Edytujesz Afera gruntowa

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Edycja może zostać wycofana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie opublikuj zmiany, jeśli na pewno chcesz wycofać edycję.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 1: Linia 1:
'''Afera gruntowa''' - wybuchła w 2007 r., dotyczyła płatnej protekcji w sprawie odrolnienia ziemi w ministerstwie rolnictwa. Doprowadziła do dymisji z rządu Andrzeja Leppera, rozpadu koalicji PiS-Samoobrona-LPR i przedterminowych wyborów.
Afera gruntowa, która wybuchła w 2007 r., dotycząca płatnej protekcji w sprawie odrolnienia ziemi w ministerstwie rolnictwa doprowadziła do dymisji z rządu Andrzeja Leppera, rozpadu koalicji PiS-Samoobrona-LPR i przedterminowych wyborów.


== Istota afery ==
== Istota afery ==
Linia 42: Linia 42:


=== Wykrycie przez CBA [[Afera hazardowa|afery hazardowej]] ===
=== Wykrycie przez CBA [[Afera hazardowa|afery hazardowej]] ===
Sytuacja zmieniła się diametralnie w 2009 roku, w którym szef CBA Mariusz Kamiński przekazuje premierowi Donaldowi Tuskowi raport o sprawie, którą poznaliśmy jako [[Afera hazardowa]]. Na skutek tego [[Donald Tusk]] odwołał Mariusza Kamińskiego z funkcji Szefa CBA, zaś w prokuraturze zapadły decyzję, żeby wrócić do sprawy „afery gruntowej”. Prokurator Olewiński dopatruje się podejrzenia złamania prawa, choć wcześniej przesłuchiwał podejrzanych jako świadków.
Sytuacja zmieniła się diametralnie w 2009 roku, w którym szef CBA Mariusz Kamiński przekazuje premierowi Donaldowi Tuskowi raport o sprawie, którą poznaliśmy jako [[Afera hazardowa]]. Na skutek tego Donald Tusk odwołał Mariusza Kamińskiego z funkcji Szefa CBA, zaś w prokuraturze zapadły decyzję, żeby wrócić do sprawy „afery gruntowej”. Prokurator Olewiński dopatruje się podejrzenia złamania prawa, choć wcześniej przesłuchiwał podejrzanych jako świadków.


=== Oskarżenie Kamińskiego i jego ludzi ===
=== Oskarżenie Kamińskiego i jego ludzi ===
Linia 57: Linia 57:
13.11.2014 r. na 2,5 roku więzienia dla Piotra Ryby, 54 tysiące złotych grzywny dla współoskarżonego Andrzeja K. Warszawski sąd zamknął jeden z wątków tzw. afery gruntowej. Sąd nie miał wątpliwości, że choć akcja CBA się nie powiodła, zgromadzony materiał daje podstawę do skazania. Sąd podkreślił, że choć w pracy agentów można się dopatrzeć uchybień, nie dyskwalifikuje to zgromadzonych dowodów.
13.11.2014 r. na 2,5 roku więzienia dla Piotra Ryby, 54 tysiące złotych grzywny dla współoskarżonego Andrzeja K. Warszawski sąd zamknął jeden z wątków tzw. afery gruntowej. Sąd nie miał wątpliwości, że choć akcja CBA się nie powiodła, zgromadzony materiał daje podstawę do skazania. Sąd podkreślił, że choć w pracy agentów można się dopatrzeć uchybień, nie dyskwalifikuje to zgromadzonych dowodów.


=== Skazanie Kamińskiego i Wąsika ===
30.03.2015 r. Mariusz Kamiński skazany na trzy lata więzienia. Sąd uznał go za winnego nadużycia prawa w sprawie afery gruntowej. Sąd uznał, że Kamiński przekroczył swoje uprawnienia. Sędzia Wojciech Łączewski w odczytywanym uzasadnieniu mówił, że były szef CBA, obecnie poseł PiS, nadużył prawa. Przekroczył uprawnienia i nie dopełnił ciążących na nim obowiązków. Zlecił czynności operacyjno-rozpoznawcze w celu uzyskania i utrwalenia dowodów przestępstwa. Wielu z tych czynności brakowało jednak uzasadnienia faktycznego i prawnego. Prokuratura żądała dla Mariusza Kamińskiego kary łagodniejszej. Oskarżyciel wnosił o karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 4 lata zakazu pełnienia funkcji kierowniczych i kilka tysięcy zł grzywny. O podobne kary prokurator wniósł dla jego trzech podwładnych: b. wiceszefa CBA oraz b. dyrektorów Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA. Sąd orzekł również, że były zastępca szefa CBA Mariusz Wąsik jet winny nadużycia prawa w sprawie afery gruntowej.
30.03.2015 r. Mariusz Kamiński skazany na trzy lata więzienia. Sąd uznał go za winnego nadużycia prawa w sprawie afery gruntowej. Sąd uznał, że Kamiński przekroczył swoje uprawnienia. Sędzia Wojciech Łączewski - upolityczniony sędzia<ref>https://wnet.fm/tag/sedzia-laczewski/</ref> - w odczytywanym uzasadnieniu mówił, że były szef CBA, obecnie poseł PiS, nadużył prawa. Przekroczył uprawnienia i nie dopełnił ciążących na nim obowiązków. Zlecił czynności operacyjno-rozpoznawcze w celu uzyskania i utrwalenia dowodów przestępstwa. Wielu z tych czynności brakowało jednak uzasadnienia faktycznego i prawnego. Prokuratura żądała dla Mariusza Kamińskiego kary łagodniejszej. Oskarżyciel wnosił o karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 4 lata zakazu pełnienia funkcji kierowniczych i kilka tysięcy zł grzywny. O podobne kary prokurator wniósł dla jego trzech podwładnych: b. wiceszefa CBA oraz b. dyrektorów Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA. Sąd orzekł również, że były zastępca szefa CBA Mariusz Wąsik jest winny nadużycia prawa w sprawie afery gruntowej.<ref>https://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/154505300001006_II_K_000784_2010_Uz_2015-03-30_001</ref>
 
