwładnych: b. wiceszefa CBA oraz b. dyrektorów Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA. Sąd orzekł również, że były zastępca szefa CBA Mariusz Wąsik jet winny nadużycia prawa w sprawie afery gruntowej. | |||
30.03.2015 r. Mariusz Kamiński skazany na trzy lata więzienia. Sąd uznał go za winnego nadużycia prawa w sprawie afery gruntowej. Sąd uznał, że Kamiński przekroczył swoje uprawnienia. Sędzia Wojciech Łączewski | |||
21.10.2015 r. Sąd odwoławczy ponownie uchylił wyrok skazujący na 2,5 roku więzienia Piotra R. - a także grzywnę dla Andrzeja K. za płatną protekcję w "aferze gruntowej". Sąd uznał, że pierwsza instancja nie zbadała - a powinna była - legalności akcji CBA. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że należy ponownie uchylić wyrok w całej sprawie - także wobec Andrzeja K. (który nie apelował). Powodem jest - jak tłumaczył to sędzia Mariusz Jackowski - niewykonanie przez sąd rejonowy poprzednich zaleceń II instancji - a wśród nich kwestii legalności stosowania w akcji CBA kontroli operacyjnej i pozorowanej transakcji wręczania łapówki. Liczyliśmy na uniewinnienie naszego klienta, ale jesteśmy usatysfakcjonowani środowym wyrokiem, bo uwzględnia on naszą argumentację z apelacji. Mamy nadzieję, że w ponownym procesie przed sądem rejonowym uda się ocenić całą operację - powiedział PAP adwokat R., Mariusz Paplaczyk. Jak mówił, wiele będzie zależeć od prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy Kamińskiego, w którym sąd oceniłby legalność akcji CBA. Zauważył zarazem, że sąd teoretycznie nie jest związany wyrokiem równorzędnego sądu, ale wyrok taki mógłby być złożony do akt sprawy. Andrzej K. nie apelował, postanowił pogodzić się z wyrokiem grzywny, a rozstrzygnięcie w jego sprawie się uprawomocniło. Mimo to sąd w środę uchylił i ten wyrok, korzystając z przepisu nakazującego tak czynić w nierozerwalnie łączących się sprawach. | |||
W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na 3 lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych byłych członków kierownictwa CBA. Kamiński oceniał wtedy, że wyrok "godzi w elementarne poczucie sprawiedliwości, jest kuriozalny, rażąco niesprawiedliwy i niezrozumiały". | W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na 3 lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych byłych członków kierownictwa CBA. Kamiński oceniał wtedy, że wyrok "godzi w elementarne poczucie sprawiedliwości, jest kuriozalny, rażąco niesprawiedliwy i niezrozumiały". | ||
Linia 72: | Linia 72: | ||
Na początku czerwca 2023 r. SN w Izbie Karnej uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania. | Na początku czerwca 2023 r. SN w Izbie Karnej uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania. | ||
20.12.2023 r. były szef CBA Mariusz Kamiński i jego zastępca Maciej Wąsik zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. Orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie jest prawomocne. - Nie uznajemy tego wyroku, zasługuje na pogardę - powiedział Mariusz Kamiński. Wyrok wydany dziś jest prawomocny - podkreśliła sędzia Anna Bator-Ciesielska. Wobec skazanych orzeczono pięcioletnie zakazy zajmowania stanowisk publicznych. Jeden z trojga sędziów zgłosił do orzeczenia zdanie odrębne - na korzyść skazanych. | |||
20.12.2023 r. były szef CBA Mariusz Kamiński i jego zastępca Maciej Wąsik zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. Orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie jest prawomocne. - Nie uznajemy tego wyroku, zasługuje na pogardę - powiedział Mariusz Kamiński. Wyrok wydany dziś jest prawomocny - podkreśliła sędzia Anna Bator-Ciesielska. Wobec skazanych orzeczono pięcioletnie zakazy zajmowania stanowisk publicznych. Jeden z trojga sędziów zgłosił do orzeczenia zdanie odrębne - na korzyść skazanych. | |||
10 stycznia 2024 r. Sąd Najwyższy będzie rozpatrywał odwołanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika od decyzji Hołowni o wygaszeniu ich mandatów. Marszałek Sejmu przekazał sprawę nie do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, ale do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. | |||
