Edytujesz Afera gruntowa

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Edycja może zostać wycofana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie opublikuj zmiany, jeśli na pewno chcesz wycofać edycję.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 1: Linia 1:
'''Afera gruntowa''' - wybuchła w 2007 r., dotyczyła płatnej protekcji w sprawie odrolnienia ziemi w ministerstwie rolnictwa. Doprowadziła do dymisji z rządu Andrzeja Leppera, rozpadu koalicji PiS-Samoobrona-LPR i przedterminowych wyborów.
Afera gruntowa, która wybuchła w 2007 r., dotycząca płatnej protekcji w sprawie odrolnienia ziemi w ministerstwie rolnictwa doprowadziła do dymisji z rządu Andrzeja Leppera, rozpadu koalicji PiS-Samoobrona-LPR i przedterminowych wyborów.


== Istota afery ==
== Istota afery ==
Funkcjonariusze CBA wpadają w 2006 r. na trop Piotra Ryby, byłego dziennikarza, powiązanego zawodowo z prawnikiem Andrzejem K., a politycznie z Samoobroną.  Powołując się na swoje kontakty w resorcie rolnictwa, kierowanym wówczas przez Andrzeja Leppera, mężczyźni obiecywali odrolnienie każdej działki w Polsce. W konkretnej sprawie rozpracowywanej przez CBA chodziło o łapówkę w wysokości trzech milionów za odrolnienie działki na Mazurach. Pieniądze miały być przeznaczone dla Andrzeja Leppera<ref>https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/835191,afera-gruntowa-ryba-skazany-po-raz-drugi-mariusz-kaminski-czeka-na-proces.html</ref>, wówczas wicepremiera i ministra rolnictwa, jednak do ostatecznego wręczenia łapówki nie doszło ze względu na przeciek.  Andrzej K. i Piotr Ryba zostali tymczasowo aresztowani w 6 lipca 2007 r., po próbie wręczenia im łapówki przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Dokładny moment wręczania łapówki został opisany przez Wprost. Andrzej K. został ostrzeżony telefonicznie przez Piotra Rybę w momencie przeliczania pieniędzy.<ref name=":0">https://tvn24.pl/polska/andrzej-k-wsypal-leppera-ra30402-3604021</ref>
Funkcjonariusze CBA wpadają w 2006 r. na trop Piotra Ryby, byłego dziennikarza, powiązanego zawodowo z Andrzejem K., a politycznie z Samoobroną.  Powołując się na swoje kontakty w resorcie rolnictwa, kierowanym wówczas przez Andrzeja Leppera, mężczyźni obiecywali odrolnienie każdej działki w Polsce. Chodziło o łapówkę w wysokości trzech milionów za odrolnienie działki na Mazurach. Pieniądze miały być przeznaczone dla Andrzeja Leppera<ref>https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/835191,afera-gruntowa-ryba-skazany-po-raz-drugi-mariusz-kaminski-czeka-na-proces.html</ref>, wówczas wicepremiera i ministra rolnictwa, jednak do ostatecznego wręczenia łapówki nie doszło ze względu na przeciek.  Andrzej K. i Piotr Ryba zostali tymczasowo aresztowani w 6 lipca 2007 r., po próbie wręczenia im łapówki przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
 
''Nieświadomy niczego Andrzej K. jeszcze w piątek (a więc w dniu, w którym miało dojść do wręczenia łapówki) umówił się z biznesmenem w jednym z warszawskich hoteli. W wynajętym pokoju miało dojść do przekazania pieniędzy. Obiecane trzy miliony złotych CBA przywiozło w podróżnej walizce. Były to głównie banknoty 50-złotowe. Na nagranym dzięki ukrytym kamerom filmie widać, jak Andrzej K. wchodzi do pokoju. W ręku trzyma dwie torby po laptopach. „Biznesmen” otwiera walizkę, a Andrzej K. wydaje okrzyk zdumienia: - O k…a, nie wiedziałem, że będzie tego aż tyle! Nie przelicza pojedynczych banknotów, tylko całe paczki. Nagle dzwoni jego telefon. W słuchawce słychać głos Piotra R. - Stary, mam przed sobą walizkę „faktury” – mówi Andrzej K. Piotr R. niespodziewanie rzuca, że to nie jego sprawa. K. jest zakłopotany, dopytuje, o co chodzi. Piotr R. zmienia temat. - Coś nie tak z moim kontrahentem. Muszę się z nim spotkać – mówi już mocno zdenerwowany K.''<ref name=":0" />


9 lipca 2007 r. afera została ujawniona przez Jarosława Kaczyńskiego. W tym samym dniu został zdymisjonowany Andrzej Lepper.  
9 lipca 2007 r. afera została ujawniona przez Jarosława Kaczyńskiego. W tym samym dniu został zdymisjonowany Andrzej Lepper.  
Linia 10: Linia 8:
Piotr Ryba miał być pośrednikiem między agentami CBA a politykiem. Prowadzone były trzy osobne, ale powiązane ze sobą śledztwa w sprawie akcji CBA w ministerstwie rolnictwa.
Piotr Ryba miał być pośrednikiem między agentami CBA a politykiem. Prowadzone były trzy osobne, ale powiązane ze sobą śledztwa w sprawie akcji CBA w ministerstwie rolnictwa.
== Przeciek ==
== Przeciek ==
Jak sprawę opisuje portal [[Wpolityce.pl]] ''problemy rozpoczęły się, gdy CBA poinformowało Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Janusza Kaczmarka o planowanym zatrzymaniu osoby ochranianej. Kaczmarek był ogniwem na drodze przekazywania informacji, które ostatecznie trafiły do samego Leppera za pośrednictwem biznesmena Ryszarda Krauze i posła Samoobrony Lecha Woszczerowicza.''<ref>https://wpolityce.pl/polityka/676997-sprawa-kaminskiego-i-wasika-historia-politycznej-zemsty</ref>  
Jak sprawę opisuje portal Wpolityce.pl ''Problemy rozpoczęły się, gdy CBA poinformowało Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Janusza Kaczmarka o planowanym zatrzymaniu osoby ochranianej. Kaczmarek był ogniwem na drodze przekazywania informacji, które ostatecznie trafiły do samego Leppera za pośrednictwem biznesmena Ryszarda Krauze i posła Samoobrony Lecha Woszczerowicza.''<ref>https://wpolityce.pl/polityka/676997-sprawa-kaminskiego-i-wasika-historia-politycznej-zemsty</ref>  


Zgodnie z informacjami przekazanymi przez prokuratora krajowego - Dariusza Barskiego - ''wątek z przecieku akcji CBA zaczęto badać od sprawdzenia, gdzie wieczorem 5 lipca zalogował się telefon należący do Lecha Woszczerowicza. Jak ustalono, przed północą ktoś dzwonił do Woszczerowicza z telefonu należącego do Ryszarda Krauzego. Później natomiast w hotelu Marriot miał zjawić się Janusz Kaczmarek.''<ref>https://www.pb.pl/prokuratura-ujawnia-dowody-ws-utrudnia-sledztwa-dot-akcji-cba-386461</ref>  
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez prokuratora krajowego - Dariusza Barskiego - ''wątek z przecieku akcji CBA zaczęto badać od sprawdzenia, gdzie wieczorem 5 lipca zalogował się telefon należący do Lecha Woszczerowicza. Jak ustalono, przed północą ktoś dzwonił do Woszczerowicza z telefonu należącego do Ryszarda Krauzego. Później natomiast w hotelu Marriot miał zjawić się Janusz Kaczmarek.''<ref>https://www.pb.pl/prokuratura-ujawnia-dowody-ws-utrudnia-sledztwa-dot-akcji-cba-386461</ref>  
Linia 18: Linia 16:
Były Prokurator Krajowy oraz Minister spraw wewnętrznych i administracji Janusz Kaczmarek usłyszał zarzuty utrudniania postępowania i składanie fałszywych zeznań i podżegania do nich innej osoby w sprawie akcji CBA.<ref>https://tvn24.pl/polska/kaczmarek-netzel-i-kornatowski-uslyszeli-zarzuty-ra32859-3683789</ref>
Były Prokurator Krajowy oraz Minister spraw wewnętrznych i administracji Janusz Kaczmarek usłyszał zarzuty utrudniania postępowania i składanie fałszywych zeznań i podżegania do nich innej osoby w sprawie akcji CBA.<ref>https://tvn24.pl/polska/kaczmarek-netzel-i-kornatowski-uslyszeli-zarzuty-ra32859-3683789</ref>


Były prezes PZU - Jaromir Netzel - także usłyszał zarzuty zatajania prawdy i składania fałszywych zeznań.<ref>https://tvn24.pl/polska/kaczmarek-netzel-i-kornatowski-uslyszeli-zarzuty-ra32859-3683789</ref><ref>https://www.money.pl/gospodarka/polityka/artykul/kaczmarek;kornatowski;i;netzel;na;wolnosci,117,0,262517.html</ref>
Były prezes PZU - Jaromir Netzel - także usłyszał zarzuty.<ref>https://tvn24.pl/polska/kaczmarek-netzel-i-kornatowski-uslyszeli-zarzuty-ra32859-3683789</ref>


Szef LPR Roman Giertych twierdził, że akcja CBA od początku była nielegalna, miała na celu rozbicie legalnej partii politycznej, jaką jest Samoobrona. Jak mówił wiceprokurator generalny Jerzy Engelking, to Maksymiuk, po skontaktowaniu się z Andrzejem Lepperem, miał wezwać na pilne spotkanie Piotra Rybę, który po chwili dzwonił do Andrzeja Kryszyńskiego - również podejrzanego o płatną protekcję w sprawie odrolnienia ziemi.<ref>https://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/pap/artykul/maksymiuk;potwierdza;ze;rozmawial;z;piotrem;ryba,102,0,262502.html</ref> Według Engelkinga, Krauze tuż przed północą w trzysekundowej rozmowie zaprosił Woszczerowicza do Mariotta. Ten wjeżdżając na 40. piętro - podkreślał Engelking - sprawiał wrażenie zagubionego w przeciwieństwie do Kaczmarka. Następnego dnia około 6.00 rano Woszczerowicz miał prosto z Sejmu "w dużym pośpiechu" jechać na niezapowiedziane spotkanie z ówczesnym wicepremierem Andrzejem Lepperem.<ref>https://www.money.pl/gospodarka/polityka/artykul/engelking;na;monitoringu;brak;spotkania;kaczmarek-netzel,73,0,262473.html</ref>  
Szef LPR Roman Giertych twierdził, że akcja CBA od początku była nielegalna, miała na celu rozbicie legalnej partii politycznej, jaką jest Samoobrona. Jak mówił wiceprokurator generalny Jerzy Engelking, to Maksymiuk, po skontaktowaniu się z Andrzejem Lepperem, miał wezwać na pilne spotkanie Piotra Rybę, który po chwili dzwonił do Andrzeja Kryszyńskiego - również podejrzanego o płatną protekcję w sprawie odrolnienia ziemi.<ref>https://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/pap/artykul/maksymiuk;potwierdza;ze;rozmawial;z;piotrem;ryba,102,0,262502.html</ref> Według Engelkinga, Krauze tuż przed północą w trzysekundowej rozmowie zaprosił Woszczerowicza do Mariotta. Ten wjeżdżając na 40. piętro - podkreślał Engelking - sprawiał wrażenie zagubionego w przeciwieństwie do Kaczmarka. Następnego dnia około 6.00 rano Woszczerowicz miał prosto z Sejmu "w dużym pośpiechu" jechać na niezapowiedziane spotkanie z ówczesnym wicepremierem Andrzejem Lepperem.<ref>https://www.money.pl/gospodarka/polityka/artykul/engelking;na;monitoringu;brak;spotkania;kaczmarek-netzel,73,0,262473.html</ref>  
Linia 24: Linia 22:
Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że były podstawy do zatrzymania byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka. W wywiadzie udzielonym Programowi Pierwszemu Polskiego Radia prezydent przyznał, że cała sprawa jest dla niego "niezwykle niemiła", gdyż to on sam "wylansował" Janusza Kaczmarka.<ref>https://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/iar/artykul/prezydent;o;zatrzymaniu;janusza;kaczmarka,100,0,262244.html</ref>  
Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że były podstawy do zatrzymania byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka. W wywiadzie udzielonym Programowi Pierwszemu Polskiego Radia prezydent przyznał, że cała sprawa jest dla niego "niezwykle niemiła", gdyż to on sam "wylansował" Janusza Kaczmarka.<ref>https://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/iar/artykul/prezydent;o;zatrzymaniu;janusza;kaczmarka,100,0,262244.html</ref>  


Motywy udziału Ryszarda Krauzego w przecieku opisuje portal [[Dziennik.pl]]. Według niego kiedy zbliżał się zaplanowany na 16 lipca 2007 r. debiut giełdowy Petrolinvestu, Ryszard Krauze obawiał się wszystkiego, co mogło zaszkodzić sukcesowi jego spółki na giełdzie. Gazeta wyjaśnia, że widok zakutego w kajdanki Andrzeja Leppera mógłby wywołać kryzys rządowy, a giełda kryzysów nie lubi. Dlatego - jak pisze "Dziennik" - Krauze mógł ostrzec szefa Samoobrony o planowanej 6 lipca przez CBA akcji w ministerstwie rolnictwa.<ref>https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/krauze;ostrzegl;leppera;zeby;nie;psuc;gieldy,255,0,269055.html</ref><ref>https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/61238,jak-krauze-gral-o-zyciowy-kontrakt.html</ref>
Motywy udziału Ryszarda Krauzego w przecieku opisuje portal Dziennik.pl. Według niego kiedy zbliżał się zaplanowany na 16 lipca 2007 r. debiut giełdowy Petrolinvestu, Ryszard Krauze obawiał się wszystkiego, co mogło zaszkodzić sukcesowi jego spółki na giełdzie. Gazeta wyjaśnia, że widok zakutego w kajdanki Andrzeja Leppera mógłby wywołać kryzys rządowy, a giełda kryzysów nie lubi. Dlatego - jak pisze "Dziennik" - Krauze mógł ostrzec szefa Samoobrony o planowanej 6 lipca przez CBA akcji w ministerstwie rolnictwa.<ref>https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/krauze;ostrzegl;leppera;zeby;nie;psuc;gieldy,255,0,269055.html</ref><ref>https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/61238,jak-krauze-gral-o-zyciowy-kontrakt.html</ref>


== Zarzuty polityczne dla CBA - polityczna zemsta ==
== Zarzuty polityczne dla CBA ==
W czasie rządów PO-PSL rozpoczęło się ściganie tych, którzy tropili korupcję.
W czasie rządów PO-PSL rozpoczęło się ściganie tych, którzy tropili korupcję.