----21.10.2015 r. Sąd odwoławczy ponownie uchylił wyrok skazujący na 2,5 roku więzienia Piotra R. - a także grzywnę dla Andrzeja K. za płatną protekcję w "aferze gruntowej". Sąd uznał, że pierwsza instancja nie zbadała - a powinna była - legalności akcji CBA. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że należy ponownie uchylić wyrok w całej sprawie - także wobec Andrzeja K. (który nie apelował). Powodem jest - jak tłumaczył to sędzia Mariusz Jackowski - niewykonanie przez sąd rejonowy poprzednich zaleceń II instancji - a wśród nich kwestii legalności stosowania w akcji CBA kontroli operacyjnej i pozorowanej transakcji wręczania łapówki. Liczyliśmy na uniewinnienie naszego klienta, ale jesteśmy usatysfakcjonowani środowym wyrokiem, bo uwzględnia on naszą argumentację z apelacji. Mamy nadzieję, że w ponownym procesie przed sądem rejonowym uda się ocenić całą operację - powiedział PAP adwokat R., Mariusz Paplaczyk. Jak mówił, wiele będzie zależeć od prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy Kamińskiego, w którym sąd oceniłby legalność akcji CBA. Zauważył zarazem, że sąd teoretycznie nie jest związany wyrokiem równorzędnego sądu, ale wyrok taki mógłby być złożony do akt sprawy. Andrzej K. nie apelował, postanowił pogodzić się z wyrokiem grzywny, a rozstrzygnięcie w jego sprawie się uprawomocniło. Mimo to sąd w środę uchylił i ten wyrok, korzystając z przepisu nakazującego tak czynić w nierozerwalnie łączących się sprawach.
21.10.2015 r. Sąd odwoławczy ponownie uchylił wyrok skazujący na 2,5 roku więzienia Piotra R. - a także grzywnę dla Andrzeja K. za płatną protekcję w "aferze gruntowej". Sąd uznał, że pierwsza instancja nie zbadała - a powinna była - legalności akcji CBA. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że należy ponownie uchylić wyrok w całej sprawie - także wobec Andrzeja K. (który nie apelował). Powodem jest - jak tłumaczył to sędzia Mariusz Jackowski - niewykonanie przez sąd rejonowy poprzednich zaleceń II instancji - a wśród nich kwestii legalności stosowania w akcji CBA kontroli operacyjnej i pozorowanej transakcji wręczania łapówki. Liczyliśmy na uniewinnienie naszego klienta, ale jesteśmy usatysfakcjonowani środowym wyrokiem, bo uwzględnia on naszą argumentację z apelacji. Mamy nadzieję, że w ponownym procesie przed sądem rejonowym uda się ocenić całą operację - powiedział PAP adwokat R., Mariusz Paplaczyk. Jak mówił, wiele będzie zależeć od prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy Kamińskiego, w którym sąd oceniłby legalność akcji CBA. Zauważył zarazem, że sąd teoretycznie nie jest związany wyrokiem równorzędnego sądu, ale wyrok taki mógłby być złożony do akt sprawy. Andrzej K. nie apelował, postanowił pogodzić się z wyrokiem grzywny, a rozstrzygnięcie w jego sprawie się uprawomocniło. Mimo to sąd w środę uchylił i ten wyrok, korzystając z przepisu nakazującego tak czynić w nierozerwalnie łączących się sprawach.


W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na 3 lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych byłych członków kierownictwa CBA. Kamiński oceniał wtedy, że wyrok "godzi w elementarne poczucie sprawiedliwości, jest kuriozalny, rażąco niesprawiedliwy i niezrozumiały".  
W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na 3 lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych byłych członków kierownictwa CBA. Kamiński oceniał wtedy, że wyrok "godzi w elementarne poczucie sprawiedliwości, jest kuriozalny, rażąco niesprawiedliwy i niezrozumiały".  
Linia 72: Linia 72:
Na początku czerwca 2023 r.  SN w Izbie Karnej uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.
Na początku czerwca 2023 r.  SN w Izbie Karnej uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.


=== Ponowne skazanie Kamińskiego i Wąsika ===
20.12.2023 r. były szef CBA Mariusz Kamiński i jego zastępca Maciej Wąsik zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. Orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie jest prawomocne. - Nie uznajemy tego wyroku, zasługuje na pogardę - powiedział Mariusz Kamiński. Wyrok wydany dziś jest prawomocny - podkreśliła sędzia Anna Bator-Ciesielska. Wobec skazanych orzeczono pięcioletnie zakazy zajmowania stanowisk publicznych. Jeden z trojga sędziów zgłosił do orzeczenia zdanie odrębne - na korzyść skazanych.
20.12.2023 r. były szef CBA Mariusz Kamiński i jego zastępca Maciej Wąsik zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. Orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie jest prawomocne. - Nie uznajemy tego wyroku, zasługuje na pogardę - powiedział Mariusz Kamiński. Wyrok wydany dziś jest prawomocny - podkreśliła sędzia Anna Bator-Ciesielska. Wobec skazanych orzeczono pięcioletnie zakazy zajmowania stanowisk publicznych. Jeden z trojga sędziów zgłosił do orzeczenia zdanie odrębne - na korzyść skazanych.<ref>https://bip.warszawa.so.gov.pl/attachments/download/18866</ref>
 