W sprawie wyznaczono już wokandę oraz sędziego, od którego decyzji zależeć będzie wolność obu polityków. Posiedzenie początkowo miała prowadzić sędzia Jolanta Franczak, ale po kilku godzinach okazało się, że będzie to sędzia Romuald Dalewski. To osobliwa decyzja, gdyż sprawą odwołania polityków PiS powinna zająć się Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Komuś bardzo zależy jednak, by to Izba Pracy zajmowała się tą sprawą. | W sprawie wyznaczono już wokandę oraz sędziego, od którego decyzji zależeć będzie wolność obu polityków. Posiedzenie początkowo miała prowadzić sędzia Jolanta Franczak, ale po kilku godzinach okazało się, że będzie to sędzia Romuald Dalewski. To osobliwa decyzja, gdyż sprawą odwołania polityków PiS powinna zająć się Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Komuś bardzo zależy jednak, by to Izba Pracy zajmowała się tą sprawą. | ||
Linia 145: | Linia 145: | ||
Przewodniczący PKW po spotkaniu z marszałkiem Sejmu został zapytany, czy można uruchomić procedurę zastępowania posłów Kamińskiego i Wąsika następnymi osobami z listy PiS. Pytany, czy sam wyrok skazujący nie powoduje, że - jak mówią niektórzy prawnicy - mandat wygasł i można w miejsce posłów wybrać kolejnych, szef PKW odparł: „To już jest pytanie do marszałka Sejmu, jakie są skutki wydania postanowienia o wygaśnięciu mandatu posła bądź senatora”. Z puntu widzenia PKW ten skutek dopiero wywołuje obwieszczenie w Monitorze Polskim postanowienia marszałka o wygaśnięciu mandatu. Dopytywany, czy Wąsik i Kamiński nadal są posłami, odpowiedział: „Z punktu widzenia Państwowej Komisji Wyborczej, dopóki nie będzie obwieszczenia w Monitorze Polskim, to my nie wskazujemy kolejnych kandydatów”. Dla organu wyborczego jest istotne, kiedy nastąpi obwieszczenie w Monitorze Polskim — zaznaczył. Szef PKW przyznał, że w rozmowie z nim marszałek poinformował, że opublikuje obwieszczenie w Monitorze Polskim, kiedy otrzyma postanowienie Sądu Najwyższego o rozstrzygnięciu odwołania.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/szef-pkw-o-wygasnieciu-mandatow-politykow-pis-dopoki-nie-bedzie-obwieszczenia-w-monitorze-polskim-dopoty-pkw-nie-wskazuje-na-kol,792854.html</ref> | Przewodniczący PKW po spotkaniu z marszałkiem Sejmu został zapytany, czy można uruchomić procedurę zastępowania posłów Kamińskiego i Wąsika następnymi osobami z listy PiS. Pytany, czy sam wyrok skazujący nie powoduje, że - jak mówią niektórzy prawnicy - mandat wygasł i można w miejsce posłów wybrać kolejnych, szef PKW odparł: „To już jest pytanie do marszałka Sejmu, jakie są skutki wydania postanowienia o wygaśnięciu mandatu posła bądź senatora”. Z puntu widzenia PKW ten skutek dopiero wywołuje obwieszczenie w Monitorze Polskim postanowienia marszałka o wygaśnięciu mandatu. Dopytywany, czy Wąsik i Kamiński nadal są posłami, odpowiedział: „Z punktu widzenia Państwowej Komisji Wyborczej, dopóki nie będzie obwieszczenia w Monitorze Polskim, to my nie wskazujemy kolejnych kandydatów”. Dla organu wyborczego jest istotne, kiedy nastąpi obwieszczenie w Monitorze Polskim — zaznaczył. Szef PKW przyznał, że w rozmowie z nim marszałek poinformował, że opublikuje obwieszczenie w Monitorze Polskim, kiedy otrzyma postanowienie Sądu Najwyższego o rozstrzygnięciu odwołania.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/szef-pkw-o-wygasnieciu-mandatow-politykow-pis-dopoki-nie-bedzie-obwieszczenia-w-monitorze-polskim-dopoty-pkw-nie-wskazuje-na-kol,792854.html</ref> | ||
=== '''Premier | === '''Premier Donald Tusk''' === | ||