Linia 33: Linia 31:
21 października 2007 r. wybory parlamentarne wygrała Platforma Obywatelska.
21 października 2007 r. wybory parlamentarne wygrała Platforma Obywatelska.


5 listopada 2007 r. rozpoczęło się przesłuchanie wójta Mrągowa Jerzego Krasińskiego w sprawie dotyczącej działań CBA w tzw. aferze gruntowej - ten wątek miał wykazać nieprawidłowości w działaniu CBA, a w szczególności przekroczenie uprawnień przez CBA.<ref>https://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/afera;gruntowa;-;rozpoczely;sie;przesluchania,120,0,283512.html</ref>
5 listopada 2007 r. rozpoczęło się przesłuchanie wójta Mrągowa Jerzego Krasińskiego w sprawie dotyczącej działań CBA w tzw. aferze gruntowej.<!-- jakie to ma znaczenie? -->  


9 listopada 2007 r. Prezydent RP desygnował Donalda Tuska na Prezesa Rady Ministrów powierzając mu misję sformowania rządu.
9 listopada 2007 r. Prezydent RP desygnował Donalda Tuska na Prezesa Rady Ministrów powierzając mu misję sformowania rządu.
Linia 41: Linia 39:
Związany z Samoobroną Waldemar Gontarski skierował <!-- kiedy? -->do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Argumentował, że CBA przekroczyło uprawnienia. Śledztwo prowadził prokurator Bogusław Olewiński, w czasach PRL aktywista władz ZSMP w czasach PRL, zarejestrowany jako agent komunistycznej bezpieki pod pseudonimem ”Marian”. Olewiński działał, badał dowody, przesłuchiwał świadków. Przesłuchał również kierownictwo CBA, uznając, że powinni oni mieć w tej sprawie statusu świadka, a nie podejrzanego.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/676997-sprawa-kaminskiego-i-wasika-historia-politycznej-zemsty</ref>
Związany z Samoobroną Waldemar Gontarski skierował <!-- kiedy? -->do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Argumentował, że CBA przekroczyło uprawnienia. Śledztwo prowadził prokurator Bogusław Olewiński, w czasach PRL aktywista władz ZSMP w czasach PRL, zarejestrowany jako agent komunistycznej bezpieki pod pseudonimem ”Marian”. Olewiński działał, badał dowody, przesłuchiwał świadków. Przesłuchał również kierownictwo CBA, uznając, że powinni oni mieć w tej sprawie statusu świadka, a nie podejrzanego.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/676997-sprawa-kaminskiego-i-wasika-historia-politycznej-zemsty</ref>


=== Wykrycie przez CBA [[Afera hazardowa|afery hazardowej]] ===
Sytuacja zmieniła się diametralnie w 2009 roku, w którym szef CBA Mariusz Kamiński przekazuje premierowi Donaldowi Tuskowi raport o sprawie, którą poznaliśmy jako [[Afera hazardowa]]. Na skutek tego Donald Tusk odwołał Mariusza Kamińskiego z funkcji Szefa CBA, zaś w prokuraturze zapadły decyzję, żeby wrócić do sprawy „afery gruntowej”. Prokurator Olewiński dopatruje się podejrzenia złamania prawa, choć wcześniej przesłuchiwał podejrzanych jako świadków.
Sytuacja zmieniła się diametralnie w 2009 roku, w którym szef CBA Mariusz Kamiński przekazuje premierowi Donaldowi Tuskowi raport o sprawie, którą poznaliśmy jako [[Afera hazardowa]]. Na skutek tego [[Donald Tusk]] odwołał Mariusza Kamińskiego z funkcji Szefa CBA, zaś w prokuraturze zapadły decyzję, żeby wrócić do sprawy „afery gruntowej”. Prokurator Olewiński dopatruje się podejrzenia złamania prawa, choć wcześniej przesłuchiwał podejrzanych jako świadków.


=== Oskarżenie Kamińskiego i jego ludzi ===
20 czerwca 2010 r. trzyosobowy skład Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście na tajnym posiedzeniu niejednogłośnie umorzył na wniosek obrony ten proces - jeszcze przed jego rozpoczęciem. We wszystkich zarzutach stawianych wszystkim oskarżonym sąd uznał  "brak znamion przestępstwa". Sąd uznał, że istniała "wiarygodna informacja o zamiarze popełnienia przestępstwa". Zdaniem sądu Biuro miało też prawo posługiwania się wytworzonymi na potrzeby operacji dokumentami. Także w kwestii podsłuchów sąd nie dopatrzył się przestępstwa, skoro zgadzały się na nie sądy. Jeden sędzia złożył zdanie odrębne, nie zgadzając się z umorzeniem. Rzeszowska prokuratura zapowiedziała wtedy zażalenie, bo jej zdaniem "istniały pełne podstawy faktyczne i prawne do skierowania aktu oskarżenia". Podobnie wypowiadali się uznani za pokrzywdzonych. Rzeszowska prokuratura nadała grupie osób status pokrzywdzonych, m.in. w związku z tym, że CBA miało ich bezprawnie podsłuchiwać. Są to m.in. Lepper (a po jego samobójczej śmierci w 2011 r. najbliższa rodzina), Ryba i Andrzej K., a także politycy Samoobrony, wśród nich Janusz Maksymiuk i Stanisław Łyżwiński. Zostali oni oskarżycielami posiłkowymi.Roszczenia finansowe przeciw oskarżonym zapowiedzieli Ryba i adwokat K.
We wrześniu 2010 r. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie oskarżyła Kamińskiego (posła PiS) i jego trzech podwładnych: b. wiceszefa CBA Macieja Wąsika oraz b. dyrektorów Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendela. Zarzucono im przekroczenie uprawnień, nielegalne działania operacyjne CBA oraz podrabianie dokumentów i wyłudzenie poświadczenia nieprawdy. Grozi za to do 8 lat więzienia.<ref>https://www.rp.pl/kraj/art15019041-mariusz-kaminski-oskarzony-w-aferze-gruntowej</ref>


20 czerwca 2010 r. trzyosobowy skład Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście na tajnym posiedzeniu niejednogłośnie umorzył na wniosek obrony proces Mariusza Kamińskiego i jego podwładnych - jeszcze przed jego rozpoczęciem. We wszystkich zarzutach stawianych wszystkim oskarżonym sąd uznał  "brak znamion przestępstwa". Sąd uznał, że istniała "wiarygodna informacja o zamiarze popełnienia przestępstwa". Zdaniem sądu Biuro miało też prawo posługiwania się wytworzonymi na potrzeby operacji dokumentami. Także w kwestii podsłuchów sąd nie dopatrzył się przestępstwa, skoro zgadzały się na nie sądy. Jeden sędzia złożył zdanie odrębne, nie zgadzając się z umorzeniem.<ref>https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/667058,byly-szef-cba-mariusz-kaminski-stanie-przed-sadem-za-afere-gruntowa.html</ref>
We wrześniu 2010 r. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie oskarżyła Kamińskiego ( posła PiS) i jego trzech podwładnych: b. wiceszefa CBA Macieja Wąsika oraz b. dyrektorów Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendela. Zarzucono im przekroczenie uprawnień, nielegalne działania operacyjne CBA oraz podrabianie dokumentów i wyłudzenie poświadczenia nieprawdy. Grozi za to do 8 lat więzienia. 6 grudnia 2010 r. warszawski sąd rozpatrzył zażalenia prokuratury i osób pokrzywdzonych na umorzenie przez sąd I instancji procesu b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego i jego podwładnych, oskarżonych o nadużycia prawa ws. afery gruntowej w 2007 r.


6 grudnia 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie pozytywnie rozpatrzył zażalenie rzeszowskiej prokuratury, której zdaniem "istniały pełne podstawy faktyczne i prawne do skierowania aktu oskarżenia" wobec Mariusza Kamińskiego i podwładnych. Podobnie wypowiadali się uznani za pokrzywdzonych.<ref>https://tvn24.pl/polska/kaminski-stanie-przed-sadem-za-afere-gruntowa-ra293019-3515859</ref> Tym samym Sąd uchylił wyrok I instancji i przekazał sprawę do ponownego merytorycznego rozpatrzenia. Rzeszowska prokuratura nadała grupie osób status pokrzywdzonych, m.in. w związku z tym, że CBA miało ich bezprawnie podsłuchiwać. Są to m.in. Lepper (a po jego samobójczej śmierci w 2011 r. najbliższa rodzina), Ryba i Andrzej K., a także politycy Samoobrony, wśród nich Janusz Maksymiuk i Stanisław Łyżwiński. Zostali oni oskarżycielami posiłkowymi. Roszczenia finansowe przeciw oskarżonym zapowiedzieli Ryba i adwokat K. Cała sprawa wydaje się kuriozalna biorąc pod uwagę, że CBA uzyskało odpowiednie pozwolenia na podsłuchy oraz kontrolę operacyjną. Mariusz Kamiński ironizował nawet, że odpowiadać powinni także prokuratorzy i sędziowie, którzy zatwierdzali wniosek CBA o kontrolę operacyjną w "aferze gruntowej".<ref>https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/667058,byly-szef-cba-mariusz-kaminski-stanie-przed-sadem-za-afere-gruntowa.html</ref>
06.12.2012 r. Warszawski sąd zdecydował, że będzie proces byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i jego podwładnych, oskarżonych o nadużycie prawa w sprawie  afery gruntowej w 2007 r. Sąd rozpatrzył zażalenia prokuratury i osób pokrzywdzonych na umorzenie procesu. Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił wyrok I instancji i przekazał sprawę do ponownego merytorycznego rozpatrzenia.


18 kwietnia 2013 r. ruszył proces byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i jego podwładnych oskarżonych o nadużycia prawa przy prowadzeniu przez CBA "afery gruntowej" w 2007 r. Mimo jawności aktu oskarżenia, dziennikarze nie mogli go wysłuchać. W przerwie rozprawy przewodniczący trzyosobowego składu sądu rejonowego sędzia Wojciech Łączewski wyjaśnił jednak, że nie wyłączono jawności odczytywania aktu oskarżenia.  - To, że państwo nie możecie wejść, jest podyktowane tylko i wyłącznie charakterem sali, w której proces się odbywa - powiedział dziennikarzom w przerwie procesu. - Nikt nie złożył z państwa takiego wniosku, że chciałby wejść  - tak odparł sędzia, indagowany dlaczego media nie mogły wejść na jawną rozprawę. Podkreślił zarazem, że w tej chwili media nie mogą już złożyć takiego wniosku. Powołał się na możliwy sprzeciw pełnomocnika ds. ochrony informacji niejawnych przy SN. Sędzia nie wyjaśnił, dlaczego sąd zdecydował się na wynajęcie tajnej sali w SN.<ref>https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/ruszyl-proces-b-szefow-cba-za-domniemane-naduzycie-wladzy,50454.html</ref>
18.04.2013 r. ruszył proces byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i jego podwładnych oskarżonych o nadużycia prawa przy prowadzeniu przez CBA _ afery gruntowej _ w 2007 r. Mimo jawności aktu oskarżenia, dziennikarze nie mogli go wysłuchać. W przerwie rozprawy przewodniczący trzyosobowego składu sądu rejonowego sędzia Wojciech Łączewski wyjaśnił jednak, że nie wyłączono jawności odczytywania aktu oskarżenia.  - To, że państwo nie możecie wejść, jest podyktowane tylko i wyłącznie charakterem sali, w której proces się odbywa _ - powiedział dziennikarzom w przerwie procesu._ - Nikt nie złożył z państwa takiego wniosku, że chciałby wejść  - tak odparł sędzia, indagowany dlaczego media nie mogły wejść na jawną rozprawę. Podkreślił zarazem, że w tej chwili media nie mogą już złożyć takiego wniosku; powołał się na możliwy sprzeciw pełnomocnika ds. ochrony informacji niejawnych przy SN. Sędzia nie wyjaśnił, dlaczego sąd zdecydował się na wynajęcie tajnej sali w SN.