----10 stycznia 2024 r. Sąd Najwyższy będzie rozpatrywał odwołanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika od decyzji Hołowni o wygaszeniu ich mandatów. Marszałek Sejmu przekazał sprawę nie do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, ale do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
10 stycznia 2024 r. Sąd Najwyższy będzie rozpatrywał odwołanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika od decyzji Hołowni o wygaszeniu ich mandatów. Marszałek Sejmu przekazał sprawę nie do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, ale do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.  


W sprawie wyznaczono już wokandę oraz sędziego, od którego decyzji zależeć będzie wolność obu polityków. Posiedzenie początkowo miała prowadzić sędzia Jolanta Franczak, ale po kilku godzinach okazało się, że będzie to sędzia Romuald Dalewski. To osobliwa decyzja, gdyż sprawą odwołania polityków PiS powinna zająć się Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Komuś bardzo zależy jednak, by to Izba Pracy zajmowała się tą sprawą.
W sprawie wyznaczono już wokandę oraz sędziego, od którego decyzji zależeć będzie wolność obu polityków. Posiedzenie początkowo miała prowadzić sędzia Jolanta Franczak, ale po kilku godzinach okazało się, że będzie to sędzia Romuald Dalewski. To osobliwa decyzja, gdyż sprawą odwołania polityków PiS powinna zająć się Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Komuś bardzo zależy jednak, by to Izba Pracy zajmowała się tą sprawą.
Linia 145: Linia 145:
Przewodniczący PKW po spotkaniu z marszałkiem Sejmu został zapytany, czy można uruchomić procedurę zastępowania posłów Kamińskiego i Wąsika następnymi osobami z listy PiS. Pytany, czy sam wyrok skazujący nie powoduje, że - jak mówią niektórzy prawnicy - mandat wygasł i można w miejsce posłów wybrać kolejnych, szef PKW odparł: „To już jest pytanie do marszałka Sejmu, jakie są skutki wydania postanowienia o wygaśnięciu mandatu posła bądź senatora”. Z puntu widzenia PKW ten skutek dopiero wywołuje obwieszczenie w Monitorze Polskim postanowienia marszałka o wygaśnięciu mandatu. Dopytywany, czy Wąsik i Kamiński nadal są posłami, odpowiedział: „Z punktu widzenia Państwowej Komisji Wyborczej, dopóki nie będzie obwieszczenia w Monitorze Polskim, to my nie wskazujemy kolejnych kandydatów”. Dla organu wyborczego jest istotne, kiedy nastąpi obwieszczenie w Monitorze Polskim — zaznaczył. Szef PKW przyznał, że w rozmowie z nim marszałek poinformował, że opublikuje obwieszczenie w Monitorze Polskim, kiedy otrzyma postanowienie Sądu Najwyższego o rozstrzygnięciu odwołania.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/szef-pkw-o-wygasnieciu-mandatow-politykow-pis-dopoki-nie-bedzie-obwieszczenia-w-monitorze-polskim-dopoty-pkw-nie-wskazuje-na-kol,792854.html</ref>
Przewodniczący PKW po spotkaniu z marszałkiem Sejmu został zapytany, czy można uruchomić procedurę zastępowania posłów Kamińskiego i Wąsika następnymi osobami z listy PiS. Pytany, czy sam wyrok skazujący nie powoduje, że - jak mówią niektórzy prawnicy - mandat wygasł i można w miejsce posłów wybrać kolejnych, szef PKW odparł: „To już jest pytanie do marszałka Sejmu, jakie są skutki wydania postanowienia o wygaśnięciu mandatu posła bądź senatora”. Z puntu widzenia PKW ten skutek dopiero wywołuje obwieszczenie w Monitorze Polskim postanowienia marszałka o wygaśnięciu mandatu. Dopytywany, czy Wąsik i Kamiński nadal są posłami, odpowiedział: „Z punktu widzenia Państwowej Komisji Wyborczej, dopóki nie będzie obwieszczenia w Monitorze Polskim, to my nie wskazujemy kolejnych kandydatów”. Dla organu wyborczego jest istotne, kiedy nastąpi obwieszczenie w Monitorze Polskim — zaznaczył. Szef PKW przyznał, że w rozmowie z nim marszałek poinformował, że opublikuje obwieszczenie w Monitorze Polskim, kiedy otrzyma postanowienie Sądu Najwyższego o rozstrzygnięciu odwołania.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/szef-pkw-o-wygasnieciu-mandatow-politykow-pis-dopoki-nie-bedzie-obwieszczenia-w-monitorze-polskim-dopoty-pkw-nie-wskazuje-na-kol,792854.html</ref>