9 stycznia 2024 r. "Martwi mnie to, że prezydent włączył się w działania organizowane przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i jego ludzi z PiS. To są działania wymierzone w istotę, w fundamenty państwa polskiego. Do tych działań próbuje się wciągnąć nie tylko takie instytucje jak Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny czy prokuraturę, która wciąż pozostaje sprytnie zabetonowana przez ministra Zbigniewa Ziobrę (...) to jest proces trudny odbudowy państwa i będzie jeszcze niestety kosztował trochę czasu i nerwów, natomiast jest rzeczą bardzo niepokojąca, że także prezydent angażuje się w organizowanie tego chaosu i konfliktu o charakterze ustrojowym" - dodał Tusk. Premier przytoczył art. 239 Kodeksu Karnego: "Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego uniknąć odpowiedzialności karnej, w szczególności kto sprawcę ukrywa, zaciera ślady przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego albo odbywa za skazanego karę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5" - przeczytał.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/premier-prezydent-ws-m-kaminskiego-i-m-wasika-wlaczyl-sie-w-dzialania-organizowane-przez-prezesa-pis,793052.html</ref> | 9 stycznia 2024 r. "Martwi mnie to, że prezydent włączył się w działania organizowane przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i jego ludzi z PiS. To są działania wymierzone w istotę, w fundamenty państwa polskiego. Do tych działań próbuje się wciągnąć nie tylko takie instytucje jak Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny czy prokuraturę, która wciąż pozostaje sprytnie zabetonowana przez ministra Zbigniewa Ziobrę (...) to jest proces trudny odbudowy państwa i będzie jeszcze niestety kosztował trochę czasu i nerwów, natomiast jest rzeczą bardzo niepokojąca, że także prezydent angażuje się w organizowanie tego chaosu i konfliktu o charakterze ustrojowym" - dodał Tusk. Premier przytoczył art. 239 Kodeksu Karnego: "Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego uniknąć odpowiedzialności karnej, w szczególności kto sprawcę ukrywa, zaciera ślady przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego albo odbywa za skazanego karę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5" - przeczytał.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/premier-prezydent-ws-m-kaminskiego-i-m-wasika-wlaczyl-sie-w-dzialania-organizowane-przez-prezesa-pis,793052.html</ref> | ||
Linia 188: | Linia 188: | ||
=== Prezydent: Kamiński i Wąsik są więźniami politycznymi === | === Prezydent: Kamiński i Wąsik są więźniami politycznymi === | ||
Podczas konferencji prasowej w szwajcarskim Davos polski prezydent został zapytany, czy właściwym jest używanie określenia "więźniowie polityczni" wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Andrzej Duda podkreślił, że obaj politycy walczyli z korupcją w sposób zdecydowany i bezwzględny. "To jest ich przekonanie dotyczące kwestii państwowych, w istocie zatem przekonanie polityczne" - mówił prezydent. "Realizowali to swoje przekonanie i w związku z realizacją tego przekonania postawiono im zarzuty karne i zostali skazani przez sądy, ponieważ ci, którzy im postawili zarzuty, niektórzy na polskiej scenie politycznej i niektórzy sędziowie w Polsce uważają inaczej, że może nie należy prowadzić walki z korupcją, że może korupcja nie jest ich zdaniem czymś patologicznym" - podkreślił Duda.<ref>https://www.wnp.pl/rynki-zagraniczne/prezydent-kaminski-i-wasik-sa-wiezniami-politycznymi,795494.html</ref> | Podczas konferencji prasowej w szwajcarskim Davos polski prezydent został zapytany, czy właściwym jest używanie określenia "więźniowie polityczni" wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Andrzej Duda podkreślił, że obaj politycy walczyli z korupcją w sposób zdecydowany i bezwzględny. "To jest ich przekonanie dotyczące kwestii państwowych, w istocie zatem przekonanie polityczne" - mówił prezydent. "Realizowali to swoje przekonanie i w związku z realizacją tego przekonania postawiono im zarzuty karne i zostali skazani przez sądy, ponieważ ci, którzy im postawili zarzuty, niektórzy na polskiej scenie politycznej i niektórzy sędziowie w Polsce uważają inaczej, że może nie należy prowadzić walki z korupcją, że może korupcja nie jest ich zdaniem czymś patologicznym" - podkreślił Duda.<ref>https://www.wnp.pl/rynki-zagraniczne/prezydent-kaminski-i-wasik-sa-wiezniami-politycznymi,795494.html</ref><!-- tu Kamiński opowiada bardzo ciekawe rzeczy: https://www.youtube.com/watch?v=eAZQp_6j18c --> | ||
== Przypisy == | == Przypisy == | ||
[[Kategoria:Afery]] | [[Kategoria:Afery]] |