10 czerwca 2014 r. Sejm na utajnionym posiedzeniu zajmie się kwestią uchylenia immunitetu b. szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu (PiS). Wnioskuje o to stołeczna prokuratura, która chce postawić posłowi zarzuty przekroczenia uprawnień podczas czynności operacyjnych Biura. Działaliśmy legalnie, kierowaliśmy się interesem publicznym - twierdzili w listopadzie Kamiński i Kaczmarek, odnosząc się do wniosku ws. uchylenia immunitetu; domagali się też odtajnienia akt śledztwa.Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga chce Kamińskiemu postawić zarzuty przekroczenia uprawnień podczas czynności operacyjnych CBA. Mazur przyznawała w 2013 r., że chodzi o śledztwo ws. nieprawidłowości w CBA, w którym występują osoby "publicznie znane". Wiadomo, że w 2010 r. wszczęto śledztwo w sprawie ujawnienia tajemnicy państwowej i służbowej, jej bezprawnego wykorzystania oraz rozpowszechniania wiadomości ze śledztw w książce-wywiadzie z Kaczmarkiem. Do tego śledztwa stopniowo włączano inne wątki działań CBA. Chodziło o możliwe przekroczenie uprawnień przez funkcjonariuszy CBA podczas prowadzenia sprawy Weroniki Marczuk, b. posłanki PO Beaty Sawickiej i operacji w tzw. sprawie willi Kwaśniewskich.W 2010 r. katowicka prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie legalności majątku Kwaśniewskich. Prokuratura przyjrzała się domom w Kazimierzu i Wilanowie oraz działce na północy Polski. Jak ustalili prokuratorzy, dom w Wilanowie i działka zostały kupione legalnie i były wykazywane w oświadczeniach majątkowych. Dom w Kazimierzu nigdy nie był własnością byłego prezydenta i jego małżonki.Od kwietnia 2013 r. w stołecznym sądzie trwa tajny proces Kamińskiego i jego trzech podwładnych z CBA, oskarżonych o nadużycia prawa przy prowadzeniu przez CBA "afery gruntowej" w 2007 r.<ref>https://www.radiopik.pl/3,15976,10-czerwca-tajne-posiedzenie-sejmu-ws-uchylenia-&s=2188&si=2188&sp=2188</ref><!-- dotąd poprawiłem -->
13.11.2014 r. na 2,5 roku więzienia dla Piotra Ryby, 54 tysiące złotych grzywny dla współoskarżonego Andrzeja K. Warszawski sąd zamknął jeden z wątków tzw. afery gruntowej. Sąd nie miał wątpliwości, że choć akcja CBA się nie powiodła, zgromadzony materiał daje podstawę do skazania. Sąd podkreślił, że choć w pracy agentów można się dopatrzeć uchybień, nie dyskwalifikuje to zgromadzonych dowodów.


13.11.2014 r. na 2,5 roku więzienia dla Piotra Ryby, 54 tysiące złotych grzywny dla współoskarżonego Andrzeja K. Warszawski sąd zamknął jeden z wątków tzw. afery gruntowej. Sąd nie miał wątpliwości, że choć akcja CBA się nie powiodła, zgromadzony materiał daje podstawę do skazania. Sąd podkreślił, że choć w pracy agentów można się dopatrzeć uchybień, nie dyskwalifikuje to zgromadzonych dowodów.
30.03.2015 r. Mariusz Kamiński skazany na trzy lata więzienia. Sąd uznał go za winnego nadużycia prawa w sprawie afery gruntowej. Sąd uznał, że Kamiński przekroczył swoje uprawnienia. Sędzia Wojciech Łączewski w odczytywanym uzasadnieniu mówił, że były szef CBA, obecnie poseł PiS, nadużył prawa. Przekroczył uprawnienia i nie dopełnił ciążących na nim obowiązków. Zlecił czynności operacyjno-rozpoznawcze w celu uzyskania i utrwalenia dowodów przestępstwa. Wielu z tych czynności brakowało jednak uzasadnienia faktycznego i prawnego. Prokuratura żądała dla Mariusza Kamińskiego kary łagodniejszej. Oskarżyciel wnosił o karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 4 lata zakazu pełnienia funkcji kierowniczych i kilka tysięcy zł grzywny. O podobne kary prokurator wniósł dla jego trzech podwładnych: b. wiceszefa CBA oraz b. dyrektorów Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA. Sąd orzekł również, że były zastępca szefa CBA Mariusz Wąsik jet winny nadużycia prawa w sprawie afery gruntowej.


=== Skazanie Kamińskiego i Wąsika ===
21.10.2015 r. Sąd odwoławczy ponownie uchylił wyrok skazujący na 2,5 roku więzienia Piotra R. - a także grzywnę dla Andrzeja K. za płatną protekcję w "aferze gruntowej". Sąd uznał, że pierwsza instancja nie zbadała - a powinna była - legalności akcji CBA. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że należy ponownie uchylić wyrok w całej sprawie - także wobec Andrzeja K. (który nie apelował). Powodem jest - jak tłumaczył to sędzia Mariusz Jackowski - niewykonanie przez sąd rejonowy poprzednich zaleceń II instancji - a wśród nich kwestii legalności stosowania w akcji CBA kontroli operacyjnej i pozorowanej transakcji wręczania łapówki. Liczyliśmy na uniewinnienie naszego klienta, ale jesteśmy usatysfakcjonowani środowym wyrokiem, bo uwzględnia on naszą argumentację z apelacji. Mamy nadzieję, że w ponownym procesie przed sądem rejonowym uda się ocenić całą operację - powiedział PAP adwokat R., Mariusz Paplaczyk. Jak mówił, wiele będzie zależeć od prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy Kamińskiego, w którym sąd oceniłby legalność akcji CBA. Zauważył zarazem, że sąd teoretycznie nie jest związany wyrokiem równorzędnego sądu, ale wyrok taki mógłby być złożony do akt sprawy. Andrzej K. nie apelował, postanowił pogodzić się z wyrokiem grzywny, a rozstrzygnięcie w jego sprawie się uprawomocniło. Mimo to sąd w środę uchylił i ten wyrok, korzystając z przepisu nakazującego tak czynić w nierozerwalnie łączących się sprawach.
30.03.2015 r. Mariusz Kamiński skazany na trzy lata więzienia. Sąd uznał go za winnego nadużycia prawa w sprawie afery gruntowej. Sąd uznał, że Kamiński przekroczył swoje uprawnienia. Sędzia Wojciech Łączewski  - upolityczniony sędzia<ref>https://wnet.fm/tag/sedzia-laczewski/</ref> - w odczytywanym uzasadnieniu mówił, że były szef CBA, obecnie poseł PiS, nadużył prawa. Przekroczył uprawnienia i nie dopełnił ciążących na nim obowiązków. Zlecił czynności operacyjno-rozpoznawcze w celu uzyskania i utrwalenia dowodów przestępstwa. Wielu z tych czynności brakowało jednak uzasadnienia faktycznego i prawnego. Prokuratura żądała dla Mariusza Kamińskiego kary łagodniejszej. Oskarżyciel wnosił o karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 4 lata zakazu pełnienia funkcji kierowniczych i kilka tysięcy zł grzywny. O podobne kary prokurator wniósł dla jego trzech podwładnych: b. wiceszefa CBA oraz b. dyrektorów Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA. Sąd orzekł również, że były zastępca szefa CBA Mariusz Wąsik jest winny nadużycia prawa w sprawie afery gruntowej.<ref>https://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/154505300001006_II_K_000784_2010_Uz_2015-03-30_001</ref>
----21.10.2015 r. Sąd odwoławczy ponownie uchylił wyrok skazujący na 2,5 roku więzienia Piotra R. - a także grzywnę dla Andrzeja K. za płatną protekcję w "aferze gruntowej". Sąd uznał, że pierwsza instancja nie zbadała - a powinna była - legalności akcji CBA. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że należy ponownie uchylić wyrok w całej sprawie - także wobec Andrzeja K. (który nie apelował). Powodem jest - jak tłumaczył to sędzia Mariusz Jackowski - niewykonanie przez sąd rejonowy poprzednich zaleceń II instancji - a wśród nich kwestii legalności stosowania w akcji CBA kontroli operacyjnej i pozorowanej transakcji wręczania łapówki. Liczyliśmy na uniewinnienie naszego klienta, ale jesteśmy usatysfakcjonowani środowym wyrokiem, bo uwzględnia on naszą argumentację z apelacji. Mamy nadzieję, że w ponownym procesie przed sądem rejonowym uda się ocenić całą operację - powiedział PAP adwokat R., Mariusz Paplaczyk. Jak mówił, wiele będzie zależeć od prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy Kamińskiego, w którym sąd oceniłby legalność akcji CBA. Zauważył zarazem, że sąd teoretycznie nie jest związany wyrokiem równorzędnego sądu, ale wyrok taki mógłby być złożony do akt sprawy. Andrzej K. nie apelował, postanowił pogodzić się z wyrokiem grzywny, a rozstrzygnięcie w jego sprawie się uprawomocniło. Mimo to sąd w środę uchylił i ten wyrok, korzystając z przepisu nakazującego tak czynić w nierozerwalnie łączących się sprawach.


W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na 3 lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych byłych członków kierownictwa CBA. Kamiński oceniał wtedy, że wyrok "godzi w elementarne poczucie sprawiedliwości, jest kuriozalny, rażąco niesprawiedliwy i niezrozumiały".  
W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na 3 lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych byłych członków kierownictwa CBA. Kamiński oceniał wtedy, że wyrok "godzi w elementarne poczucie sprawiedliwości, jest kuriozalny, rażąco niesprawiedliwy i niezrozumiały".  
[[Plik:Podręcznik-prawo-łaski.jpg|mały|Polskie postępowanie karne wyd.10 (Michał Błoński, Tomasz Grzegorczyk, Jarosław Kasiński) strona 1259<ref>https://e-isbn.pl/IsbnWeb/onix/summary.html?record_id=10559508</ref>]]
Zanim się ten wyrok się uprawomocnił Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik, Grzegorz Postek i Krzysztof Brendel zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę.<ref>https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/afera-gruntowa-mariusz-kaminski-skazany-na,46,0,1748526.html</ref><ref>https://www.pap.pl/aktualnosci/news,432779,prezydent-ulaskawil-min-b-szefa-cba-mariusza-kaminskiego.html</ref> Skorzystanie z Prezydenta z prawa łaski zostało zakwestionowane przez obóz związany z Platformą Obywatelską pomimo, że abolicja indywidualna, stosowana w ramach prawa łaski jest potwierdzana przez niekwestionowane autorytety prawnicze.


Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 31 maja 2017 uznał ułaskawienie prezydenta za bezprawne.
Zanim się ten wyrok się uprawomocnił, zarówno Mariusz Kamiński, jak i Maciej Wąsik zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę.<ref>https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/afera-gruntowa-mariusz-kaminski-skazany-na,46,0,1748526.html</ref>


17 lipca 2018 Trybunał Konstytucyjny orzekł, że konstytucyjne prawo łaski, jako pojęcie szersze od ułaskawienia, obejmuje również akty abolicji indywidualnej.<ref>https://trybunal.gov.pl/postepowanie-i-orzeczenia/komunikaty-prasowe/komunikaty-po/art/10248-wykladnia-pojec-konstytucyjnych-dokonywana-przez-sad-najwyzszy-i-naczelny-sad-administracyjny/</ref>
== Polityczna zemsta<!-- wydaje mi się że opis jest trochę pogmatwany. Brakuje informacji, że Hołownia pominął biuro podawcze i siekrował niowsek od razu do wybranej przez siebie izby, w zwiażku z czym została powiadomiona prokuratura z podejrzeniem przekroczenia uprawnień -->==
[[Plik:Konferencja ministra Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w KPRM (37167311014).jpg|mały|Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik odpowiadający karnie za ściganie korupcji na szczytach władzy]]
Na początku czerwca 2023 r. SN w Izbie Karnej uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.


<!-- wydaje mi się że opis jest trochę pogmatwany. Brakuje informacji, że Hołownia pominął biuro podawcze i siekrował niowsek od razu do wybranej przez siebie izby, w zwiażku z czym została powiadomiona prokuratura z podejrzeniem przekroczenia uprawnień -->[[Plik:Konferencja ministra Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w KPRM (37167311014).jpg|mały|Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik odpowiadający karnie za ściganie korupcji na szczytach władzy]]
20.12.2023 r. były szef CBA Mariusz Kamiński i jego zastępca Maciej Wąsik zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. Orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie jest prawomocne. - Nie uznajemy tego wyroku, zasługuje na pogardę - powiedział Mariusz Kamiński. Wyrok wydany dziś jest prawomocny - podkreśliła sędzia Anna Bator-Ciesielska. Wobec skazanych orzeczono pięcioletnie zakazy zajmowania stanowisk publicznych. Jeden z trojga sędziów zgłosił do orzeczenia zdanie odrębne - na korzyść skazanych.
Na początku czerwca 2023 r.  SN w Izbie Karnej uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.