=== '''Premier [[Donald Tusk]]''' ===
=== '''Premier Donald Tusk''' ===
9 stycznia 2024 r. "Martwi mnie to, że prezydent włączył się w działania organizowane przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i jego ludzi z PiS. To są działania wymierzone w istotę, w fundamenty państwa polskiego. Do tych działań próbuje się wciągnąć nie tylko takie instytucje jak Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny czy prokuraturę, która wciąż pozostaje sprytnie zabetonowana przez ministra Zbigniewa Ziobrę (...) to jest proces trudny odbudowy państwa i będzie jeszcze niestety kosztował trochę czasu i nerwów, natomiast jest rzeczą bardzo niepokojąca, że także prezydent angażuje się w organizowanie tego chaosu i konfliktu o charakterze ustrojowym" - dodał Tusk. Premier przytoczył art. 239 Kodeksu Karnego: "Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego uniknąć odpowiedzialności karnej, w szczególności kto sprawcę ukrywa, zaciera ślady przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego albo odbywa za skazanego karę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5" - przeczytał.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/premier-prezydent-ws-m-kaminskiego-i-m-wasika-wlaczyl-sie-w-dzialania-organizowane-przez-prezesa-pis,793052.html</ref>
9 stycznia 2024 r. "Martwi mnie to, że prezydent włączył się w działania organizowane przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i jego ludzi z PiS. To są działania wymierzone w istotę, w fundamenty państwa polskiego. Do tych działań próbuje się wciągnąć nie tylko takie instytucje jak Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny czy prokuraturę, która wciąż pozostaje sprytnie zabetonowana przez ministra Zbigniewa Ziobrę (...) to jest proces trudny odbudowy państwa i będzie jeszcze niestety kosztował trochę czasu i nerwów, natomiast jest rzeczą bardzo niepokojąca, że także prezydent angażuje się w organizowanie tego chaosu i konfliktu o charakterze ustrojowym" - dodał Tusk. Premier przytoczył art. 239 Kodeksu Karnego: "Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego uniknąć odpowiedzialności karnej, w szczególności kto sprawcę ukrywa, zaciera ślady przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego albo odbywa za skazanego karę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5" - przeczytał.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/premier-prezydent-ws-m-kaminskiego-i-m-wasika-wlaczyl-sie-w-dzialania-organizowane-przez-prezesa-pis,793052.html</ref>


Linia 179: Linia 179:


=== Prokuratura wszczęła w piątek śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji i SOP ===
=== Prokuratura wszczęła w piątek śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji i SOP ===
Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała PAP, że śledztwo wszczęto w związku z zawiadomieniami, które wpłynęły w ostatnich dniach. Chodzi o czyn z art. 231 par. Kodeksu Karnego (nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza - red). "Trwają czynności procesowe zmierzające do wyjaśnienia okoliczności sprawy" - podała prokuratura.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/jest-sledztwo-ws-przekroczenia-uprawnien-przy-zatrzymaniu-kaminskiego-i-wasika,794350.html</ref>
Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała PAP, że śledztwo wszczęto w związku z zawiadomieniami, które wpłynęły w ostatnich dniach. Chodzi o czyn z art. 231 par. Kodeksu Karnego (nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza - red). "Trwają czynności procesowe zmierzające do wyjaśnienia okoliczności sprawy" - podała prokuratura.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/jest-sledztwo-ws-przekroczenia-uprawnien-przy-zatrzymaniu-kaminskiego-i-wasika,794350.html</ref><!-- tu Kamiński opowiada bardzo ciekawe rzeczy: https://www.youtube.com/watch?v=eAZQp_6j18c -->
 
=== Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik mają zachowane mandaty poselskie - Małgorzata Manowska, I Prezes Sądu Najwyższego. ===
Pytana o więźniów I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska odparła jednoznacznie:'''''„panowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik mają mandaty poselskie, gdyż Izba Kontroli uchyliła decyzję pana marszałka”.''''' Na uwagę, że równoległe pojawiły się dwa orzeczenia Izby Pracy, Manowska odparła: „po pierwsze, drugie orzeczenie Izby Pracy dotyczy wyłącznie pana posła Kamińskiego. Po drugie (orzeczenie) zostało wydane w warunkach nieważności, gdyż ta kwestia była objęta powagą rzeczy osądzonej”<ref>https://tvrepublika.pl/Mariusz-Kaminski-i-Maciej-Wasik-maja-zachowane-mandaty-poselskie-Malgorzata-Manowska-I-Prezes-Sadu-Najwyzszego,155894.html</ref>
 
=== PKW zajmowała się sprawą mandatów Kamińskiego i Wąsika ===
"Zakończyło się (...) posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej, która zajmowała się dziś m.in. przygotowaniami do wyborów do rad gmin, rad powiatów i sejmików wojewódzkich oraz sprawozdaniami finansowymi partii politycznych. Jednym z tematów posiedzenia była również kwestia postanowień marszałka Sejmu w sprawie wygaśnięcia mandatów. Dyskusja będzie kontynuowana na kolejnym posiedzeniu PKW" - powiedział we wtorek PAP Chmielnicki. Jak dodał, "przyszłe posiedzenie PKW odbędzie się nie wcześniej, niż za tydzień, ale nie ma jeszcze dokładnego terminu".<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/rzecznik-kbw-pkw-zajmowala-sie-sprawa-mandatow-kaminskiego-i-wasika-dyskusja-bedzie-kontynuowana,795506.html</ref>
 
=== Prezydent: Kamiński i Wąsik są więźniami politycznymi ===
Podczas konferencji prasowej w szwajcarskim Davos polski prezydent został zapytany, czy właściwym jest używanie określenia "więźniowie polityczni" wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Andrzej Duda podkreślił, że obaj politycy walczyli z korupcją w sposób zdecydowany i bezwzględny. "To jest ich przekonanie dotyczące kwestii państwowych, w istocie zatem przekonanie polityczne" - mówił prezydent. "Realizowali to swoje przekonanie i w związku z realizacją tego przekonania postawiono im zarzuty karne i zostali skazani przez sądy, ponieważ ci, którzy im postawili zarzuty, niektórzy na polskiej scenie politycznej i niektórzy sędziowie w Polsce uważają inaczej, że może nie należy prowadzić walki z korupcją, że może korupcja nie jest ich zdaniem czymś patologicznym" - podkreślił Duda.<ref>https://www.wnp.pl/rynki-zagraniczne/prezydent-kaminski-i-wasik-sa-wiezniami-politycznymi,795494.html</ref>
 
=== Dla tych zasad doszliśmy do władzy, dla nich walczyliśmy i nie możemy od nich odchodzić” był właśnie Mariusz. ===
Mariusz Kamiński nie powinien otrzymać żadnego wyroku. Powinien otrzymać najwyższe odznaczenie państwowe. Nie za to, że w tej chwili siedzi, ale za to, że twardo w trudnych czasach walczył z przestępczością. On nie tylko stworzył CBA, ale on wymyślił CBA. Bo po raz pierwszy sprawa CBA stanęła za czasów AWS i została odrzucona. Tym, który jest zaproponował, był właśnie Mariusz Kamiński. (…) Złotym zgłoskami zapisał się w historii Polski. I dzisiaj jest taki czas, że on i jego przyjaciel, współpracownik Maciej Wąsik, siedzą w więzieniach. Ten czas musi się skończyć– stwierdził [[Jarosław Kaczyński]].<ref>https://wpolityce.pl/polityka/678546-prezes-pis-ci-ktorzy-sa-slugami-innych-panstw-przegraja</ref>
 
'''Jacek Siewiera, sekretarz stanu w KPRP, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego'''.
 
Służbom wydane zostało polecenie wejścia do pałacu prezydenckiego. Taka sytuacja, związana z użyciem tak nadmiarowych środków oraz zatrzymaniem swoich byłych szefów, ministrów i posłów, nie miała nigdy miejsca. Myślę, że to był też najtrudniejszy i najgorszy dzień życiu zawodowym tych funkcjonariuszy. Zostali postawieni przez kierownictwo polityczne w sytuacji, gdzie musieli wykonać urągający przyzwoitości i niemoralny rozkaz przeciwko ludziom, którym dużo, jako formacje zawdzięczają.Rozkaz to rozkaz. Problemem jest konieczność wykonania rozkazu, którego podstawą było bezprawne osądzenie i skazanie posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Mamy tutaj do czynienia ze zignorowaniem aktu łaski prezydenta z 2015 roku i wszystkie działania podjęte później, poprzez sądy aż do zatrzymania ministrów na terenie pałacu prezydenckiego są obarczone tym bezprawiem.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/678597-szef-bbn-o-akcji-w-palacu-rozkazy-byly-bezprawne</ref>
 
=== Sąd nakazał przymusowe dokarmianie Kamińskiego ===
"Dzisiaj otrzymałem informację od małżonki pana ministra Mariusza Kamińskiego, że wobec pana ministra Kamińskiego został wydany nakaz sądu, aby był przymusowo dokarmiany, albowiem stan zdrowia, w którym się znalazł, zaczyna zagrażać jego życiu i zdrowiu. Sąd nakazał przymusowe dokarmianie go" - powiedział prezydent na konferencji prasowej w Davos."Przypominam panu prokuratorowi generalnemu, że jest byłym rzecznikiem praw obywatelskich, że przez lata był związany jako wiceprezes, także z Helsińską Fundacja Praw Człowieka - że to jest sytuacja człowieka. Człowieka, który służył swojemu państwu z pełnym oddaniem i który czuje się głęboko skrzywdzony tym, co dzisiaj organy polskiego państwa - myślę o polskich sądach - z nim czynią, osadzając go w więzieniu" - powiedział.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/sad-nakazal-przymusowe-dokarmianie-kaminskiego,795868.html</ref>
 
=== Pracownicy biura Rzecznika Praw Obywatelskich rozmawiali z Mariuszem Kamińskim ===
"Przeprowadzono rozmowę z Mariuszem Kamińskim, jak również z dyrektorem aresztu, jego zastępcami oraz z zastępcą ordynatora Oddziału Wieloprofilowego Szpitala Aresztu. Ponadto dokonano oglądu sali szpitalnej, w której Kamiński przebywa, zapoznano się z dokumentacją dotyczącą pobytu i leczenia Mariusza Kamińskiego" - czytamy. Pracownicy biura RPO ocenili, że warunki pobytu Kamińskiego w areszcie "są bardzo dobre". "Nadal prowadzi on protest głodowy. Stan jego zdrowia jest ściśle monitorowany przez służbę zdrowia, regularnie wykonywane są niezbędne badania. Dyrektor w oparciu o opinię lekarzy wystąpił do sądu penitencjarnego o zgodę na przymusowe żywienie skazanego. Sąd wyraził taką zgodę" - przypomniano w komunikacie.Poinformowano też, że oprócz kontroli w areszcie w Radomiu przedstawiciele RPO odbyli także wizytę w areszcie śledczym w Warszawie-Grochowie, gdzie Kamiński, jak również drugi skazany z nim polityk PiS Maciej Wąsik przebywali przed przetransportowaniem ich odpowiednio do zakładów w Radomiu i Przytułach Starych niedaleko Ostrołęki.Weryfikowano zarzuty Mariusza Kamińskiego, że w celi, w której go umieszczono w tej jednostce, było zimno, a warunki tam panujące były niehumanitarne. Dokonane ustalenia potwierdziły, że stan cel przejściowych jest w większości bardzo zły i wymagają one pilnego generalnego remontu. Osoby pozbawione wolności, przebywające w dniu wizytacji w celach przejściowych, zgłaszały uwagi dotyczące warunków bytowych, w tym niskiej temperatury w celach" - czytamy w komunikacie. Biuro RPO podkreśla jednak, że dwuosobowa cela, w której był osadzony Kamiński, jest w "nieco lepszym" stanie niż pozostałe. Jednocześnie wskazano, że ma ona zbyt mały i zniszczony kącik sanitarny.Biuro RPO poinformowało też, że Rzecznik podjął działania ws. warunków pobytu Wąsika i "zwrócił się do Dyrektora ZK w Przytułach Starych o poinformowanie o jego sytuacji".<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/warunki-pobytu-mariusza-kaminskiego-w-zakladzie-karnym-sa-bardzo-dobre,796240.html</ref>
 