=== Ponowne skazanie Kamińskiego i Wąsika ===
10 stycznia 2024 r. Sąd Najwyższy będzie rozpatrywał odwołanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika od decyzji Hołowni o wygaszeniu ich mandatów. Marszałek Sejmu przekazał sprawę nie do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, ale do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.  
20.12.2023 r. były szef CBA Mariusz Kamiński i jego zastępca Maciej Wąsik zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. Orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie jest prawomocne. - Nie uznajemy tego wyroku, zasługuje na pogardę - powiedział Mariusz Kamiński. Wyrok wydany dziś jest prawomocny - podkreśliła sędzia Anna Bator-Ciesielska. Wobec skazanych orzeczono pięcioletnie zakazy zajmowania stanowisk publicznych. Jeden z trojga sędziów zgłosił do orzeczenia zdanie odrębne - na korzyść skazanych.<ref>https://bip.warszawa.so.gov.pl/attachments/download/18866</ref>
----10 stycznia 2024 r. Sąd Najwyższy będzie rozpatrywał odwołanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika od decyzji Hołowni o wygaszeniu ich mandatów. Marszałek Sejmu przekazał sprawę nie do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, ale do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.


W sprawie wyznaczono już wokandę oraz sędziego, od którego decyzji zależeć będzie wolność obu polityków. Posiedzenie początkowo miała prowadzić sędzia Jolanta Franczak, ale po kilku godzinach okazało się, że będzie to sędzia Romuald Dalewski. To osobliwa decyzja, gdyż sprawą odwołania polityków PiS powinna zająć się Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Komuś bardzo zależy jednak, by to Izba Pracy zajmowała się tą sprawą.
W sprawie wyznaczono już wokandę oraz sędziego, od którego decyzji zależeć będzie wolność obu polityków. Posiedzenie początkowo miała prowadzić sędzia Jolanta Franczak, ale po kilku godzinach okazało się, że będzie to sędzia Romuald Dalewski. To osobliwa decyzja, gdyż sprawą odwołania polityków PiS powinna zająć się Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Komuś bardzo zależy jednak, by to Izba Pracy zajmowała się tą sprawą.
Linia 92: Linia 83:
Sprawa Mariusza Kamińskiego była nieco trudniejsza niż sprawa Macieja Wąsika, ze względów proceduralnych. Posiedzenie i wydanie postanowienia poprzedziła więc narada sędziów. Ci jednak, podobnie jak w przypadku wczorajszej decyzji dotyczącej Macieja Wąsika, nie mieli wątpliwości i także wskazali, że decyzja marszałka Hołowni nie może się utrzymać, ze względu na fakt, że poseł Mariusz Kamiński był ułaskawiony przez prezydenta Andrzeja Dudę.Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych zajęła się sprawą Mariusza Kamińskiego po decyzji Sądu Najwyższego, który uznał, iż Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, gdzie nieprawnie trafiły akta b. ministra, nie jest właściwa dla ostatecznego rozstrzygnięcia.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/677167-news-kaminski-nadal-jest-poslem-i-chroni-go-immunitet</ref>
Sprawa Mariusza Kamińskiego była nieco trudniejsza niż sprawa Macieja Wąsika, ze względów proceduralnych. Posiedzenie i wydanie postanowienia poprzedziła więc narada sędziów. Ci jednak, podobnie jak w przypadku wczorajszej decyzji dotyczącej Macieja Wąsika, nie mieli wątpliwości i także wskazali, że decyzja marszałka Hołowni nie może się utrzymać, ze względu na fakt, że poseł Mariusz Kamiński był ułaskawiony przez prezydenta Andrzeja Dudę.Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych zajęła się sprawą Mariusza Kamińskiego po decyzji Sądu Najwyższego, który uznał, iż Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, gdzie nieprawnie trafiły akta b. ministra, nie jest właściwa dla ostatecznego rozstrzygnięcia.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/677167-news-kaminski-nadal-jest-poslem-i-chroni-go-immunitet</ref>


5 stycznia 2024 r. pan minister Jacek Cichocki wydał dyspozycję dezaktywacji kart obu panów jako swego rodzaju zabezpieczenie praworządności — poinformował na antenie TVN24 '''S'''tanisław Zakroczymski, dyrektor generalny kierujący Gabinetem Marszałka Sejmu. Według mojej wiedzy one nie działają, natomiast finalne decyzje odnośnie udziału panów posłów lub byłych posłów pan marszałek podejmie przed tym posiedzeniem — dodał. Kolejne posiedzenie Sejmu rozpocznie się 10 stycznia.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/677216-skandal-dezaktywowano-karty-poselskie-wasika-i-kaminskiego</ref>
<!-- kiedy? -->Dzisiaj pan minister Jacek Cichocki wydał dyspozycję dezaktywacji kart obu panów jako swego rodzaju zabezpieczenie praworządności — poinformował na antenie TVN24 '''S'''tanisław Zakroczymski, dyrektor generalny kierujący Gabinetem Marszałka Sejmu. Według mojej wiedzy one nie działają, natomiast finalne decyzje odnośnie udziału panów posłów lub byłych posłów pan marszałek podejmie przed tym posiedzeniem — dodał. Kolejne posiedzenie Sejmu rozpocznie się 10 stycznia.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/677216-skandal-dezaktywowano-karty-poselskie-wasika-i-kaminskiego</ref>
 
<!-- ten cały rozdział trzeba uporządkować i skrócić oraz napisać to wszystko czytelniej -->
Pomimo wyroku SN w sprawie , marszałek sejmu Hołownia prowadzi nadal niekonstytucyjną grę przeciwko b. szefowi CBA. 8 stycznia rano marszałek Sejmu Szymon Hołownia spotkał się ws. Kamińskiego i Wąsika z szefem MS, prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem. Jeszcze w poniedziałek ma spotkać się także z sędziami w stanie spoczynku, a we wtorek rano z przewodniczącym Państwowej Komisji Wyborczej Sylwestrem Marciniakiem.Szymon Hołownia przekazał - przed spotkaniem z RPO - że w w sprawie Wąsika i Kamińskiego spotka się w poniedziałek z prezydentem Andrzejem Dudą. "Ja jeszcze dzisiaj o godz. 13.30 spotkam się z prezydentem z w tej sprawie, który zaprosił mnie na rozmowę o godz. 15.00 z gronem pięciorga wybitnych prawników: byłych prezesów TK, Sądu Najwyższego po to, żeby te rozwiązania, które dzisiaj są na stole skonsultować z nimi i z nimi o nich rozmawiać tak, żebyśmy mogli sprawę mieć załatwioną jednoznacznie, szybko i zgodnie z prawem" - powiedział marszałek Sejmu.Prezydent Andrzej Duda w piśmie do marszałka Sejmu wskazywał wcześniej, że wskutek zastosowania w 2015 r. prawa łaski wobec Kamińskiego i Wąsika, którzy byli wówczas skazani nieprawomocnie przez sąd pierwszej instancji, nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia ich mandatów.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/rozpoczelo-sie-spotkanie-marszalka-sejmu-z-rpo-marcinem-wiackiem,792488.html</ref>
 
=== '''Stanowisko I Prezes Sądu Najwyższego''' ===
8 stycznia 2024 r. Aleksander Stępkowski - rzecznik prasowy SN - odczytał stanowisko, w którym I prezes SN odnosi się do sporu kompetencyjnego między Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, a Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
 
''Z konsternacją przyjmuję zlekceważenie przez Prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Piotra Prusinowskiego Zarządzenia nr 1/2024 Pierwszego Prezesa SN z 4 stycznia br., które rozstrzygnęło spór kompetencyjny między Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, stwierdzając jednoznacznie właściwość Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w sprawie z odwołania posła Mariusza Kamińskiego od decyzji Marszałka Sejmu o wygaśnięciu jego mandatu poselskiego.''
 
''Działanie takie stanowi istotne naruszenie porządku prawnego Rzeczypospolitej, jest efektem samowoli Prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, działającego w porozumieniu z Marszałkiem Sejmu - organem władzy ustawodawczej. Bulwersujące jest, że do takiego porozumienia doszło w sprawie mającej na celu kontrolę legalności postanowienia Marszałka Sejmu przez Sąd Najwyższy. Organ władzy ustawodawczej przekazał odwołanie posła Mariusza Kamińskiego do innej izby, niż określa ustawa i niż to określił odwołujący się, a Prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych takie działania wspierał. Okoliczności te każą, niestety, postawić pytanie o bezstronność działań Prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, ponieważ mogą u obywateli budzić wątpliwości co do apolityczności Sądu Najwyższego jako organu wymiaru sprawiedliwości.''<ref>https://www.sn.pl/aktualnosci/SitePages/Wydarzenia.aspx?ItemSID=965-0dc69815-3ade-42fa-bbb8-549c3c6969c5&ListName=Wydarzenia</ref><ref>https://wpolityce.pl/polityka/677483-sn-negatywnie-o-dzialaniach-holowni-i-prusinowskiego</ref>
 
=== Wypowiedź Prezydenta po spotkaniu z Marszałkiem Sejmu ===
8 stycznia 2024 r. po spotkaniu z Marszałkiem Hołownią wypowiedział się Prezydent: ''Ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z 2015 r. było i jest skuteczne; jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest po prostu zamknięcie tej sprawy po to, by niepokoje, które narosły, nie rozprzestrzeniały się dalej'' Prezydent dodał: ''Zakomunikowałem to panu marszałkowi, jednocześnie proponując panu marszałkowi, żeby - dla zamknięcia tej sprawy, uniknięcia niepokojów państwowych, społecznych, ustrojowych i dalszego piętrzenia kontrowersji - uznać dzisiaj, że ułaskawienie z 2015 r. było i jest skuteczne''.<ref>https://forsal.pl/gospodarka/polityka/artykuly/9397711,prezydent-duda-po-spotkaniu-z-holownia-ulaskawienie-kaminskiego-i-was.html</ref>
 
=== Decyzja Sądu Rejonowego w Warszawie ===
8 stycznia 2024 r. Szokująca decyzja warszawskiego Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia. Sędzia Piotr Maksymowicz ze skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia „Iustitia” poinformował, że sąd odrzucił wnioski obrońców o odmowę wszczęcia postępowania wykonawczego wobec posłów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego oraz o umorzenie postępowania wykonawczego i o wstrzymaniu wykonalności wyroku. Sąd przygotował też dokumentację dotyczącą doprowadzenia polityków do „jednostek penitencjarnych”. Ta decyzja sądu oznacza, że w każdej chwili ministrowie Kamiński i Wąsik mogą trafić za kraty. Pełnomocnik Mariusza Kamińskiego podniósł, że sąd wyjątkowo spieszył się z wydaniem postanowienia, nawet przed budzącą sporo kontrowersji, decyzją Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN, która na 10 stycznia wyznaczyła termin posiedzenia dotyczący Mariusza Kamińskiego, pomimo faktu, że już w piątek Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych zadecydowała o uchyleniu decyzji marszałka Szymona Hołowni o wygaszeniu mandatu byłego szefa CBA. Dzień wcześniej taką samą decyzję Izba podjęła ws. Macieja Wąsika.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/677523-szokujaca-decyzja-saduwasik-i-kaminski-maja-trafic-za-kraty</ref>
 
Tomasz Trębicki, sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia, który wydał postanowienie na mocy którego ministrowie Kamiński i Wąsik mają trafić za kraty, to znany działacz „Iustitii”. „Wsławił” się uniewinnieniem Michała Modlingera, który w lipcu 2018 roku pod Pałacem Prezydenckim zaatakował policjantów. Członek „kasty” sędziowskiej uznał wtedy, że agresywne, kilkakrotnie powtarzane szarże Modlinegera na policjantów miały charakter „nieumyślny”.Warto dodać, że uniewinniony przez sędziego Torbickiego aktywista, to tzw. resortowe dziecko, syn Jerzego Bernarda Modlingera, wieloletniego wydawcy i szefa redakcji politycznej „Wiadomości” TVP (w latach 1989-2001) i szef „Teleexpressu” (2011-2016). ego ojciec, Jerzy Bernard Modlinger został w 2013 r. odznaczony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Pracował w Akademii Telewizyjnej TVP, szkoląc młode kadry dziennikarskie. Dziadkiem Michała był Jerzy Maurycy Modlinger, stalinowski prokurator, podpułkownik Ludowego Wojska Polskiego, w latach 50. komendant Oficerskiej Szkoły Prawniczej, szkolący kolejnych stalinowskich sędziów i prokuratorów. Zmarł w 1983 r., był pochowany w kwaterze „Ł” na warszawskich Powązkach, wśród grobów komunistycznych aparatczyków, które przykryć miały szczątki Żołnierzy Niezłomnych.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/677599-kim-jest-sedzia-ktory-zdecydowal-ws-wasika-i-kaminskiego</ref>
 
8 stycznia 2024 r. Przygotowano dokumentację wykonawczą, w tym nakazy doprowadzenia skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do jednostek penitencjarnych - poinformował w poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia.Jak poinformowano w komunikacie przekazanym mediom i podpisanym przez wiceprezesa Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia sędziego Piotra Maksymowicza w poniedziałek sąd ten nie uwzględnił wniosków o odmowę wszczęcia postępowania wykonawczego wobec Kamińskiego i Wąsika, nie uwzględnił też wniosków o umorzenie postępowania wykonawczego oraz wniosku o wstrzymanie wobec skazanych Kamińskiego i Wąsika wykonalności kar dwóch lat pozbawienia wolności.<ref>https://forsal.pl/gospodarka/prawo/artykuly/9397756,sad-wydal-nakazy-doprowadzenia-skazanych-mariusza-kaminskiego-i-maciej.html</ref>
 
"Policja wciąż czeka na postanowienie sądu nakazujące doprowadzenie M. Kamińskiego i M. Wąsika. Po jego otrzymaniu stosowne działania będą podjęte natychmiast" - w poniedziałek  8.01. na platformie X minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/kierwinski-po-otrzymaniu-postanowienia-sadu-ws-doprowadzenia-m-kaminskiego-i-m-wasika-policja-podejmie-natychmiast-dzialania,792714.html</ref>
 
8 stycznia 2024 r. Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński zostali wpisani do Krajowego Rejestru Karnego, co jest jasnym i czytelnym dowodem na to, że nie ma w Polsce żadnych świętych krów; to standard demokratycznego państwa prawnego - powiedział szef klubu PSL-TD Krzysztof Paszyk.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/kaminski-i-wasik-zostali-wpisani-do-krajowego-rejestru-karnego-nie-ma-swietych-krow,792810.html</ref>
 
9 stycznia 2024. r. Wpłynęły dokumenty z sądu nakazujące policji doprowadzenie M. Kamińskiego i M. Wąsika do aresztu - poinformowała we wtorek p.o. rzecznika prasowego Komendanta Stołecznego Policji kom. Marta Gierlicka. Dokumenty otrzymaliśmy, ale nie będziemy komentować i udzielać żadnych innych informacji do momentu zakończenia czynności<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/policja-dostala-dokumenty-z-sadu-nakazujace-doprowadzenie-kaminskiego-i-wasika-do-aresztu,792848.html</ref>
 
9 stycznia 2024 r. Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński przebywają w pałacu na specjalne zaproszenie Prezydenta RP. Policja zamierza ich zatrzymać natychmiast po tym, jak obaj politycy PiS opuszczą siedzibę głowy państwa. Wciąż nie wiadomo, kiedy dokładnie to nastąpi. W uroczystości powołania Błażeja Pobożego oraz Stanisława Żaryna na doradców Prezydenta RP uczestniczyli posłowie Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński. Macie panowie za sobą wielkie doświadczenie i cechujecie się rzetelnością wykonywania powierzonych zadań. Najlepszym dowodem na Wasz propaństwowy patriotyzm jest to, że współpracowaliście w ostatnich latach z Ministrami Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem<ref>https://wpolityce.pl/polityka/677622-mariusz-kaminski-i-maciej-wasik-u-prezydenta-dudy</ref>
 
”Będziemy więźniami politycznymi” – powiedział były szef CBA Mariusz Kamiński po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą i dodał, że w okolicach Pałacu Prezydenckiego gromadzone są siły policyjne, aby ich zatrzymać. Obaj zamierzają wziąć udział w czwartkowej manifestacji pod Sejmem.Mamy do czynienia z bardzo poważnym kryzysem państwa, apelujemy do wszystkich Polaków o solidarność— powiedział Kamiński. Tworzy się ponura dyktatura. Nie możemy pozwolić, aby w Polsce byli więźniowie polityczni!— zaznaczył.Na razie jesteśmy u prezydenta. (…) A zło przegra!— dodał.Z kolei Maciej Wąsik stwierdził, że ich mandaty nie zostały uchylone, a Polska pod rządami koalicji Tuka zmierza w stronę totalitaryzmu.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/677648-kaminski-na-razie-jestesmy-u-prezydenta-zlo-przegra</ref>
 
Uchwalenie budżetu bez Wąsika i Kamińskiego, może skutkować rozwiązaniem Sejmu - pisze „Gazeta Wyborcza”.Głosowanie nad budżetem z wykluczeniem uprawnionych posłów spowoduje, że ustawa nie zostanie skutecznie uchwalona i tematem powinien zająć się Trybunał Konstytucyjny. Bez budżetu uchwalonego w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej prezydent może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu. Jeżeli pan marszałek Hołownia nie dopuściłby do pracy posłów, którzy mają immunitety i są posłami, to cały proces legislacyjny w Sejmie może być uznany za nielegalny - mówił cytowany przez gazetę poseł PiS Zbigniew Koźmiuk.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/sprawa-kaminskiego-i-wasika-moze-skonczyc-sie-rozwiazaniem-sejmu,792606.html</ref>
 
Szymon Hołownia został zapytany 9 stycznia 2024 r. przez dziennikarzy w Sejmie, czy potwierdza, podane przez portal Interia, informacje o możliwym przesunięciu posiedzenia Sejmu, który miał zebrać się w środę o godz. 10. O tej samej godzinie we wtorek Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN będzie decydować ws. wygaszenia mandatu Mariusza Kamińskiego. Hołownia poinformował, że decyzję w sprawie posiedzenia Sejmu podejmie Prezydium Sejmu, które zbiera się o godz. 11.Drugie posiedzenie Sejmu X kadencji miało się rozpocząć w środę 10 stycznia o godz. 10 i potrwać do czwartku. Następne zaplanowano na 12 stycznia.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/prezydium-sejmu-zdecyduje-o-mozliwym-przesunieciu-posiedzenia-sejmu,792870.html</ref> „Zaplanowane na ten tydzień dwa posiedzenia Sejmu zostaną przeniesione na kolejny tydzień” - poinformował marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej w budynku parlamentu.Przed chwilą odbyło się posiedzenie prezydium Sejmu, które jednomyślnie zdecydowało o tym, że zaplanowane na ten tydzień dwa posiedzenia Sejmu zostaną przeniesione – zwracam uwagę: nic nie odwołujemy, nie zamykamy – na kolejny tydzień— powiedział marszałek Hołownia.Najważniejszą sprawą jest dla nas w tym momencie praca nad budżetem. Wczoraj odbyliśmy konsultacje z liderami koalicji, z MF, z premierem i Kancelarią Sejmu, aby upewnić się, że proces uchwalania budżetu nie jest niczym zagrożony— dodał.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/677623-holownia-posiedzenia-sejmu-przeniesione-na-kolejny-tydzien</ref>
 
W Monitorze Polskim opublikowano w środę 9 stycznia 2024 r. postanowienie marszałka Sejmu RP z dnia 21 grudnia 2023 r. w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Mariusza Kamińskiego. Publikacja postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Mariusza Kamińskiego otwiera drogę do tego, by mandat objęły kolejne osoby z listy PiS.Na portalu X (dawniej Twitter) część komentatorów spekuluje, kto z PiS obejmie mandat po pośle Kamińskim. Pierwsza na liście jest Monika Pawłowska, posłanka na Sejm w latach 2019-2023, która w 2019 roku dostała się do Sejmu z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W marcu 2021 opuściła klub parlamentarny Lewicy i przeszła do Porozumienia, a kilka miesięcy później - do klubu PiS.<ref>https://forsal.pl/gospodarka/polityka/artykuly/9400112,opublikowano-postanowienie-ws-wygasniecia-mandatu-mariusza-kaminskieg.html</ref>
 
Rzecznik Sądu Najwyższego : W sprawie Mariusza Kamińskiego wiążące jest orzeczenie z 5 stycznia. Nie mam wątpliwości, że orzeczenie w sprawie Mariusza Kamińskiego, które zapadło 5 stycznia jest prawnie wiążącym i ostatecznym. Każde inne orzeczenie w tej samej sprawie po tej dacie zapada w warunkach nieważności postępowania - powiedział rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Aleksander Stępkowski. Polski ustawodawca jasno przesądza właściwość Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych i żadne orzeczenia sędziów o bujnej wyobraźni nie są w stanie zmienić w tej materii — powiedział. Rzecznik SN dodał, że zgodnie z polskimi przepisami cywilnymi „orzeczenia wydawane w sprawie, w której zapadło już prawomocne orzeczenie, są wydawane w warunkach nieważności postępowania”.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/677811-rzecznik-sn-o-kaminskimwiazace-jest-orzeczenie-z-5-stycznia</ref>
 
Sędzia Sądu Najwyższego Kamil Zaradkiewicz skomentował publikację w Monitorze Polskim : Oczywiście akt stosowania prawa wprost sprzeczny z wyrokiem TK (a także prawomocnym postanowieniem Sądu Najwyższego) nie wywołuje żadnych skutków prawnych– czytamy.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/677842-postanowienie-ws-mandatu-kaminskiego-w-monitorze-polskim</ref>
 
=== '''Media''' ===
Stanisław Żaryn, były pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP, w mocnym wpisie w serwisie X zwrócił się do mediów, które pojawiły się pod domem posła Macieja Wąsika, „żeby mieć obrazki”. „Dziennikarze, opanujcie się” - czytamy.Polowanie na Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika dawno przekroczyło wszelkie granice przyzwoitości— napisał Żaryn w serwisie X.Ale koczowanie ekip telewizyjnych TVN24, Polsat News i innych mediów pod domem M. Wąsika, żeby mieć obrazki - to mega draństwo— dodał.Dziennikarze, opanujcie się<ref>https://wpolityce.pl/media/677581-zaryn-koczowanie-mediow-pod-domem-wasika-to-dranstwo</ref>
 
=== '''Światowe media ślepe na łamanie prawa przez rząd Tuska. Obwiniają prezydenta i PiS: "Zbiegli posłowie i prezydent pogłębiają chaos"''' ===
Polska trafiła na nagłówki światowych mediów za sprawą skandalicznego zatrzymania posłów PiS Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego, których mandaty bezprawnie wygasił marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Najważniejsze agencje odnotowały, że prezydent próbował powstrzymać ich zatrzymanie przez policję, a następnie, że policjanci wkroczyli do Pałacu Prezydenckiego. Większość relacji zamieszczonych w zagranicznych mediach, z kilkoma wyj chwalebnymi wyjątkami, jest jawnie przychylna obecnej koalicji rządzącej i premiera Donalda Tuska, który jest zresztą przez nie obficie cytowany.<ref>https://wpolityce.pl/swiat/677784-swiatowe-media-slepe-na-lamanie-prawa-atakuja-pis</ref>
 
=== '''Były premier Mateusz Morawiecki, podczas uroczystej gali Człowiek Wolności 2023 Tygodnika „Sieci”.''' ===
W dniu 8 stycznia 2024 r. były premier odniósł się do sprawy Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego.Tak podły atak na wolność ludzi, którzy od lat walczyli z korupcją, jest jednoznacznym sygnałem - wraca stare i ma wrócić stare. To jest sygnał dla wszystkich, którzy królowali w III RP: wychodźcie ze swoich dziur, teraz nadchodzi wasz czas. Ci, którzy walczyli z korupcją, mają pójść do więzienia. Nie ma lepszej wiadomości dla przestępcy niż policjant zamknięty w więzieniu. Nie ma zgody PiS-u i środowisk, którym bliska jest wolność, nie ma zgody na takie bezprawne działania rządów Tuska. (…) Dzisiaj człowiekiem wolności musi być każdy z nas— powiedział.Ci, którzy targnęli się na polską wolność muszą wiedzieć, że atak na polską wolność to pierwszy krok na wyroku na nich samych, wyroku, który zapisany jest gdzieś głęboko na kartach historii— zaznaczył.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/677578-morawiecki-wolnosc-zostala-bezpardonowo-zaatakowana</ref>
 
=== '''Oświadczenie  przewodniczącego PKW Sylwestra Marciniaka''' ===
Przewodniczący PKW po spotkaniu z marszałkiem Sejmu został zapytany, czy można uruchomić procedurę zastępowania posłów Kamińskiego i Wąsika następnymi osobami z listy PiS. Pytany, czy sam wyrok skazujący nie powoduje, że - jak mówią niektórzy prawnicy - mandat wygasł i można w miejsce posłów wybrać kolejnych, szef PKW odparł: „To już jest pytanie do marszałka Sejmu, jakie są skutki wydania postanowienia o wygaśnięciu mandatu posła bądź senatora”. Z puntu widzenia PKW ten skutek dopiero wywołuje obwieszczenie w Monitorze Polskim postanowienia marszałka o wygaśnięciu mandatu. Dopytywany, czy Wąsik i Kamiński nadal są posłami, odpowiedział: „Z punktu widzenia Państwowej Komisji Wyborczej, dopóki nie będzie obwieszczenia w Monitorze Polskim, to my nie wskazujemy kolejnych kandydatów”. Dla organu wyborczego jest istotne, kiedy nastąpi obwieszczenie w Monitorze Polskim — zaznaczył. Szef PKW przyznał, że w rozmowie z nim marszałek poinformował, że opublikuje obwieszczenie w Monitorze Polskim, kiedy otrzyma postanowienie Sądu Najwyższego o rozstrzygnięciu odwołania.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/szef-pkw-o-wygasnieciu-mandatow-politykow-pis-dopoki-nie-bedzie-obwieszczenia-w-monitorze-polskim-dopoty-pkw-nie-wskazuje-na-kol,792854.html</ref>
 