=== SN: pisemne uzasadnienia ws. uchyleń decyzji o wygaśnięciu mandatów Kamińskiego i Wąsika ===
''19 stycznia 2024 r. a stronach Sądu Najwyższego zamieszczone zostały pisemne uzasadnienia zapadłych w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych postanowień dotyczących uchyleń decyzji marszałka Sejmu o stwierdzeniu wygaśnięcia mandatów poselskich Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. "Prezydencki akt łaski z 2015 r. wobec, m.in. Wąsika stanowi bezpośrednie zastosowanie przepisu konstytucji i jako taki jest prawnie skuteczny i ostateczny. Skutków prawnych w postaci braku możliwości pociągania do odpowiedzialności karnej osoby ułaskawionej przez Prezydenta RP nie może znieść ani żadna uchwała, ani żaden wyrok sądu, nawet SN. Nie trzeba nawet wspominać, że żadnego znaczenia nie mają w tym zakresie opinie prawne bądź wypowiedzi doktryny prawa. Nikt nie posiada prawnego umocowania do weryfikacji i kwestionowania prerogatywy przysługującej i gwarantowanej konstytucyjnie wyłącznie prezydentowi" - napisano w uzasadnieniu postanowienia wobec Wąsika. Podobnie w uzasadnieniu postanowienia tej izby wobec Kamińskiego zwrócono uwagę, że postanowienie prezydenta 16 listopada 2015 r. w sprawie prawa łaski "nie dotyczyło wyroku sądu I instancji ale czynu, którego popełnienie było przedmiotem postępowania karnego". "Wskazuje na to jednoznacznie formuła sentencji aktu stosowania prawa łaski mówiącego w pierwszej kolejności o przebaczeniu. (...) Nie da się skazanemu przebaczyć wyroku, bo skazany nie mógł +dopuścić się tego wyroku+. Przebaczenie i puszczenie w niepamięć zatem, o którym mowa (...) dotyczy czynu, niezależnie od tego, na jakim procesowym etapie znajduje się jego prawnokarna ocena" - uzasadniono. Tym samym - jak głosi to uzasadnienie - "skutki prawomocnego wyroku skazującego nie zaistniały w tym wypadku ze względu na ostateczne skutki prawne, jakie wywołało postanowienie Prezydenta RP o zastosowaniu prawa łaski względem czynu, którego popełnienie mogło się wiązać z odpowiedzialnością karną".''<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/sn-sa-pisemne-uzasadnienia-ws-uchylen-decyzji-o-wygasnieciu-mandatow-kaminskiego-i-wasika,796726.html</ref>
 
=== Nikt nie został potraktowany tak surowo jak Kamiński i Wąsik ===
''Kamiński i Wąsik w więzieniu to dowód na równość wobec prawa – mówią politycy obozu władzy, przy wtórze zaprzyjaźnionych z nimi prawnikami. Tyle że to nieprawda. Statystyki kar wymierzanych przez sądy pokazują coś dokładnie odwrotnego. Nikt, dosłownie NIKT nie został potraktowany tak surowo jak byli szefowie CBA. A to oznacza, że ich procesy były pokazowe. Oni zaś w pełni zasługują na status pierwszych więźniów politycznych Tuska.W 2018 r. w serwisie prawo.pl mogliśmy przeczytać artykuł zatytułowany „Urzędnicy rażąco naruszający prawo kończą »w zawiasach«”. Zaczyna się on od słów:Większość funkcjonariuszy publicznych prawomocnie skazanych za przekroczenie swoich uprawnień lub niedopełnienie obowiązków, zrobiło to dla korzyści majątkowej lub osobistej. Najmłodszy z nich nie ukończył jeszcze 21 lat. Wyroki pozbawienia wolności za korupcję orzekane są jednak w zawieszeniu, a same przepisy – wykorzystywane często do lokalnych rozgrywek. Zerknijmy do statystyk. Nie dysponujemy najświeższymi (wystąpiliśmy o nie), jednak praktyka w ostatnich latach była podobna do tej z omawianych przedziałów czasowych. Spójrzmy na skazania. Najbardziej wiarygodnymi danymi (publikowanymi przez ministerstwo sprawiedliwości) dysponujemy za lata 2012-2018, gdy za to przestępstwo skazano (prawomocnie) 1104 osoby. Ile z nich usłyszało wyrok bezwzględnego pozbawienia wolności (bez zawieszenia)? 62 osoby. A ile zostało skazanych na minimum 2 lata więzienia (jak Wąsik i Kamiński)? 16 osób.Dodajmy, że wiele z tych przypadków wiąże się z przyjęciem korzyści majątkowej, czyli po prostu nadużyciem władzy w ramach procederu korupcyjnego. Dlatego wśród tych 16 osób jest m.in. notariusz z Poznania, który wielokrotnie przekroczył uprawnienia i nie dopełnił obowiązków za łapówkę. Ale przypadku podobnego do posłów Prawa i Sprawiedliwości nie znajdziemy.Nie znam wyroku, w którym na bezwzględne więzienie zostałby skazany urzędnik, który przekroczył swoje uprawnienia, a nie wziął łapówki. Długo szukałem w pamięci i nie odnalazłem żadnego takiego przypadku. Ale ponieważ nie ufam nawet sobie, spędziłem też wiele czasu w internecie, by znaleźć dowód, że Wąsika i Kamińskiego nie potraktowano bezprecedensowo. Na próżno.Wyświetliło mi się za to sporo wyroków dotyczących kar w zawieszeniu, nawet jeśli skazani przekraczali swoje uprawnienia dla korzyści finansowych. I bardzo wiele ewidentnych spraw, które były umarzane.''<ref>https://wpolityce.pl/polityka/678892-jak-sady-karza-z-art-231-kk-inaczej-niz-bylych-szefow-cba</ref>
 