=== '''Premier [[Donald Tusk]]''' ===
9 stycznia 2024 r. "Martwi mnie to, że prezydent włączył się w działania organizowane przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i jego ludzi z PiS. To są działania wymierzone w istotę, w fundamenty państwa polskiego. Do tych działań próbuje się wciągnąć nie tylko takie instytucje jak Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny czy prokuraturę, która wciąż pozostaje sprytnie zabetonowana przez ministra Zbigniewa Ziobrę (...) to jest proces trudny odbudowy państwa i będzie jeszcze niestety kosztował trochę czasu i nerwów, natomiast jest rzeczą bardzo niepokojąca, że także prezydent angażuje się w organizowanie tego chaosu i konfliktu o charakterze ustrojowym" - dodał Tusk. Premier przytoczył art. 239 Kodeksu Karnego: "Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego uniknąć odpowiedzialności karnej, w szczególności kto sprawcę ukrywa, zaciera ślady przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego albo odbywa za skazanego karę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5" - przeczytał.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/premier-prezydent-ws-m-kaminskiego-i-m-wasika-wlaczyl-sie-w-dzialania-organizowane-przez-prezesa-pis,793052.html</ref>
 
=== '''Policja weszła do Pałacu Prezydenckiego i zatrzymała przebywających tam Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika''' ===
Informację potwierdził nam pełnomocnik Wąsika, a także rzecznik Komendy Głównej Policji mł. insp. Katarzyna Nowak.  Funkcjonariusze weszli do jednego z gabinetów, zabrali Wąsikowi telefon i wyprowadzili parlamentarzystę. W nawiązaniu do wcześniejszej wiadomości, informujemy, że zgodnie z nakazem sądu, osoby których dotyczyły dyspozycje, zostały zatrzymane— przekazała w serwisie X stołeczna policja. Zatrzymani zgodnie z poleceniem sądu— napisał chwilę po tych doniesieniach wiceszef MSWiA Czesław Mroczek.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/677689-nasz-news-policja-zatrzymala-wasika-i-kaminskiego-w-palacu</ref>
 
=== Wszechwładni przedstawiciele nowej władzy - pomijając szefostwo Kancelarii - wydali rozkaz „chroniącej” Prezydenta Służbie Ochrony Państwa (podległej Ministrowi Spraw Wewnętrznych), aby wpuścili funkcjonariuszy Policji. ===
Akcja zorganizowana przez służby podległe rządowi, które - mówiąc eufemistycznie - nie są życzliwe Głowie Państwa, zmusza do refleksji, jak zapewnić demokratycznie wybranemu przez niemal 11 milionów obywateli Prezydentowi skuteczną ochronę. Jak nie dopuścić, by w ramach wrogich akcji możliwe było blokowanie, rzekomo zepsutym autobusem komunikacji miejskiej, możliwości ewakuacji Prezydenta z Belwederu.Po wtorku Prezydent Andrzej Duda nie może czuć się w swoim gabinecie w pełni bezpieczny. Już po wtorkowej policyjno-SOPowej akcji, wchodząc do Kancelarii Prezydenta inaczej, bez zaufania, patrzyłem na chroniące Prezydenta służby, a w każdym oficerze i funkcjonariuszu ze słuchawką w uchu widziałem potencjalne zagrożenie dla Prezydenta. Tego już się nie zmieni.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/678045-tylko-u-nasgorzkie-slowa-doradcy-prezydenta-o-akcji-policji</ref>
 
=== '''Mariusz Kamiński rozpoczął protest głodowy! "Skazanie mnie za walkę z korupcją traktuję jako akt zemsty politycznej"''' ===
Poseł PiS Mariusz Kamiński przebywający na mocy politycznej decyzji sądu w areszcie śledczym na warszawskim Grochowie rozpoczął protest głodowy. Poinformował o tym w oświadczeniu odczytanym przez Błażeja Pobożego, doradcę prezydenta RP i byłego wiceszefa MSWiA. „Jako więzień polityczny, od pierwszego dnia mojego uwięzienia, rozpoczynam protest głodowy” - napisał Kamiński. Żądam natychmiastowego zwolnienia z więzienia wszystkich członków byłego kierownictwa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, objętych aktem łaski wydanym w 2015 roku przez prezydenta RP — podkreślił Kamiński w oświadczeniu. Oświadczam, że skazanie mnie za walkę z korupcją oraz podjęcie bezprawnych działań dotyczących pozbawienia mnie mandatu poselskiego traktuję jako akt zemsty politycznej. W związku z tym, jako więzień więzień polityczny, od pierwszego dnia mojego uwięzienia, rozpoczynam protest głodowy<ref>https://wpolityce.pl/polityka/677754-mariusz-kaminski-rozpoczynam-protest-glodowy</ref>
 
=== '''Współpracownicy Kamińskiego i Wąsika powołują Komitet Obrony Więźniów Politycznych''' ===
10 stycznia 2024 r. współpracownicy Kamińskiego i Wąsika zorganizowali w środę rano przed Kancelarią Premiera konferencję prasową. Szef gabinetu politycznego MSWiA w latach 2019-2023 ocenił, że to "sytuacja absolutnie wyjątkowa, szczególna i dramatyczna". ''Mamy do czynienia z pierwszymi więźniami politycznymi po 1989 r. Do tego właśnie doprowadził rząd Donalda Tuska, do zatrzymania aktualnych parlamentarzystów i do zatrzymania poprzez atak na Pałac Prezydencki'' - powiedział Prószyński. ''Nie ustaniemy do czasu aż więźniowie polityczni zatrzymani przez bezprawne działania rządu Donalda Tuska nie będą wolni oraz tak naprawdę w Polsce nie zostanie przywrócona demokracja'' - podkreślił Prószyński.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/wspolpracownicy-kaminskiego-i-wasika-powoluja-komitet-obrony-wiezniow-politycznych,793312.html</ref>
 
=== '''Rzecznik dyscyplinarny sądów''' ===
W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia poinformował o przygotowaniu dokumentacji wykonawczej, w tym nakazów doprowadzenia skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do jednostek penitencjarnych. 9 stycznia 2024 r. dnia sędzia Iwaniec podjął czynności wyjaśniające w sprawie ewentualnych przewinień dyscyplinarnych, polegających na działaniach sędziów lub asesorów sądowych Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, których przedmiotem jest wszczęcie i prowadzenie niedopuszczalnego prawnie postępowania wykonawczego dotyczącego Kamińskiego i Wąsika. Według zastępcy rzecznika dyscyplinarnego, działania sędziów w tej sprawie mogą mieć charakter oczywistej i rażącej obrazy prawa, działań kwestionujących umocowanie Trybunatu Konstytucyjnego i jednocześnie stanowić uchybienia godności urzędu sędziego.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/rzecznik-dyscyplinarny-sadow-czynnosci-wyjasniajace-ws-postepowania-wykonawczego-wobec-kaminskiego-i-wasika,793127.html</ref>
 
=== '''Oświadczenie Prezydenta ws.  Kamińskiego i Wąsika''' ===
W środę, 10 stycznia 2024 r., o godz. 11:30 prezydent Andrzej Duda wygłosił oświadczenie. ''Uważałem i uważam, że ci, którzy prowadzą walkę z korupcją powinni znajdować się pod szczególną opieką, troską, ponieważ wykonują zadania niezwykle trudne. Zwłaszcza, gdy dotyczy to korupcji na najwyższych szczeblach władzy, czy to państwowej, czy samorządowej'' — powiedział w swoim oświadczeniu prezydent Andrzej Duda. ''[Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik] Za działanie związane z walką z korupcją na szczytach władzy, zostali skazani. Zdecydowałem o ich uniewinnieniu przed objęciem urzędów w rządzie, który sformułował się w 2015 r. po wyborach parlamentarnych. Przez te wszystkie lata najważniejszym celem było dla mnie, aby polskie państwo było państwem sprawiedliwym, uczciwym, abyśmy mogli z dumą mówić cały czas: „Jesteśmy krajem, w którym korupcja została pokonana”'' - wskazał. ''Niestety, moja decyzja od samego początku wzbudziła żarliwy spór przekładający się też na interpretacje prawne, z jakimi wcześniej nie spotykaliśmy się w ogóle. Na pewno pamiętamy z poprzednich dziesięcioleci różne kontrowersyjne ułaskawienia. Ale nie dotyczyły osób walczących z korupcją, lecz tymi, którzy byli uczestnikami przestępczości zorganizowanej. O, jakże inna to była sytuacja!''— dodał. ''Jestem głęboko wstrząśnięty, że zamknięto do więzienia ludzi, którzy – nie mam żadnych wątpliwości – są krystalicznie uczciwi'' — podkreślił prezydent.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/677776-prezydent-aresztowano-ludzi-krystalicznie-uczciwych</ref><ref>https://niezalezna.pl/polityka/prezydent/pilne-prezydent-andrzej-duda-wyglosil-specjalne-oswiadczenie-ws-aresztowania-kaminskiego-i-wasika/508646</ref><ref>https://niezalezna.pl/polityka/prezydent/oswiadczenie-prezydenta-dudy/508644</ref><ref>https://tvrepublika.pl/Nie-spoczne-w-tej-walce-Nie-przestrasze-sie-prezydent-Duda-ostro-do-koalicji-13-grudnia,155624.html</ref>
 
=== '''Izba Pracy SN nie uwzględniła odwołania Kamińskiego od wygaśnięcia mandatu poselskiego''' ===
Jednocześnie w orzeczeniu Izby Pracy wskazano, że piątkowa decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN - uchylająca postanowienia marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu Kamińskiego - nie jest orzeczeniem Sądu Najwyższego. Odwołanie Kamińskiego od decyzji marszałka Sejmu Szymona Hołowni w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu poselskiego Izba Pracy SN rozpoznała 10 stycznia na posiedzeniu niejawnym. Ogłoszenie orzeczenia w tej sprawie wraz z uzasadnieniem były jawne. Odwołanie Kamińskiego zostało wniesione przez marszałka Sejmu do Izby Pracy SN przed tygodniem. Wraz z odwołaniem Kamińskiego do Izby Pracy przekazane zostało wówczas odwołanie Macieja Wąsika. Wyznaczony do sprawy odwołania Wąsika w Izbie Pracy sędzia wydał postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN, która w zeszły czwartek uchyliła postanowienie marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu Wąsika. Tymczasem w sprawie odwołania Kamińskiego w imieniu I prezes SN wydano zarządzenie, że właściwą do rozpatrzenia także tego odwołania jest Izba Kontroli Nadzwyczajnej. "W mojej ocenie, Izba Kontroli Nadzwyczajnej sądem nie jest i nie zamierzam przekazywać jakichkolwiek akt do tej Izby" - powiedział po tym zarządzeniu prezes Izby Pracy Piotr Prusinowski. W zeszły piątek Izba Kontroli Nadzwyczajnej uchyliła postanowienie marszałka Sejmu także wobec Kamińskiego. Tego samego dnia prezes Prusinowski zapewnił, że nic nie wie, aby odwołanie Kamińskiego miało być nierozpoznane 10 stycznia w Izbie Pracy. W środę - zgodnie z wcześniejszą wokandą - Izba Pracy rozpatrzyła sprawę tego odwołania.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/izba-pracy-sn-nie-uwzglednila-odwolania-kaminskiego-od-wygasniecia-mandatu-poselskiego,793341.html</ref><ref>https://forsal.pl/gospodarka/polityka/artykuly/9399833,prezes-izby-pracy-sn-dokonam-ponownej-rejestracji-pisma-w-sprawie-was.html</ref>
 
=== '''Prezes Prusinowski pod ostrzałem KRSu.''' ===
Piotr Prusinowski, prezes Sądu Najwyższego kierujący pracami Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych swoimi decyzjami dotyczącymi odwołań Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego naruszył ustawę o SN oraz zasady etyki zawodowej sędziów – twierdzi większość członków komisji etyki zawodowej sędziów i asesorów sądowych.Rafał Puchalski, jej wiceprzewodniczący zaproponował projekt stanowiska, w którym zarzucono prezesowi Prusinowskiemu naruszenie ustawy o SN oraz zasad etyki zawodowej sędziów. Znalazło się w nim również wezwanie skierowane do Prokuratury Krajowej o podjęcie działań zmierzających do wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy. W obronie sędziego Prusinowskiego głos zabrała już posłanka Kamila Gasiuk – Pihowicz oraz senator Krzysztof Kwiatkowski.<ref>https://forsal.pl/gospodarka/prawo/artykuly/9400984,prezes-prusinowski-pod-ostrzalem-krsu-zarzucaja-mu-nieetyczne-zachowa.html</ref>
 
=== '''Będzie kolejne ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika''' ===
11 stycznia 2024 r. Prezydent Andrzej Duda zdecydował w czwartek o wszczęciu - na prośbę żon Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - postępowania ułaskawieniowego wobec obu polityków PiS. To będzie postępowanie w trybie prezydenckim - podkreślił Duda.Po spotkaniu prezydent wygłosił oświadczenie, w którym powiedział, że Kamiński i Wąsik są "pierwszymi w Polsce od 1989 r. więźniami politycznymi". "Nie mam żadnych wątpliwości, że jeżeli ktoś zostaje skazany i osadzony w więzieniu za wykonywanie służby dla polskiego państwa, za ścianie korupcji, także na szczytach władzy, na najwyższym poziomie polityki, ktoś kto odkrywa i ściga afery, takie jak afera gruntowa czy hazardowa, to nie podoba się wielu osobom, które pełnią - dzisiaj w szczególności - eksponowane funkcje w polskiej polityce" - mówił Duda. Zwrócił uwagę na "niezwykłą jak na polskie standardy, oszałamiającą prędkość działania sądów" w sprawie Kamińskiego i Wąsika oraz na "brutalność działania organów".<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/prezydent-zapowiada-ponowne-ulaskawienie-mariusza-kaminskiego-i-macieja-wasika,793867.html</ref>
 