=== Szef gabinetu prezydenta apeluje do Adama Bodnara ===
Niewinni ludzie, którzy walczyli z korupcją siedzą dziś w więzieniu, bo minister sprawiedliwości Adam Bodnar nie przesyła opinii i akt sprawy prezydentowi; to po prostu wygląda na złośliwe, wręcz sadystyczne działanie - mówił we wtorek szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek."Panie Bodnar, niech pan wreszcie prześle te opinie i te akta. Niech pan nie będzie po prostu sadystą, niech pan przypomni sobie, że kiedyś pracował w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, pan kiedyś był RPO, czy pan jest rzecznikiem Platformy Obywatelskiej" - wezwał Mastalerek.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/niech-pan-nie-bedzie-sadysta-szef-gabinetu-prezydenta-apeluje-do-adama-bodnara,797530.html</ref>
 
== Ponowne ułaskawienie ==
 
=== Prezydent: Wąsik i Kamiński zostali ułaskawieni ===
23 stycznia 2024 r. Prezydent powiedział, że akta związane z postępowaniem ułaskawieniowym wobec Wąsika i Kamińskiego wróciły we wtorek z ministerstwa sprawiedliwości wraz z opinią prokuratora generalnego Adama Bodnara. Dodał, że wróciły one z "opinią negatywną w przedmiocie ułaskawienia". "Niemniej jednak ta opinia jest. Procedura została dopełniona. Chcę w związku z tym powiedzieć, że postanowienie w przedmiocie prawa łaski zostało wydane. Panowie Kamiński i Wąsik są ułaskawieni. Potwierdzam to z całą mocą" - podkreślił Duda.W wygłoszonym po południu oświadczeniu prezydent podkreślił, że zastosowane przez niego w 2015 r. ułaskawienie było i jest skuteczne, a mimo to Wąsik i Kamiński zostali osadzeni w zakładach karnych.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/jest-nowe-ulaskawienie-dla-macieja-wasika-i-mariusza-kaminskiego,797786.html</ref>Prokurator Krajowy D. Barski przekazał Do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście postanowienie Prezydenta RP o zastosowaniu prawa łaski wobec więźniów politycznych i polityków PiS Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego celem wydania nakazów zwolnienia.<ref>https://tvrepublika.pl/News-TV-Republika-Prokuratura-Krajowa-w-sprawie-Wasika-i-Kaminskiego,156284.html</ref>
 
=== Kamiński i Wąsik są już wolni! ===
Więźniowie polityczni reżimu Tuska opuścili więzienia - Mariusz Kamiński Areszt Śledczy w Radomiu, a Maciej Wąsik - Zakład Karny w Przytułach Starych.<ref>https://tvrepublika.pl/Kaminski-i-Wasik-sa-juz-wolni-WIDEO,156285.html</ref> Tak będę w Sejmie. To mój obowiązek w stosunku do wyborców, którzy na mnie głosowali", powiedział w wywiadzie dla naszej stacji, tuż po opuszczeniu więzienia, poseł Maciej Wąsik. W sejmie będzie także Mariusz Kamiński, który po wyjściu zza krat "pozdrowił" Hołownię i Tuska: "niedługo się zobaczymy"."Do więzienia trafiliśmy w imię politycznej zemsty", stwierdził Maciej Wąsik. ''"Polska zmierza w stronę autorytatyzmu. Policja, by nas zatrzymać, wkroczyła do Pałacu Prezydenckiego bez zgody i wiedzy prezydenta. Czy ktoś sobie wyobraża, by do takiej sytuacji doszło w Sejmie? By policja weszła do parlamentu bez zgody marszałka?''", pytał retorycznie poseł Prawa i Sprawiedliwości. ''"Trzeba przyjrzeć się temu do czego doszło i to rozliczyć"'', dodał Wąsik.<ref>https://tvrepublika.pl/Poslowie-Kaminski-i-Wasik-zapowiadaja-pojawimy-sie-na-najblizszym-posiedzeniu-Sejmu-WIDEO,156286.html</ref>
 