=== '''KRS wzywa prokuraturę do działania ws. prezesa Izby Pracy SN''' ===
Działania Prezesa Sądu Najwyższego, kierującego pracą Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, godzą w autorytet Sądu Najwyższego i podważają zaufanie obywateli do tego Sądu, poddając w wątpliwość w oczach opinii publicznej niezależność oraz apolityczność Sądu Najwyższego oraz niezawisłość orzekających w nim sędziów. Powyższe działania mogą wywołać niepokoje społeczne i podważyć zaufanie obywateli do Państwa i jego instytucji" - czytamy w przekazanym PAP w czwartek stanowisku KRS. Według KRS, z oświadczeń prezesa Prusinowskiego wynika, iż przyjął on bezpośrednio od marszałka Sejmu Szymona Hołowni (z pominięciem biura podawczego) odwołania od postanowień o wygaśnięciu mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika (PiS) i - z naruszeniem przepisów - polecił rejestrację odwołań w "niewłaściwej izbie" SN, czyli Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, wbrew "woli osób poszukujących ochrony sądowej". "Pominięcie biura podawczego zaburzyło kolejność wpływu spraw do izby, co w świetle Regulaminu Sądu Najwyższego miało wpływ na przydział sprawy do referatu konkretnego sędziego, a - w konsekwencji - doprowadziło do ręcznego sterowania i wyznaczenia składu orzekającego" - czytamy w stanowisku KRS.KRS wzywa wszystkie organy państwa "do zaniechania działań godzących w powagę sądów, kwestionujących umocowanie sędziów i sądów w Rzeczypospolitej Polskiej" oraz Prokuraturę Krajową - do podjęcia działań w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy. <ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/krs-wzywa-prokurature-do-dzialania-ws-prezesa-izby-pracy-sn,793928.html</ref><ref>https://krs.pl/pl/aktualnosci/2346-stanowisko-krajowej-rady-sadownictwa-z-dnia-11-stycznia-2024-r.html</ref><ref>https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/krs-w-sparawie-prezesa-izby-pracy-sn,524880.html</ref>
 
=== Prokuratura wszczęła w piątek śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji i SOP ===
Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała PAP, że śledztwo wszczęto w związku z zawiadomieniami, które wpłynęły w ostatnich dniach. Chodzi o czyn z art. 231 par. Kodeksu Karnego (nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza - red). "Trwają czynności procesowe zmierzające do wyjaśnienia okoliczności sprawy" - podała prokuratura.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/jest-sledztwo-ws-przekroczenia-uprawnien-przy-zatrzymaniu-kaminskiego-i-wasika,794350.html</ref>
 
=== Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik mają zachowane mandaty poselskie - Małgorzata Manowska, I Prezes Sądu Najwyższego. ===
Pytana o więźniów I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska odparła jednoznacznie:'''''„panowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik mają mandaty poselskie, gdyż Izba Kontroli uchyliła decyzję pana marszałka”.''''' Na uwagę, że równoległe pojawiły się dwa orzeczenia Izby Pracy, Manowska odparła: „po pierwsze, drugie orzeczenie Izby Pracy dotyczy wyłącznie pana posła Kamińskiego. Po drugie (orzeczenie) zostało wydane w warunkach nieważności, gdyż ta kwestia była objęta powagą rzeczy osądzonej”<ref>https://tvrepublika.pl/Mariusz-Kaminski-i-Maciej-Wasik-maja-zachowane-mandaty-poselskie-Malgorzata-Manowska-I-Prezes-Sadu-Najwyzszego,155894.html</ref>
 
=== PKW zajmowała się sprawą mandatów Kamińskiego i Wąsika ===
"Zakończyło się (...) posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej, która zajmowała się dziś m.in. przygotowaniami do wyborów do rad gmin, rad powiatów i sejmików wojewódzkich oraz sprawozdaniami finansowymi partii politycznych. Jednym z tematów posiedzenia była również kwestia postanowień marszałka Sejmu w sprawie wygaśnięcia mandatów. Dyskusja będzie kontynuowana na kolejnym posiedzeniu PKW" - powiedział we wtorek PAP Chmielnicki. Jak dodał, "przyszłe posiedzenie PKW odbędzie się nie wcześniej, niż za tydzień, ale nie ma jeszcze dokładnego terminu".<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/rzecznik-kbw-pkw-zajmowala-sie-sprawa-mandatow-kaminskiego-i-wasika-dyskusja-bedzie-kontynuowana,795506.html</ref>
 
=== Prezydent: Kamiński i Wąsik są więźniami politycznymi ===
Podczas konferencji prasowej w szwajcarskim Davos polski prezydent został zapytany, czy właściwym jest używanie określenia "więźniowie polityczni" wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Andrzej Duda podkreślił, że obaj politycy walczyli z korupcją w sposób zdecydowany i bezwzględny. "To jest ich przekonanie dotyczące kwestii państwowych, w istocie zatem przekonanie polityczne" - mówił prezydent. "Realizowali to swoje przekonanie i w związku z realizacją tego przekonania postawiono im zarzuty karne i zostali skazani przez sądy, ponieważ ci, którzy im postawili zarzuty, niektórzy na polskiej scenie politycznej i niektórzy sędziowie w Polsce uważają inaczej, że może nie należy prowadzić walki z korupcją, że może korupcja nie jest ich zdaniem czymś patologicznym" - podkreślił Duda.<ref>https://www.wnp.pl/rynki-zagraniczne/prezydent-kaminski-i-wasik-sa-wiezniami-politycznymi,795494.html</ref>
 
=== Dla tych zasad doszliśmy do władzy, dla nich walczyliśmy i nie możemy od nich odchodzić” był właśnie Mariusz. ===
Mariusz Kamiński nie powinien otrzymać żadnego wyroku. Powinien otrzymać najwyższe odznaczenie państwowe. Nie za to, że w tej chwili siedzi, ale za to, że twardo w trudnych czasach walczył z przestępczością. On nie tylko stworzył CBA, ale on wymyślił CBA. Bo po raz pierwszy sprawa CBA stanęła za czasów AWS i została odrzucona. Tym, który jest zaproponował, był właśnie Mariusz Kamiński. (…) Złotym zgłoskami zapisał się w historii Polski. I dzisiaj jest taki czas, że on i jego przyjaciel, współpracownik Maciej Wąsik, siedzą w więzieniach. Ten czas musi się skończyć– stwierdził [[Jarosław Kaczyński]].<ref>https://wpolityce.pl/polityka/678546-prezes-pis-ci-ktorzy-sa-slugami-innych-panstw-przegraja</ref>
 
'''Jacek Siewiera, sekretarz stanu w KPRP, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego'''.
 
Służbom wydane zostało polecenie wejścia do pałacu prezydenckiego. Taka sytuacja, związana z użyciem tak nadmiarowych środków oraz zatrzymaniem swoich byłych szefów, ministrów i posłów, nie miała nigdy miejsca. Myślę, że to był też najtrudniejszy i najgorszy dzień życiu zawodowym tych funkcjonariuszy. Zostali postawieni przez kierownictwo polityczne w sytuacji, gdzie musieli wykonać urągający przyzwoitości i niemoralny rozkaz przeciwko ludziom, którym dużo, jako formacje zawdzięczają.Rozkaz to rozkaz. Problemem jest konieczność wykonania rozkazu, którego podstawą było bezprawne osądzenie i skazanie posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Mamy tutaj do czynienia ze zignorowaniem aktu łaski prezydenta z 2015 roku i wszystkie działania podjęte później, poprzez sądy aż do zatrzymania ministrów na terenie pałacu prezydenckiego są obarczone tym bezprawiem.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/678597-szef-bbn-o-akcji-w-palacu-rozkazy-byly-bezprawne</ref>
 
=== Sąd nakazał przymusowe dokarmianie Kamińskiego ===
"Dzisiaj otrzymałem informację od małżonki pana ministra Mariusza Kamińskiego, że wobec pana ministra Kamińskiego został wydany nakaz sądu, aby był przymusowo dokarmiany, albowiem stan zdrowia, w którym się znalazł, zaczyna zagrażać jego życiu i zdrowiu. Sąd nakazał przymusowe dokarmianie go" - powiedział prezydent na konferencji prasowej w Davos."Przypominam panu prokuratorowi generalnemu, że jest byłym rzecznikiem praw obywatelskich, że przez lata był związany jako wiceprezes, także z Helsińską Fundacja Praw Człowieka - że to jest sytuacja człowieka. Człowieka, który służył swojemu państwu z pełnym oddaniem i który czuje się głęboko skrzywdzony tym, co dzisiaj organy polskiego państwa - myślę o polskich sądach - z nim czynią, osadzając go w więzieniu" - powiedział.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/sad-nakazal-przymusowe-dokarmianie-kaminskiego,795868.html</ref>
 
=== Pracownicy biura Rzecznika Praw Obywatelskich rozmawiali z Mariuszem Kamińskim ===
"Przeprowadzono rozmowę z Mariuszem Kamińskim, jak również z dyrektorem aresztu, jego zastępcami oraz z zastępcą ordynatora Oddziału Wieloprofilowego Szpitala Aresztu. Ponadto dokonano oglądu sali szpitalnej, w której Kamiński przebywa, zapoznano się z dokumentacją dotyczącą pobytu i leczenia Mariusza Kamińskiego" - czytamy. Pracownicy biura RPO ocenili, że warunki pobytu Kamińskiego w areszcie "są bardzo dobre". "Nadal prowadzi on protest głodowy. Stan jego zdrowia jest ściśle monitorowany przez służbę zdrowia, regularnie wykonywane są niezbędne badania. Dyrektor w oparciu o opinię lekarzy wystąpił do sądu penitencjarnego o zgodę na przymusowe żywienie skazanego. Sąd wyraził taką zgodę" - przypomniano w komunikacie.Poinformowano też, że oprócz kontroli w areszcie w Radomiu przedstawiciele RPO odbyli także wizytę w areszcie śledczym w Warszawie-Grochowie, gdzie Kamiński, jak również drugi skazany z nim polityk PiS Maciej Wąsik przebywali przed przetransportowaniem ich odpowiednio do zakładów w Radomiu i Przytułach Starych niedaleko Ostrołęki.Weryfikowano zarzuty Mariusza Kamińskiego, że w celi, w której go umieszczono w tej jednostce, było zimno, a warunki tam panujące były niehumanitarne. Dokonane ustalenia potwierdziły, że stan cel przejściowych jest w większości bardzo zły i wymagają one pilnego generalnego remontu. Osoby pozbawione wolności, przebywające w dniu wizytacji w celach przejściowych, zgłaszały uwagi dotyczące warunków bytowych, w tym niskiej temperatury w celach" - czytamy w komunikacie. Biuro RPO podkreśla jednak, że dwuosobowa cela, w której był osadzony Kamiński, jest w "nieco lepszym" stanie niż pozostałe. Jednocześnie wskazano, że ma ona zbyt mały i zniszczony kącik sanitarny.Biuro RPO poinformowało też, że Rzecznik podjął działania ws. warunków pobytu Wąsika i "zwrócił się do Dyrektora ZK w Przytułach Starych o poinformowanie o jego sytuacji".<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/warunki-pobytu-mariusza-kaminskiego-w-zakladzie-karnym-sa-bardzo-dobre,796240.html</ref>
 
=== SN: pisemne uzasadnienia ws. uchyleń decyzji o wygaśnięciu mandatów Kamińskiego i Wąsika ===
''19 stycznia 2024 r. a stronach Sądu Najwyższego zamieszczone zostały pisemne uzasadnienia zapadłych w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych postanowień dotyczących uchyleń decyzji marszałka Sejmu o stwierdzeniu wygaśnięcia mandatów poselskich Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. "Prezydencki akt łaski z 2015 r. wobec, m.in. Wąsika stanowi bezpośrednie zastosowanie przepisu konstytucji i jako taki jest prawnie skuteczny i ostateczny. Skutków prawnych w postaci braku możliwości pociągania do odpowiedzialności karnej osoby ułaskawionej przez Prezydenta RP nie może znieść ani żadna uchwała, ani żaden wyrok sądu, nawet SN. Nie trzeba nawet wspominać, że żadnego znaczenia nie mają w tym zakresie opinie prawne bądź wypowiedzi doktryny prawa. Nikt nie posiada prawnego umocowania do weryfikacji i kwestionowania prerogatywy przysługującej i gwarantowanej konstytucyjnie wyłącznie prezydentowi" - napisano w uzasadnieniu postanowienia wobec Wąsika. Podobnie w uzasadnieniu postanowienia tej izby wobec Kamińskiego zwrócono uwagę, że postanowienie prezydenta 16 listopada 2015 r. w sprawie prawa łaski "nie dotyczyło wyroku sądu I instancji ale czynu, którego popełnienie było przedmiotem postępowania karnego". "Wskazuje na to jednoznacznie formuła sentencji aktu stosowania prawa łaski mówiącego w pierwszej kolejności o przebaczeniu. (...) Nie da się skazanemu przebaczyć wyroku, bo skazany nie mógł +dopuścić się tego wyroku+. Przebaczenie i puszczenie w niepamięć zatem, o którym mowa (...) dotyczy czynu, niezależnie od tego, na jakim procesowym etapie znajduje się jego prawnokarna ocena" - uzasadniono. Tym samym - jak głosi to uzasadnienie - "skutki prawomocnego wyroku skazującego nie zaistniały w tym wypadku ze względu na ostateczne skutki prawne, jakie wywołało postanowienie Prezydenta RP o zastosowaniu prawa łaski względem czynu, którego popełnienie mogło się wiązać z odpowiedzialnością karną".''<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/sn-sa-pisemne-uzasadnienia-ws-uchylen-decyzji-o-wygasnieciu-mandatow-kaminskiego-i-wasika,796726.html</ref>
 