=== "Salon" III RP wściekły z powodu ułaskawienia posłów PiS!  ===
Już widać, że nie będzie skutecznej dePiSizacji bez usunięcia ze stanowiska Dudy. Pytanie czy trzeba z tym czekać do końca tej kadencji czy też jest jakakolwiek procedura pozwalająca to zrobić wcześniej— napisał Tomasz Lis.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/679362-lis-nie-bedzie-depisizacji-bez-usuniecia-ze-stanowiska-dudy</ref>Platforma Obywatelska chce „rozliczać” prezydenta za ułaskawienie Mariusza Kamiński i Macieja Wąsika. W opublikowanym na platformie X spocie mowa jest o „kompromitacji” urzędu prezydenta, gdyż „wypuścił na wolność przestępców”. Zapowiada rozliczenie i pokazuje w czarnych barwach Andrzeja Dudę, Mariusza Kamińskiego i jego żonę Barbarę oraz Macieja Wąsika.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/679389-platforma-obywatelska-uderza-w-prezydenta-za-ulaskawienie</ref>
 
=== Tusk: Sprawa panów Kamińskiego i Wąsika się nie skończyła, ona się zaczęła. Będą opowiadali za inne rzeczy ===
[[Donald Tusk]] bynajmniej nie poczuł się w jakiś sposób odpowiedzialny za to, co stało się ws. Kamińskiego i Wąsika. Więcej, premier rządu groził, że materiał dla prokuratury na polityków PiS jest tak duży po ich ośmioletnich rządach, że jeśli nie teraz, to za jakiś czas Mariusz Kamiński i Michał Wąsik zostaną znów skazani i osadzeni.Sprawa panów Kamińskiego i Wąsika się nie skończyła, sprawa panów Kamińskiego i Wąsika się zaczęła. To, co robili przez ostatnie osiem lat, także zasługuje na zainteresowanie organów ścigania. Gdyby nie prezydent Duda, nie mogliby użyć Pegasusa przeciwko działaczom opozycji. Nie mogliby nielegalnie inwigilować oponentów politycznych. Panowie Kamiński i Wąsik są bezpośrednio odpowiedzialni za to, że służby przez nich kierowane, chroniły chory układ władzy— groził Tusk.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/679412-tusk-sprawa-panow-kaminskiego-i-wasika-sie-nie-skonczyla</ref>
 
=== Radosław Sikorski : o sprawę Kamińskiego i Wąsika pytają go zagraniczni partnerzy ===
08.02.2024 r. Szef polskiej dyplomacji pytany w czwartek w radiu TOK FM o ocenę tej sytuacji stwierdził, że "ci dżentelmeni wyjątkowo źle nadają się na męczenników". Jak zauważył, zostali prawomocnie skazani za "bardzo brzydkie rzeczy". Dodał, że o sprawę Kamińskiego i Wąsika pytają go zagraniczni partnerzy i wówczas im tłumaczy co oni zrobili. "Uknuli spisek, po to, żeby partnera koalicyjnego swojej partii odsunąć od władzy, przejąć jego zasoby partyjne, polityczne. I zrobili to, fałszując dokumenty i nadużywając władzy oraz podsłuchów" - mówił Sikorski.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/sikorski-o-kaminskim-i-wasiku-ci-dzentelmeni-wyjatkowo-zle-nadaja-sie-na-meczennikow,802859.html</ref>
 
=== Mandat posła Kamińskiego ===
Pani Monika Pawłowska przyjęła 461. nielegalny mandat - mandat, którego de facto i de iure nie ma (vide art. 96 Konstytucji). W związku z powyższym, jako PiS nie możemy jej przyjąć do naszego klubu parlamentarnego" - napisał na platformie X rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek.Piotr Müller (PiS) pytany podczas wtorkowej konferencji o decyzję Pawłowskiej stwierdził, że wygaśnięcie mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika odbyło się niezgodnie z przepisami. "To jest sytuacja bardzo skomplikowana. Te dwa mandaty w naszym przekonaniu, i w przekonaniu Sądu Najwyższego, nie wygasły.(...) Trudno mi w tej chwili ocenić decyzję pani Pawłowskiej" - powiedział Müller.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/pis-podjal-decyzje-w-sprawie-mandatu-pawlowskiej,806663.html</ref>
 
=== Afera hazardowa – to za nią znienawidzili Kamińskiego! Gójska, Lisiewicz, Gmyz| Kulisy manipulacji<ref>https://www.youtube.com/watch?v=vszqV_sFntg</ref> ===<!-- tu Kamiński opowiada bardzo ciekawe rzeczy: https://www.youtube.com/watch?v=eAZQp_6j18c -->


== Przypisy ==
== Przypisy ==
[[Kategoria:Afery]]
[[Kategoria:Afery]]
Wkład na RPedia jest udostępniany na licencji Creative Commons – za podaniem autora (szczegóły w RPedia:Prawa autorskie). Jeśli nie chcesz, żeby Twój tekst był dowolnie zmieniany przez każdego i rozpowszechniany bez ograniczeń, nie umieszczaj go tutaj.
Zapisując swoją edycję, oświadczasz, że ten tekst jest Twoim dziełem lub pochodzi z materiałów dostępnych na warunkach domeny publicznej, lub kompatybilnych. PROSIMY NIE WPROWADZAĆ MATERIAŁÓW CHRONIONYCH PRAWEM AUTORSKIM BEZ POZWOLENIA WŁAŚCICIELA!

Edycja strony jest możliwa po udzieleniu odpowiedzi na poniższe pytanie (więcej informacji)

Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)