=== Nikt nie został potraktowany tak surowo jak Kamiński i Wąsik ===
''Kamiński i Wąsik w więzieniu to dowód na równość wobec prawa – mówią politycy obozu władzy, przy wtórze zaprzyjaźnionych z nimi prawnikami. Tyle że to nieprawda. Statystyki kar wymierzanych przez sądy pokazują coś dokładnie odwrotnego. Nikt, dosłownie NIKT nie został potraktowany tak surowo jak byli szefowie CBA. A to oznacza, że ich procesy były pokazowe. Oni zaś w pełni zasługują na status pierwszych więźniów politycznych Tuska.W 2018 r. w serwisie prawo.pl mogliśmy przeczytać artykuł zatytułowany „Urzędnicy rażąco naruszający prawo kończą »w zawiasach«”. Zaczyna się on od słów:Większość funkcjonariuszy publicznych prawomocnie skazanych za przekroczenie swoich uprawnień lub niedopełnienie obowiązków, zrobiło to dla korzyści majątkowej lub osobistej. Najmłodszy z nich nie ukończył jeszcze 21 lat. Wyroki pozbawienia wolności za korupcję orzekane są jednak w zawieszeniu, a same przepisy – wykorzystywane często do lokalnych rozgrywek. Zerknijmy do statystyk. Nie dysponujemy najświeższymi (wystąpiliśmy o nie), jednak praktyka w ostatnich latach była podobna do tej z omawianych przedziałów czasowych. Spójrzmy na skazania. Najbardziej wiarygodnymi danymi (publikowanymi przez ministerstwo sprawiedliwości) dysponujemy za lata 2012-2018, gdy za to przestępstwo skazano (prawomocnie) 1104 osoby. Ile z nich usłyszało wyrok bezwzględnego pozbawienia wolności (bez zawieszenia)? 62 osoby. A ile zostało skazanych na minimum 2 lata więzienia (jak Wąsik i Kamiński)? 16 osób.Dodajmy, że wiele z tych przypadków wiąże się z przyjęciem korzyści majątkowej, czyli po prostu nadużyciem władzy w ramach procederu korupcyjnego. Dlatego wśród tych 16 osób jest m.in. notariusz z Poznania, który wielokrotnie przekroczył uprawnienia i nie dopełnił obowiązków za łapówkę. Ale przypadku podobnego do posłów Prawa i Sprawiedliwości nie znajdziemy.Nie znam wyroku, w którym na bezwzględne więzienie zostałby skazany urzędnik, który przekroczył swoje uprawnienia, a nie wziął łapówki. Długo szukałem w pamięci i nie odnalazłem żadnego takiego przypadku. Ale ponieważ nie ufam nawet sobie, spędziłem też wiele czasu w internecie, by znaleźć dowód, że Wąsika i Kamińskiego nie potraktowano bezprecedensowo. Na próżno.Wyświetliło mi się za to sporo wyroków dotyczących kar w zawieszeniu, nawet jeśli skazani przekraczali swoje uprawnienia dla korzyści finansowych. I bardzo wiele ewidentnych spraw, które były umarzane.''<ref>https://wpolityce.pl/polityka/678892-jak-sady-karza-z-art-231-kk-inaczej-niz-bylych-szefow-cba</ref>
 
=== Szef gabinetu prezydenta apeluje do Adama Bodnara ===
Niewinni ludzie, którzy walczyli z korupcją siedzą dziś w więzieniu, bo minister sprawiedliwości Adam Bodnar nie przesyła opinii i akt sprawy prezydentowi; to po prostu wygląda na złośliwe, wręcz sadystyczne działanie - mówił we wtorek szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek."Panie Bodnar, niech pan wreszcie prześle te opinie i te akta. Niech pan nie będzie po prostu sadystą, niech pan przypomni sobie, że kiedyś pracował w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, pan kiedyś był RPO, czy pan jest rzecznikiem Platformy Obywatelskiej" - wezwał Mastalerek.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/niech-pan-nie-bedzie-sadysta-szef-gabinetu-prezydenta-apeluje-do-adama-bodnara,797530.html</ref>
 
== Ponowne ułaskawienie ==
 
=== Prezydent: Wąsik i Kamiński zostali ułaskawieni ===
23 stycznia 2024 r. Prezydent powiedział, że akta związane z postępowaniem ułaskawieniowym wobec Wąsika i Kamińskiego wróciły we wtorek z ministerstwa sprawiedliwości wraz z opinią prokuratora generalnego Adama Bodnara. Dodał, że wróciły one z "opinią negatywną w przedmiocie ułaskawienia". "Niemniej jednak ta opinia jest. Procedura została dopełniona. Chcę w związku z tym powiedzieć, że postanowienie w przedmiocie prawa łaski zostało wydane. Panowie Kamiński i Wąsik są ułaskawieni. Potwierdzam to z całą mocą" - podkreślił Duda.W wygłoszonym po południu oświadczeniu prezydent podkreślił, że zastosowane przez niego w 2015 r. ułaskawienie było i jest skuteczne, a mimo to Wąsik i Kamiński zostali osadzeni w zakładach karnych.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/jest-nowe-ulaskawienie-dla-macieja-wasika-i-mariusza-kaminskiego,797786.html</ref>Prokurator Krajowy D. Barski przekazał Do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście postanowienie Prezydenta RP o zastosowaniu prawa łaski wobec więźniów politycznych i polityków PiS Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego celem wydania nakazów zwolnienia.<ref>https://tvrepublika.pl/News-TV-Republika-Prokuratura-Krajowa-w-sprawie-Wasika-i-Kaminskiego,156284.html</ref>
 
=== Kamiński i Wąsik są już wolni! ===
Więźniowie polityczni reżimu Tuska opuścili więzienia - Mariusz Kamiński Areszt Śledczy w Radomiu, a Maciej Wąsik - Zakład Karny w Przytułach Starych.<ref>https://tvrepublika.pl/Kaminski-i-Wasik-sa-juz-wolni-WIDEO,156285.html</ref> Tak będę w Sejmie. To mój obowiązek w stosunku do wyborców, którzy na mnie głosowali", powiedział w wywiadzie dla naszej stacji, tuż po opuszczeniu więzienia, poseł Maciej Wąsik. W sejmie będzie także Mariusz Kamiński, który po wyjściu zza krat "pozdrowił" Hołownię i Tuska: "niedługo się zobaczymy"."Do więzienia trafiliśmy w imię politycznej zemsty", stwierdził Maciej Wąsik. ''"Polska zmierza w stronę autorytatyzmu. Policja, by nas zatrzymać, wkroczyła do Pałacu Prezydenckiego bez zgody i wiedzy prezydenta. Czy ktoś sobie wyobraża, by do takiej sytuacji doszło w Sejmie? By policja weszła do parlamentu bez zgody marszałka?''", pytał retorycznie poseł Prawa i Sprawiedliwości. ''"Trzeba przyjrzeć się temu do czego doszło i to rozliczyć"'', dodał Wąsik.<ref>https://tvrepublika.pl/Poslowie-Kaminski-i-Wasik-zapowiadaja-pojawimy-sie-na-najblizszym-posiedzeniu-Sejmu-WIDEO,156286.html</ref>
 
=== "Salon" III RP wściekły z powodu ułaskawienia posłów PiS!  ===
Już widać, że nie będzie skutecznej dePiSizacji bez usunięcia ze stanowiska Dudy. Pytanie czy trzeba z tym czekać do końca tej kadencji czy też jest jakakolwiek procedura pozwalająca to zrobić wcześniej— napisał Tomasz Lis.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/679362-lis-nie-bedzie-depisizacji-bez-usuniecia-ze-stanowiska-dudy</ref>Platforma Obywatelska chce „rozliczać” prezydenta za ułaskawienie Mariusza Kamiński i Macieja Wąsika. W opublikowanym na platformie X spocie mowa jest o „kompromitacji” urzędu prezydenta, gdyż „wypuścił na wolność przestępców”. Zapowiada rozliczenie i pokazuje w czarnych barwach Andrzeja Dudę, Mariusza Kamińskiego i jego żonę Barbarę oraz Macieja Wąsika.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/679389-platforma-obywatelska-uderza-w-prezydenta-za-ulaskawienie</ref>
 
=== Tusk: Sprawa panów Kamińskiego i Wąsika się nie skończyła, ona się zaczęła. Będą opowiadali za inne rzeczy ===
[[Donald Tusk]] bynajmniej nie poczuł się w jakiś sposób odpowiedzialny za to, co stało się ws. Kamińskiego i Wąsika. Więcej, premier rządu groził, że materiał dla prokuratury na polityków PiS jest tak duży po ich ośmioletnich rządach, że jeśli nie teraz, to za jakiś czas Mariusz Kamiński i Michał Wąsik zostaną znów skazani i osadzeni.Sprawa panów Kamińskiego i Wąsika się nie skończyła, sprawa panów Kamińskiego i Wąsika się zaczęła. To, co robili przez ostatnie osiem lat, także zasługuje na zainteresowanie organów ścigania. Gdyby nie prezydent Duda, nie mogliby użyć Pegasusa przeciwko działaczom opozycji. Nie mogliby nielegalnie inwigilować oponentów politycznych. Panowie Kamiński i Wąsik są bezpośrednio odpowiedzialni za to, że służby przez nich kierowane, chroniły chory układ władzy— groził Tusk.<ref>https://wpolityce.pl/polityka/679412-tusk-sprawa-panow-kaminskiego-i-wasika-sie-nie-skonczyla</ref>
 
=== Radosław Sikorski : o sprawę Kamińskiego i Wąsika pytają go zagraniczni partnerzy ===
08.02.2024 r. Szef polskiej dyplomacji pytany w czwartek w radiu TOK FM o ocenę tej sytuacji stwierdził, że "ci dżentelmeni wyjątkowo źle nadają się na męczenników". Jak zauważył, zostali prawomocnie skazani za "bardzo brzydkie rzeczy". Dodał, że o sprawę Kamińskiego i Wąsika pytają go zagraniczni partnerzy i wówczas im tłumaczy co oni zrobili. "Uknuli spisek, po to, żeby partnera koalicyjnego swojej partii odsunąć od władzy, przejąć jego zasoby partyjne, polityczne. I zrobili to, fałszując dokumenty i nadużywając władzy oraz podsłuchów" - mówił Sikorski.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/sikorski-o-kaminskim-i-wasiku-ci-dzentelmeni-wyjatkowo-zle-nadaja-sie-na-meczennikow,802859.html</ref>
 
=== Mandat posła Kamińskiego ===
Pani Monika Pawłowska przyjęła 461. nielegalny mandat - mandat, którego de facto i de iure nie ma (vide art. 96 Konstytucji). W związku z powyższym, jako PiS nie możemy jej przyjąć do naszego klubu parlamentarnego" - napisał na platformie X rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek.Piotr Müller (PiS) pytany podczas wtorkowej konferencji o decyzję Pawłowskiej stwierdził, że wygaśnięcie mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika odbyło się niezgodnie z przepisami. "To jest sytuacja bardzo skomplikowana. Te dwa mandaty w naszym przekonaniu, i w przekonaniu Sądu Najwyższego, nie wygasły.(...) Trudno mi w tej chwili ocenić decyzję pani Pawłowskiej" - powiedział Müller.<ref>https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/pis-podjal-decyzje-w-sprawie-mandatu-pawlowskiej,806663.html</ref>
 
=== Afera hazardowa – to za nią znienawidzili Kamińskiego! Gójska, Lisiewicz, Gmyz| Kulisy manipulacji<ref>https://www.youtube.com/watch?v=vszqV_sFntg</ref> ===<!-- tu Kamiński opowiada bardzo ciekawe rzeczy: https://www.youtube.com/watch?v=eAZQp_6j18c -->


== Przypisy ==
== Przypisy ==
[[Kategoria:Afery]]
[[Kategoria:Afery]]
Wkład na RPedia jest udostępniany na licencji Creative Commons – za podaniem autora (szczegóły w RPedia:Prawa autorskie). Jeśli nie chcesz, żeby Twój tekst był dowolnie zmieniany przez każdego i rozpowszechniany bez ograniczeń, nie umieszczaj go tutaj.
Zapisując swoją edycję, oświadczasz, że ten tekst jest Twoim dziełem lub pochodzi z materiałów dostępnych na warunkach domeny publicznej, lub kompatybilnych. PROSIMY NIE WPROWADZAĆ MATERIAŁÓW CHRONIONYCH PRAWEM AUTORSKIM BEZ POZWOLENIA WŁAŚCICIELA!

Edycja strony jest możliwa po udzieleniu odpowiedzi na poniższe pytanie (więcej informacji)

Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)